Najbogatszy Chińczyk na świecie. Jago patent na majątek szokuje

Najbogatszy Chińczyk na świecie. Jego patent na majątek szokuje

Źródło zdjęć: © Facebook
Oliwia Ruta,
22.08.2024 15:00

W internecie zrobiło się głośno o najbogatszym Chińczyku na świecie. Colin Huang ma niezły nos do interesów. Niedawno zdetronizował "króla wody butelkowanej", który na szczycie znalazł się w środku pandemii koronawirusa. Jego następcą jest założyciel i właściciel firmy Temu.

Najbogatsi ludzie na świecie dorabiają się majątku na różne sposoby. Często łączą innowacyjność z przedsiębiorczością. Wielu z multimiliarderów tworzy lub inwestuje w przełomowe technologie czy firmy, które zmieniają sposób, w jaki żyjemy i pracujemy. Inwestycje w nieruchomości, rynki finansowe oraz udziały w szybko rozwijających się biznesach technologicznych to kolejne kluczowe źródła ich bogactwa.

Ich sukces finansowy często wynika z umiejętności identyfikowania i wykorzystywania nisz rynkowych, które inni przeoczają. Długoterminowa strategia, cierpliwość i zdolność do podejmowania ryzyka odgrywają równie ważną rolę. Kluczem do sukcesu jest jednak wytrwałość oraz pomysł na biznes. Tego zdecydowanie nie zabrakło Colinowi Huang, który oficjalnie stał się najbogatszych Chińczykiem na świecie.

Colin Huang - droga na szczyt

Colin Huang to 44-letni mieszkaniec Chin. Mężczyzna już od najmłodszych lat miał tzw. łeb do interesów. Jego zainteresowania przełożyły się na sukces w dorosłym życiu. Ostatnio trafił na sam szczyt najbogatszych Chińczyków na świecie.

trwa ładowanie posta...

Przedsiębiorca we wrześni 2022 r. wraz ze współpracownikami z firmy PDD Holdings założyli portal Temu. Pomysł spotkał się z pozytywnym odbiorem internautów. Okazyjne ceny skutecznie przyciągają coraz to nowych klientów. Zagraniczny portal Bloomberg podaje: "W rezultacie według indeksu miliarderów Bloomberga 44-letni Huang stał się najbogatszym człowiekiem w Chinach. Z fortuną wynoszącą 48,6 mld dol. wypiera Zhonga Shanshana, króla wody butelkowanej w kraju, który zajmował czołowe miejsce od kwietnia 2021 r.".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michu M4K: Zaczynam batalie sądową. "Utopiłem miliony, grożono mi"

Dostawcy Temu protestują

W sierpniu tego roku odbyły się głośne protesty dostawców Temu. Wiele firm, których produkty są rozprowadzane przez stronę, ma dość krzywdzących zasad. Małe firmy tracą z powodu kar finansowych oraz zwrotów. Niezadowoleni klienci często nie odsyłają produktów na wskazany adres, a mimo to otrzymują zwrot pieniędzy. Temu w oświadczeniu dla China Securities Journal zapewniło, że nie zarabia na karach nakładanych na dostawców. Przyznało również, że pracuje nad rozwiązaniem problemów dostawców.

Źródło: Money.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0