Ukraiński tiktoker planuje strajk. Na celowniku Uber i Bolt
Sierhej Mykhailiuk, znany w internecie jako "Piwko nie można", przygotowuje strajk taksówkarzy. Jego zdaniem stawki oferowane w popularnych aplikacjach przewozowych są niesprawiedliwe.
Sierhej Mykhailiuk to młody mężczyzna pochodzący z Ukrainy, który pracuje w Polsce jako taksówkarz, głównie dla firm Uber i Bolt. Pseudonim "Piwko nie można" wziął się od konkretnej sytuacji, która miała miejsce podczas jego pracy jako taksówkarz. Sierhej miał klientów chcących wejść do jego samochodu z piwem. Ukrainiec zwrócił uwagę pasażerom, że nie mogą spożywać alkoholu w taksówce, co później stało się źródłem konfliktu. Nagranie poniosło się viralowo po internecie.
Protest taksówkarzy Uber i Bolt
"Piwko nie można" walczy o lepszą sytuację finansową dla kierowców zatrudnionych w Bolcie i Uberze. Ukrainiec opublikował wideo, w którym zachęca taksówkarzy do dołączenia do grupy na Telegramie dotyczącej strajku. Chociaż temat dotyczy Trójmiasta, sprawie z pewnością przypatrują się kierowcy z całej Polski, którym zależy na lepszym traktowaniu przez aplikacje przewozowe.
- Chłopaki, mam ważną wiadomość dla taksówkarzy Ubera i Bolta z Gdańska, z Trójmiasta. Jeśli nie jesteście zadowoleni z taryf, które oferuje nam Bolt i Uber, to gorąco zapraszam was do grupki na Telegramie, gdzie będziemy robić strajk przeciwko aplikacjom, które zabierają za dużo pieniędzy do kieszeni. Żeby dać im zrozumieć, że oni muszą szanować naszą pracę i kierowców - powiedział Sierhej Mykhailiuk.
Inicjatywa "Piwko nie można" poniosła się w internecie. Internauci raczej pozytywnie wypowiadają się o proteście. Sierhej odpowiedział na jeden z komentarzy w serwisie X:
"Uber i Bolt już całkowicie przesadzili. Stawki są niższe niż za autobus. Klient płaci dużo, ale aplikacje zgarniają ogromną część dla siebie, przez co kierowca dostaje minimalne wynagrodzenie. To prowadzi do pogorszenia jakości usług - klient płaci dużo, kierowca zarabia mało, więc na końcu klient jest niezadowolony z obsługi, a kierowca ze stawek, ponieważ aplikacje niesłusznie zabierają dla siebie zbyt dużą część!" - stwierdził tiktoker.
W temacie społeczeństwo
- W Tesli artysty znaleziono ciało. D4vd w listopadzie miał wystąpić w Polsce
- Ralph Kaminski potrzebował terapii przed podróżą do USA? "Musiałem pół roku na terapii pracować nad tym"
- Jakie lotniska w Polsce zwiększyły limit płynów? Lista wciąż rośnie
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
Popularne
- Dramatyczny gest Ostatniego Pokolenia. Aktywistka obnażyła piersi przed obrazem Rejtana
- McDonald's przywraca kultowe produkty. Klasyki wracają już wkrótce!
- VIRAL Kebab On Tour - kultowy foodtruck zawita do Kielc oraz wróci do korzeni w Krakowie!
- Znamy ceny biletów na The Weeknd. Jest drogo, ale mogło być (?) drożej
- Szokujące słowa księdza. W małżeństwie "pod groźbą grzechu nie można odmówić współżycia"
- Wyrzuciła go z hotelu. Reakcja Karoliny z DRE$$CODE na piosenkę Eryka Moczko
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
- "Był we mnie zakochany". Lexy Chaplin o relacji z Wardęgą
- UFO przeleciało nad Raciborzem? Niektórzy mieszkańcy myśleli, że to znak z kosmosu