Marcin Dubiel wydał oświadczenie

Marcin Dubiel wydał oświadczenie. Afery na YouTube ciąg dalszy

Źródło zdjęć: © Instagram - Marcin Dubiel / Instagram
Natalia Witulska,
05.10.2023 10:30

Marcin Dubiel i Boxdel zabrali głos w sprawie skandalu na polskim YouTube. Na światło dzienne wychodzą nowe sprawy dotyczące influencerów, którzy pisali nieprzyzwoite wiadomości do nieletnich fanek.

We wtorek 3 października Sylwester Wardęga udostępnił obszerny materiał. W filmie przedstawił dowody na to, że Stuart Burton przez lata pisał wiadomości z podtekstem seksualnym do nieletnich fanek. O sprawie mieli wiedzieć bliscy inlufencera m.in. Marcin Dubiel oraz Michał Baron "Boxdel".

W środę 4 października Boxdel udostępnił film, w którym tłumaczy się ze swoich czynów. Tego samego dnia w nocy Marcin Dubiel wydał oświadczenie. Oba komunikaty nie zostały przyjęte pozytywnie.

Boxdel tłumaczy się w filmie

W środę 4 października na kanale Boxdela pojawił się materiał "poznajcie prawdę". W materiale youtuber tłumaczył się z wiadomości wysłanych do 14-letniej fanki. Michał mówił, że był niepewnym siebie dzieciakiem, który nie wiedział, co robi. Podkreślił, że nie chce, aby wrzucano go do tego samego worka co Stuu, który spotykał się z małoletnimi dziewczynami.

Boxdel - poznajcie prawdę

W filmie Boxdela wystąpiła dziewczyna, do której youtuber pisał, gdy miał 19 lat. Olciak93 powiedziała, że nie ma nic Michałowi za złe. Internauci nie odebrali jej obecności w materiale pozytywnie. W komentarzach podkreślili, że jeszcze kilka dni temu mówiła, że przez zachowanie Boxdela miała myśli samobójcze.

Sylwester Wardęga oglądał film Boxdela na transmisji na żywo. Druid wielokrotnie podkreślił, że materiał Michała bardzo źle się zestarzeje. Powiedział również, że były już włodarz Fame MMA powinien poczekać na film Konopskyy'ego, w którym ma pojawić się jeszcze więcej skandalicznych informacji.

Marcin Dubiel wydał oświadczenie

W środę 4 października milczenie przerwał również wieloletni przyjaciel Stuarta Burtona, Marcin Dubiel. Influencer udostępnił krótki film na Instagramie, w którym powiadomił, że odcina się od Stuu. Dodatkowo zagroził pozwem wszystkim osobom, które publicznie będą wypowiadać się na jego temat.

- Brzydzę się każdą osobą, która kiedykolwiek zrobiła krzywdę dziecku i chcę, żeby to wybrzmiało. Kompletnie odcinam się od Stuarta i wszystkich jego wstrętnych zachowań. Owszem, przez wiele lat byliśmy przyjaciółmi, natomiast nie patrzyłem nigdy w jego telefon i nie miałem prawa wiedzieć, co pisze do innych ludzi. Mimo naszej wieloletniej znajomości okazało się, że wiedziałem o nim wszystkiego - powiedział Marcin Dubiel.

trwa ładowanie posta...

- Po podniesionych we wczorajszym materiale Sylwestra Wardęgi oskarżeniach skierowanych w moją stronę i analizie filmu, reprezentująca mnie kancelaria w dniu dzisiejszym [...] skierowała do sądu karnego prywatny akt oskarżenia przeciwko Sylwestrowi Wardędze. Ten materiał to czysta manipulacja, czego dowodzi 13-stostronicowy akt oskarżenia. Nadinterpretacja faktów w materiale Wardęgi oraz wyciąganie daleko idących wniosków jest dla mnie krzywdzące i bolesne. Będę walczył o swoje dobre imię i ukaranie osoby pomawiającej. [...] Informuję, że w związku z zaistniałą sytuacją, każda medialna wypowiedź na mój temat będzie analizowana przez moich prawników - kontynuował Marcin Dubiel.

Pod oświadczeniem Marcina Dubiela próżno szukać pozytywnych komentarzy. Internauci zwracają uwagę na fakt, że przez wiele lat influencer zawzięcie bronił Stuarta. Podkreślają również, że gdy Justyna Sukanek powiedziała o zarzutach wobec Stuu, to właśnie Marcin Dubiel zmieszał ją z błotem, wykorzystując zaburzenia psychiczne przeciwko niej. Użytkownikom mediów społecznościowych nie podoba się, że przez lata youtuber nie wierzył w głosy o tym, że Stuart mógł kogoś skrzywdzić.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 6
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 3