Nowość na rynku filatelistycznym. Francuska poczta zaskakuje

Czy w XXI wieku wysyłanie listów nadal funkcjonuje? Sceptycy uważają, że obecnie pocztą dostarczane są rachunki, umowy i reklamy. Inni sugerują, że częściej, niż z usług listonoszy, korzystają z firm kurierskich. Mimo tego na całym świecie prężnie działa grupa osób, które regularnie odwiedzają urzędy pocztowe. Mowa o filatelistach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Francja kojarzy się z Wieżą Eiffla, Luwrem, serami, makaronikami, winem, croissantami i bagietkami. Te ostatnie jakiś czas temu zostały nazwane przez prezydenta Emmanuela Macrona mianem "250 gramów magii i doskonałości". Poczta również doceniła legendę długiego wypieku, zrobiła to jednak w niecodzienny sposób. Na rynek filatelistyczny trafiły znaczki pocztowe, na których narysowano bagietkę.

Co ciekawe, najbardziej intrygującym elementem znaczka pocztowego nie jest narysowana bagietka, a jego zapach. Po potarciu niewielkiego kawałka papieru można poczuć zapach świeżej bagietki. Aby osiągnąć taki efekt, do druku znaczków wykorzystano atrament z mikrokapsułkami zapachowymi. Za dystrybucję nowinki na rynku filatelistycznym odpowiada sklep Le Carré d’encre. Cena za jeden znaczek pocztowy wynosi 1,96 euro, czyli ok. 8,37 zł.

W opisie znaczka na stronie francuskiej poczty napisano: "Bagietka, chleb naszej codzienności, symbol naszej gastronomii, klejnot naszej kultury. Składa się z podstawowych składników, którymi są mąka, woda, sól, drożdże i/lub zakwas. Ta pozorna prostota ujawnia złożoność produkcji: dozowanie i ważenie składników, wyrabianie ciasta, fermentacja, dzielenie, relaksacja, formowanie, garowanie, nacinanie i pieczenie. To tyleż precyzyjnych etapów, które opanowuje rzemieślnik piekarz, którego unikalne umiejętności przekazywane są z pokolenia na pokolenie".

Urząd pocztowy przekonuje: "Bagietka jest obietnicą rozkosznej przygody sensorycznej. Na pierwszy rzut oka zachwyca złocistą skórką i nacięciami, które są podpisem piekarza. Świeżo wyjęta z pieca, jej pieczone aromaty pobudzają apetyt. W dotyku to przejście od chrupkości skórki do lekkości dziurkowanego miąższu. Akt jej łamania oferuje rozkoszną symfonię, dzięki charakterystycznemu trzaskowi. Z każdym kęsem odkrywa się jej autentyczny smak. Jako pokarm do dzielenia się, bagietka towarzyszy nam od śniadania do kolacji, królując w sercu posiłków i będąc nieustannym zaproszeniem do wspólnoty".

Dla Francuzów bagietka stanowi coś więcej, niż wyłącznie pieczywo. Jest symbolem narodu i jego kuchni: "Nosicielka kultury i zwyczajów, bagietka jest głęboko zakorzeniona w codziennych praktykach Francuzów. Uosabia rytuał chodzenia do piekarni, lokalnego sklepu, zakorzenionego w społecznościach, przyciągającego każdego dnia dwanaście milionów konsumentów. Produkcja sześciu miliardów bagietek rocznie potwierdza jej status emblematyczny w dziedzictwie kulinarnym Francji".

Francuska poczta podkreśla, że bagietka stanowi symbol na skalę światową: "Bagietka przekracza granice, stając się międzynarodową ikoną. Wpisanie tych rzemieślniczych umiejętności i jej kultury na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO świadczy o jej świetności i czyni ją ambasadorką rzemiosła piekarniczego".

Źródło: "The Guardian"