Najjjka sieje zgorszenie? Pisze o "końcu" w ustach i na twarzy
Katolicka influencerka Najjjka szczegółowo opisuje w mediach swoje preferencje sek*ualne. Co na to jej mąż?
Katolicka influencerka Natalia Ruś "Najjjka" od miesiąca ma konto na portalu X. Przypomina na nim swoje "the best of" z TikToka. 15 stycznia padło na wyznanie, że nie planuje robić lodów, również po ślubie. Post na dawnym Twitterze ma już 2 mln wyświetleń.
Podobne
- Gimper o zdradzie w związku. Krytykuje nawet NitroZyniak
- Najjjka ma beef z Myślozbirem. "Bóg stworzył seks"
- Pokazał, co wyciąga z pośladków pacjentów. Lepszy niż polska szkoła?
- "Chłopak mnie objada". Co robić, kiedy partner wyżera z lodówki tygodniowe zapasy?
- Influencerka dała radę chłopom. Grozili jej śmiercią
Najka nie będzie robić lodów po ślubie
Komentujący na X, którzy nie znają kontentu Ruś są mocno skonfundowani. Popularny na portalu Koroluk napisał: "Jesteś tu od miesiąca, nie obserwuję cię, a tyle razy już wpadłem na twoje przemyślenia o robieniu loda i ru****iu, że onlyfansiary tyle w rok nie piszą. Chyba jednak katolicka cnota wstrzemięźliwości sprzyja powstawaniu pewnych obsesji i nie jest zbyt zdrowa".
Katolicka influencerka opatrzyła swoje nagranie precyzyjnym opisem: "Tak to grzech i brak szacunku wobec kobiety, jeśli 'koniec' nie jest w odpowiednim miejscu tylko w ustach, na twarzy itd.". Trzeba przyznać, że ma to wszystko bardzo dokładnie przeanalizowane.
Czy Najjjka ma męża?
Użytkownik @deZeZed zaapelował: "Weź Najka znajdź już tego męża upragnionego, bo tylko zgorszenie niesiesz po tej zacnej platformie, ciągle o sek**e gadając". Poruszył ciekawy wątek. Ruś w ostatnich miesiącach zachwala wstrzemięźliwość przed ślubem i twierdzi, że sama ją w wieku 24 lat zachowuje. Tymczasem w kwietniu 2023 r., z którego pochodzi nagranie o niechęci do lodów, w komentarzach twierdziła, że ma męża.
W jednym trzeba przyznać Najjjce rację. Wymaganie od partnera czy partnerki, niezależnie od formalnego statusu związku, konkretnych czynności seksualnych nie powinno mieć miejsca. Każda i każdy z nas ma prawo do pełnej autonomii w zakresie seksualności, a to jak jest realizowana w związku powinno być kwestią rozmów i ustaleń między partnerami czy partnerkami.
Trudno się jednak nie godzić z komentującymi na X, że opowiadanie w przestrzeni publicznej o osobistych preferencjach seksualnych przez osobę, która deklaruje wstrzemięźliwość seksualną jest co najmniej zastanawiające.
Popularne
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Koniec pomidorowego szaleństwa? Sanah ujawnia, o co chodziło