Nowak oceniła "Zieloną granicę". "Miłość z syndromem Münchhausena"
Czy Barbara Nowak obejrzała film "Zielona granica"? Nie wiem, choć się domyślam. Tak czy inaczej, małopolska kurator oświaty postanowiła podzielić się swoją opinią na temat dzieła Agnieszki Holland, przypisując reżyserce syndrom Münchhausena.
Takiego kwiku wśród zwolenników partii rządzącej dawno nie spowodowało żadne dzieło kulturowe. Agnieszka Holland swoim filmem "Zielona granica" wywołała burzę medialną. Nawet Andrzej Duda, który nie oglądał filmu, podczas swojego wystąpienia podał dalej rażące hasło: "Tylko świnie siedzą w kinie". Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych chce pociągnąć za to prezydenta do odpowiedzialności.
Podobne
- Barbara Nowak radzi przerażonym celebrytom. Zaskakujące słowa
- Żołnierz obejrzał "Zieloną granicę". Sam był zaskoczony swoją opinią
- Quebonafide kończy sądowe batalie. Wygrał czy przegrał?
- Bąkiewicz kontra Holland. Narodowiec wystąpił do sądu
- Fani Popka już zapomnieli o występkach rapera? "Prawdziwi fani się nie odwracają"
Barbara Nowak o filmie Agnieszki Holland
Do piętnowania "Zielonej granicy" i jej autorki Agnieszki Holland dołączyła również Barbara Nowak. Małopolska kurator oświaty, która raczej - podobnie jak prezydent - nie widziała filmu, podzieliła się na X [Twitterze] swoją opinią na jego temat. Jej wpis jest o tyle niestosowny, że stygmatyzuje zaburzenia psychiczne, które Nowak przypisała reżyserce.
"Pani Holland określiła swój film jako wyraz miłości do Polski. To 'miłość' z syndromem Münchhausena" - zaiksowała Barbara Nowak.
Czym jest zespół Münchhausena?
Nazwa tej choroby pochodzi od nazwiska śmiesznego barona, słynącego ze skłonności do opowiadania wymyślonych historii. Jednak sama dolegliwość nie jest zabawna. Zespół Münchhausena to choroba z grupy zaburzeń pozorowanych polegająca na wywoływaniu u siebie objawów somatycznych w celu wymuszenia na personelu medycznym hospitalizacji.
Syndrom często dotyka matek, które wmawiają lekarzowi urojoną chorobę dziecka. W skrajnych sytuacjach próbują ją wywołać, podtruwając, głodząc lub dusząc potomka. W tym przypadku mówimy jednak o zastępczym zespole Münchhausena, który dotyczy wywołania objawów nie tylko u siebie, ale również u dzieci.
Popularne
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Koniec pomidorowego szaleństwa? Sanah ujawnia, o co chodziło