Nowa nadzieja Gen Z? Aleksandra Kot wchodzi do Sejmu. Ma 24 lata

Nowa nadzieja Gen Z? Aleksandra Kot wchodzi do Sejmu. Ma 24 lata

Źródło zdjęć: © X
Maja Kozłowska,
11.06.2024 12:15

Po wyborach do europarlamentu czeka nas małe przetasowanie w polskim Sejmie. Jagnę Marczułajtis-Walczak z KO, która uzyskała mandat i pojedzie do Brukseli, na stanowisku posłanki zastąpi 24-letnia Aleksandra Kot.

Czy Gen Z jest zaangażowane w politykę? O jednoznaczną odpowiedź trudno. Zeszłoroczne wybory parlamentarne były pikiem aktywności osób w przedziale wiekowym 18-29 lat. Na samorządowych z frekwencją wśród tej grupy było gorzej, podobnie jak na ostatnich wyborach do europarlamentu. Biorąc pod uwagę, że ponad 30 proc. Gen Z głosowało na Konfederację, można wysunąć kilka wniosków:

  • podejrzenie o radykalizację,
  • duża mobilizacja wśród konserwatywnych wyborców,
  • spadek zaangażowania związany z rozczarowaniem działania koalicji.

O wielu młodych działaczach usłyszeliśmy też z drugiej politycznej strony. Oskar Szafarowicz to już niejedyne nazwisko, które kojarzy się z aktywizmem na rzecz partii. Sejm wydawał się jednak nieco poza możliwościami młodych. W ostatnich wyborach do parlamentu dostały się trzy osoby poniżej 30. roku życia: Michał Moskal z PiS, Aleksandra Wiśniewska z KO i Adam Gomoła z Trzeciej Drogi.

Gomoła zaliczył już swoją pierwszą aferę i został wyrzucony z szeregów partii, kandydat PiS raczej nie jest wyborem młodych ludzi (statystyki!), a Aleksandra Wiśniewska to dosłownie nepo baby. Teraz jednak do Sejmu wchodzi nowa posłanka - 24-letnia Aleksandra Kot, która przejmie mandat po Jagnie Marczułajtis-Walczak z KO.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!

Kim jest Aleksandra Kot, najmłodsza posłanka?

24-latka jest prawniczką, a pierwszy raz wystartowała w wyborach w październiku zeszłego roku. Nie otrzymała wystarczającej liczby głosów, by zasiąść w parlamencie, lecz osiągnęła imponujący wynik. Była ósma w swoim okręgu, a startowała z 15. miejsca na liście, które nie jest tak pożądane, jak choćby pierwsze top 5 czy nawet ostatnie, mające szanse skupić uwagę niezdecydowanych.

Aleksandra Kot wystartowała w wyborach parlamentarnych, aby dać się poznać. W komentarzu dla "Wyborczej" podkreśla, że była to dla niej prekampania przed wyborami samorządowymi, w których miała już realną szansę. I rzeczywiście - w kwietniu została radną Krakowa, chociaż niedługo nacieszyła się nową funkcją.

x
x (X)

Trochę żałuję, że tak szybko żegnam się z Krakowem. Jeszcze nie do końca przyzwyczaiłam się do bycia radną, a ten epizod zakończył się szybciej, niż myślałam. Takich okazji, jak zostanie posłanką na Sejm, nie można jednak odpuścić. Bardzo bym chciała reprezentować w parlamencie interesy młodych i być ich głosem w Sejmie. Permanentnie jesteśmy grupą, którą się marginalizuje, o której się zapomina. W efekcie młodych nie ma w polityce i nie ma przy urnach wyborczych. Chciałabym to zmieniać

- mówi 24-latka dla "Wyborczej".
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 3