NFZ walczy z lekarzami. Kary za recepty na powszechne zaburzenie
Pacjenci, u których zdiagnozowano ADHD mają poważny problem. NFZ nakłada kary na lekarzy, którzy wypisują recepty na leki zawierające metylofenidat, jeśli farmakoterapii nie towarzyszy psychoterapia.
Sytuacja pacjentów wymagających wsparcia psychoterapeutów w Polsce jest opłakana. Znalezienie terapeuty finansowanego z NFZ, którego kalendarz nie jest zapełniony do 2027 r., można porównać do trafienia szóstki w Lotto. Terminarze terapeutów przyjmujących komercyjnie nie wyglądają wcale lepiej - wielu z nich ma zapisy zamknięte na najbliższe kilka lat. Polacy szukający wsparcia w sytuacjach kryzysowych mogą liczyć na cud lub pomoc ze strony Ośrodków Interwencji Kryzysowej, które funkcjonują w każdym województwie. W dalszym ciągu jest to jednak kropla w morzu potrzeb.
Podobne
- Marihuana medyczna nie dla każdego? Ministerstwo zapowiada zmiany
- Nie będzie refundacji leków na ADHD dla dorosłych. "Bardzo dużo nadrozpoznań"
- "ADHD to sfabrykowane zaburzenie". Prawicowy publicysta kontra nauka
- Rekordowe kolejki do psychiatry dziecięcego. Nawet 2000 dni oczekiwania
- 4-dniowy tydzień pracy dla wszystkich? Naukowcy nie mają wątpliwości
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI
NFZ rusza na wojnę z lekarzami?
Narodowy Fundusz Zdrowia zapowiada kontrole i w efekcie kary dla lekarzy, którzy przepisują pacjentom leki na bazie metylofenidatu, czyli substancji stosowanej w leczeniu ADHD. Sprawa dotyczy pacjentów, którzy zażywają leki bez równoczesnego pozostawania w terapii. NFZ oczekuje od lekarzy wystawiania zaświadczeń, że pacjent korzysta z psychoterapii, w przeciwnym razie nakłada kary.
W rozmowie z "Wyborczą" matka dziecka zdiagnozowanego na ADHD i będącego w spektrum autyzmu powiedziała: - Od psychiatry, u którego jesteśmy od dłuższego czasu, dowiedziałam się ostatnio, że aby syn mógł mieć wypisany lek, muszę dostarczyć zaświadczenie, że jest w procesie psychoterapii. Nie pod opieką psychologa czy terapeuty, ale właśnie w psychoterapii. Od tego NFZ uzależnia możliwość zapisywania tego leku dzieciom.
Kobieta podkreśla, że jej syn jest w terapii, jednak jej koszt jest wysoki - wynosi od 750 zł do 1000 zł w zależności od liczby spotkań w miesiącu. Matka chłopca martwi się jednak o dzieci, których rodziców nie stać na prywatną psychoterapię. - Zastanawia mnie, co się stanie z dziećmi, które nie mogą z psychoterapii korzystać, bo rodziców nie stać albo gdy nie mają dostępu do specjalistów. Mnie w Warszawie trudno było znaleźć psychoterapeutę i wpisać się do kolejki. Wiem, że w poradni przyszpitalnej oczekiwanie trwa nawet dwa lata. Jak NFZ może uzależniać refundację leku od korzystania z terapii, która na NFZ jest w zasadzie niedostępna?
Lekarze niepokoją się kontrolami
Matka chłopca informuje, że o kontrolach szczególnie głośno mówią lekarze na Śląsku i w Małopolsce: - Nie dość, że dzieciom i tak trudno dopchać się do psychiatry czy psychologa, to i dostęp do leków jest ograniczany. NFZ umyje ręce, a koszty społeczne poniosą dzieci, rodzice i szkoły, które też mają pod górkę z dziećmi z ADHD. Przecież wyrównanie deficytów koncentracji uwagi to często oblig, żeby w ogóle dziecko mogło się uczyć.
Rzecznik NFZ tłumaczy kontrowersje
Obecnie na polskim rynku farmaceutycznym dostępne są dwa leki stosowane w terapii osób poniżej 18. roku życia zawierające chlorowodorek metylofenidatu. Są to Concerta i Medikinet. Lekarstwa te są refundowane przez państwo, opiekunowie płacą jedynie niewielką część kwoty. NFZ stale kontroluje wydawanie recept na oba środki, ponieważ są to substancje silnie psychotropowe, które niewłaściwie stosowane mogą powodować poważne problemy.
Sprawą zainteresował się rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Troszyński. Mężczyzna powiedział w rozmowie z "Wyborczą": - Produkt jest refundowany w zespole nadpobudliwości psychoruchowej wyłącznie jako element kompleksowego, zawierającego psychoterapię leczenia u dzieci powyżej 6. roku życia. Oznacza to, że minister zdrowia wydając decyzję administracyjną o objęciu refundacją, stanowczo wskazał, że jest ona uzasadniona wyłącznie w przypadku, gdy farmakoterapia uzupełnia prowadzoną psychoterapię. Czyli farmakoterapia stanowi jedynie element procesu terapeutycznego ww. populacji pacjentów i nie może funkcjonować bez pozostałych elementów składowych. W przypadku, gdy ordynacja jest realizowana w oderwaniu od elementu psychoterapii, zatracony jest przymiot kompleksowości i tym samym nie może być uznana za uzasadnioną w sferze wskazań refundacyjnych.
Rzecznik NFZ dodaje, że leczenie ADHD powinno być prowadzone przez lekarzy psychiatrów lub pediatrów mających doświadczenie w leczeniu zaburzenia.
Źródło: "Wyborcza"
Popularne
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw