Katoinfluencerka Najjjka z wyrokiem. "Będę się odwoływać"

Najjjka to polska tiktokerka oraz influencerka, która odbiorcom przedstawia się jako dumna katoliczka żyjąca w zgodzie z zasadami z Pisma Świętego. "Żyję z Bogiem, jak masz jakiś problem do mnie, to idź Jemu to powiedz", możemy przeczytać na jej profilu na Instagramie. Dziewczyna otwarcie wspiera skrajnie prawicową partię Konfederację.

Najjjka zasłynęła w sieci po kontrowersyjnych wypowiedziach dotyczących antykoncepcji, depresji czy mniejszości LGBTQ+. Największe emocje wywołały jednak słowa dotyczące śmierci Izabeli z Pszczyny.

- I bardzo dobrze, że tak się stało, bo mimo wszystko nie ludzie mają decydować o tym, które dziecko przeżyje, a które nie. Pytaliście Boga o zdanie? Nie. - mówiła na TikToku.

Po mocnych słowach o śmierci Izabeli z Pszczyny tiktokerce zaczął przyglądać się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Działacze oskarżyli ją o złamanie art. 255 z kodeksu karnego, który dotyczy publicznego nawoływania do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego.

Cały internet zawrzał ponownie, gdy w lutym 2022 r. Najjjka postanowiła skomentować trwającą wojnę w Ukrainie oraz uchodźców uciekających z objętego konfliktem kraju. Gdy Natalia mówiła, że nie przyjęłaby żadnej osoby z Ukrainy, na ekranie pojawił się cytat z Pisma Świętego. "Nie wprowadzaj do domu byle kogo, bo ileż to ran może zadać włóczęga." (Syr 11, 29).

Najjjka w materiałach na YouTube mówiła, że wojna w pewien sposób oczyszcza. Podkreślała, że Bóg przestrzegał ludzkość przed konsekwencjami, jeśli nie zmienią podejścia do życia. Tiktokerka stwierdziła, że na świecie nie będzie spokoju, ponieważ na co dzień panuje Sodoma i Gomora, kolorowość, aborcja oraz in vitro.

OMZRiK zwrócił uwagę, że dziewczyna wypowiada słowa krzywdzące w stosunku do Ukraińców. Przytoczony został art. 257 kodeksu karnego. "Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."

Dzięki działaniom OMZRiK influencerce zostały postawione ww. zarzuty. 6 kwietnia 2023 r. poinformowała za pośrednictwem TikToka, że Sąd Rejonowy w Rybniku wydał nieprawomocny wyrok w jej sprawie. Orzeczenie dotyczy ograniczenia wolności na 5 miesięcy poprzez nieodpłatne prace na cele społeczne.

Najjjka opowiada, że musiała wysłać do sądu dowody na to, że jest dobrym człowiekiem. Mówi, że nikt nie zapoznał się z dostarczonymi dokumentami. Informuje, że zebrała skriny od widzów, którzy pochlebnie się o niej wypowiadali, a także te przedstawiające, że udostępnia zbiórki i pomaga ludziom.

- Czuję się wewnętrznie bardzo źle. Czuję się z tym wszystkim sama, że dosłownie zostałam ukarana za cytowanie Pisma Świętego. Czuję, że to jest właśnie taki mini atak w chrześcijan - powiedziała na TikToku.