Najjjka i "prezent" od widza. Ktoś zamówił jej paczkę ze skandaliczną zawartością
Najjjka to popularna w mediach społecznościowych katoinfluencerka. Dziewczyna pożaliła się na niechciany podarunek od jednego z internautów.
Najjjka to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego internetu. Dziewczyna w swoich social mediach promuje wartości katolickie, jednak czyni to w tak radykalny sposób, że nawet wyświęceni kapłani odcinają się od jej słów. Influencerka jest krytykowana zarówno przez środowisko świeckie, jak i kościelne.
Ta pierwsza społeczność podkreśla, że Najjjka narzuca innym swój styl życia i nie ma szacunku do cudzego zdania. Internauci wyśmiewają również jej obsesję na punkcie tematów s*ksualnych. Osoby związane z Kościołem są z kolei niezadowolone złym pijarem, który Najjjka sprowadza na osoby wierzące. Dziewczyna nie wahała się dyskutować z kapłanami, posuwając się nawet do stwierdzeń, że ci "wypierają się Pana Jezusa".
Wisienką na torcie jest fakt, że Najjjka usłyszała nieprawomocny wyrok za nawoływanie do popełnienia występku oraz publiczne znieważanie grupy ludności. Odwołała się od niego, a w jej sprawie interweniował były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Postępowanie toczące się przeciwko dziewczynie zostało umorzone.
Najjjka chwali się, że jest dziewicą
Ostatnio Najjjka szczególnie irytowała internautów, ponieważ oprócz zwyczajowego już grzmienia o szkodliwości aborcji, konieczności bronienia życia poczętego, skromności, tradycyjnych wartości itp., dziewczyna upodobała sobie postowanie o własnej czystości. Dzień bez podkreślenia dziewictwa, dniem straconym. Na jej social mediach regularnie pojawiały się więc wpisy o "trzymaniu cnoty" do ślubu. Największym hitem były równie częste posty dotyczące s*ksu oralnego, które influnecerka określała jako "grzech" i "brak szacunku wobec kobiet". Internauci nabijali się z Najjjki, twierdząc, że skoro nieustannie postuje o różnego rodzaju aktywnościach cielesnych, coś musi być na rzeczy.
Widz zamówił dla Najjjki paczkę pełną zabawek erotycznych
Najjjka na Instagramie opowiedziała o przykrej sytuacji, która ją spotkała. Dziewczyna ujawniła, że jeden z jej widzów zamówił na jej adres paczkę o nietypowej zawartości. W środku przesyłki znajdowały się sztuczne p*enisy i różnego rodzaju zabawki erotyczne.
Dziewczyna podkreśla na wideo, że ona nie używa takich rzeczy oraz że to wcale nie jest śmieszne. I ma rację. Nawet przy całej antypatii, jaką można żywić do Najjjki, potraktowanie jej w taki sposób jest po prostu obrzydliwe.
Najjjka nie godzi się na s*ksualizację
Po pierwsze, jest to naruszenie jej prywatności, po drugie, tak, jak podkreśla to ona sama - s*eksualizacja. Wysłanie erotycznych zabawek do kogoś, kogo się nie zna, do kogoś, kto nie chce ich otrzymać, jest skrajnie niemoralne i nie powinno się wydarzyć.
"Dochodzimy do takiego momentu, że ludzie sobie robią takie jaja, że zamawiają na moje nazwisko i na mój adres, który w ogóle znaleźli w bardzo dziwny sposób, rzeczy właśnie takie... Ja naprawdę, nie mam słów. Czuję się źle z takim czymś, no ale co tu zrobić. Ludzie sobie robią jaja i sobie bekę walą. Ciekawe, jak wy byście się czuli" - mówi Najjjka.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku