Muzeum Sztuki Nowoczesnej zniszczone? Nic bardziej mylnego
Nagranie o rzekomym akcie wandalizmu na Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie obiegło internet i wzbudziło spore emocje. Choć wyglądało na autentyczne, szybko okazało się, że to kolejny przykład możliwości sztucznej inteligencji. Jak odróżnić prawdę od fałszu w dobie cyfrowej dezinformacji?
W mediach społecznościowych pojawił się filmik stylizowany na relację z telewizyjnych wiadomości, informujący o rzekomym akcie wandalizmu na Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Na nagraniu widzimy budynek muzeum, który miał zostać pomalowany przez nieletnich grafficiarzy. Całość wygląda bardzo wiarygodnie - zarówno wizualnie, jak i dźwiękowo.
Podobne
- Wiktoria Jaroniewska pokazała kolejne wiadomości. Jest grubo?
- Książulo kontra Chajzer. Jest oficjalna odpowiedź youtubera
- Msza za Najjjkę. Katofinfluencerka organizuje urodziny
- Boomer chciał ponarzekać na młodzież. Wyszło mu samozaoranie
- Państwa jako superbohaterki. Sztuczna inteligencja przesadziła z seksowną Polską?
Viralowe nagranie o zniszczonym muzeum
Damski głos w filmie przekonuje: - Ogłoszono im zarzut uszkodzenia mienia, zostali przesłuchani w towarzystwie dorosłych członków rodziny, no i przyznali się do popełnienia tego przestępstwa. Z kolei męski głos dodaje: - Straty wyrządzone przez chłopców najprawdopodobniej będą musieli pokryć ich rodzice.
Film wywołał burzliwą dyskusję na platformie X. Wśród użytkowników pojawiły się pytania, jak mogło dojść do takiego incydentu i kto ponosi odpowiedzialność. Część żartobliwie i z ironią uznała, że białe ściany Muzeum Sztuki Nowoczesnej to idealne miejsce na wyrażenie miejskiego artyzmu, nazywając graffiti "sztuką nowoczesną".
Spreparowany filmik - dzieło AI
Nagranie, mimo że wyglądało na autentyczne, zostało szybko zdemaskowane jako fałszywe. Okazało się, że pochodzi ono z TikToka, a jego twórcą jest profil andrze_i, który regularnie publikuje treści generowane przez sztuczną inteligencję.
Na profilu tego użytkownika filmik był oznaczony jako treść stworzona przez AI, co szybko wyjaśniło, że mamy do czynienia z manipulacją wizualną. Warto zaznaczyć, że chociaż film zyskał popularność na platformie X, Krengiel, który go udostępnił, nie odnosił się do jego pochodzenia.
Warto zaznaczyć, że projekt nowego Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie już od kilku tygodni budzi emocje. Krytyka dotyczy zarówno jego architektury, jak i kosztów budowy. Nic więc dziwnego, że fałszywe nagranie, które wpisuje się w tę narrację, tak łatwo zdobyło popularność.
Dlaczego warto weryfikować informacje?
Przypadek z filmem o "zniszczonym muzeum" pokazuje, jak łatwo dać się zwieść materiałom generowanym przez sztuczną inteligencję. W dobie rosnących możliwości AI kluczowe jest krytyczne podejście do tego, co widzimy w internecie. Nie zawsze to, co wygląda wiarygodnie, okazuje się prawdą.
Takie sytuacje podkreślają, jak ważna jest edukacja cyfrowa i umiejętność sprawdzania źródeł. Zawsze warto zastanowić się, skąd pochodzi dany materiał, i czy nie ma w nim oznaczeń wskazujących na użycie AI. W świecie pełnym cyfrowych manipulacji prawda często wymaga wysiłku, by ją odkryć. Warto o tym pamiętać, by unikać pochopnych wniosków i fałszywych alarmów.
Popularne
- Jawor nie zapłacił jej za pracę. Ghostował dziewczynę przez kilka miesięcy
- Dziki Trener zapowiada pozwy? "Nie pomoże usuwanie postów"
- Dramatyczny gest Ostatniego Pokolenia. Aktywistka obnażyła piersi przed obrazem Rejtana
- Przemek Pro mocno o "szon patrolu"? "Przegrywy, które nigdy nie będą miały dziewczyny"
- Trzy kobiety, jeden schön patrol. To najlepsza akcja roku?
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
- Odsłonili mural Friza i Wersow. Internauci nie mieli litości
- Ostatnie miejsce Julii Żugaj w "TTBZ". W sieci wybuchła burza
- Game over, jesienna nudo. Najlepsze gry na mgliste popołudnie