Michał Gała powraca? Padły mocne słowa
Michał Gała powrócił po miesiącach milczenia. Influencer w pierwszym Instastory zwrócił się do Amadeusza Ferrariego, który oskarżył go o przekroczenie nietykalności na tle seksualnym. Jak zapewnia Gała, sprawa skończy się w sądzie.
Kilka miesięcy temu Polską wstrząsnęła Pandora Gate. Kolejne nazwiska znanych influencerów padały w kontekście poważnych nadużyć dotyczących seksualności czy przekraczania granic dzieci. Wśród osób oskarżonych przez Sylwestra Wardęgę i Konopskiego pojawili się m.in. Stuu czy Marcin Dubiel. Swoje dwa grosze do sprawy dorzucił Amadeusz Ferrari. Influencer na Instastory umieścił zagadkę, której rozwiązaniem miało być nazwisko kolejnej osoby, która przekroczyła granice cielesności.
Podobne
- Michał Gała publikuje oświadczenie. Influencer grozi sądem
- Mocne słowa Matczaka. "Osiem lat gwałtu na prawie PiS wypatroszyło mózgi"
- Warszawska restauratorka ma problemy. Prokuratura postawiła jej zarzuty
- Kaja Godek świętuje. Wszystko dzięki decyzji sądu
- Sprawa proaborcyjnego protestu powraca. Ziobro nie odpuszcza
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marti Renti: "Freak fight to jest mocno szowinistyczny świat" | VibezTalk
Amadeusz Ferrari oskarżał Michała Gałę?
5 października Amadeusz Ferrari opowiedział historię dziewczyny, która została wykorzystana seksualnie podczas imprezy. Ofiara miała być pijana i nie zdawać sobie sprawy z tego, co się wydarzyło. Okazało się jednak, że napastnik nagrał akt swoim telefonem, a następnie do nagrania dotarła jego wówczas obecna partnerka. Ferrari dodał, że mowa o influencerze, którego nazwisko zaczyna się na literę "G" i nie chodzi mu o Wojtka Golę.
Fani Ferrariego szybko połączyli kropki. Ich zdaniem influencerowi chodziło o Michała Gałę, związanego przez jakiś czas z Marti Renti.
Oburzony Gała opublikował wówczas oświadczenie, w którym napisał: "Szanowni Państwo, w związku z informacjami publikowanymi przez Sylwestra Wardęgę i Amadeusza Roślika (znanego jako Amadeusz Ferrari) chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie popełniłem przestępstwa, które jest mi zarzucane. Swoją niewinność wykazuję w toczącym się postępowaniu karnym i z tego względu nie będę składał innych oświadczeń w związku z tą sprawą. Nie mam nic wspólnego z wydarzeniami dotyczącymi innych influencerów, o których publikowane są przez ostatni tydzień materiały w mediach społecznościowych i nie będę wypowiadał się na ten temat. Bardzo proszę o używanie mojego pełnego imienia i nazwiska, a w stosunku do osób naruszających moje dobra osobiste zostaną skierowane prywatne akty oskarżenia w oparciu o art. 212 par. 2 k.k."
Michał Gała zwraca się do Amadeusza Ferrariego
Przez jakiś czas o Michale Gale było cicho. Influencer zniknął z internetu, jednak powrócił ze zdwojoną siłą. Gała na Instastory zwrócił się bezpośrednio do Amadeusza Ferrariego. Influencer powiedział: - Dziewięć miesięcy temu Amadeusz "Ferrari" Roślik publicznie oskarżył mnie o gwałt na nieletniej, nie dając przy tym żadnych dowodów. Do tej pory unika odpowiedzialności za swoje czyny. A to przez ciebie, przez twoje oszczerstwa, ucierpiała moja cała rodzina. Pisali o mnie w gazecie, cytując twoje wypowiedzi. A ty, chełpiąc się w tych całych zasięgach, ukrywałeś się. Ukrywałeś się, bo wiedziałeś, jaka jest prawda.
Gała dodaje: - Byłeś wielokrotnie wzywany do sądu, tylko za każdym razem próba doręczenia ci korespondencji kończyła się na tym, że Amadeusza Ferrariego nie było i nie miał kto odebrać listu. Wyparował, po prostu człowiek widmo. Jednak całe szczęście mój największy problem, czyli twój aktualny adres zamieszkania, nie jest już żadną zagadką. Nie jest już tajemnicą. W końcu cię znaleźli i w końcu wysłali ci list. Mam nadzieję, że go dobrze przeczytałeś, bo za niedługo widzimy się w sądzie.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół