Michał Gała publikuje oświadczenie. Influencer grozi sądem
Kolejny influencer odniósł się do doniesień związanych z Pandora Gate. Tym razem Michał Gała odpowiedział na zarzuty Amadeusza Ferrariego.
Kolejny influencer został wywołany do tablicy w związku z Pandora Gate. Amadeusz Ferrari zwrócił uwagę na twórcę, który jego zdaniem dopuścił się przekroczenia nietykalności na tle seksualnym. W ramach podpowiedzi Ferrari na swoim Instastory napisał, że osoba, o której mówi, ma nazwisko na literę G i nie chodzi o Wojtka Golę.
Internauci zgodnie z prośbą Ferrariego połączyli kropki i doszli do wniosku, że może chodzić o Michała Gałę, influencera oraz uczestnika programu Top Model. Przypuszczenia mogło potwierdzić Instastory Martirenti, byłej partnerki Gały.
Oświadczenie Michała Gały
W oświadczeniu opublikowanym na swoim Instastory Michał Gała napisał: "Szanowni Państwo, w związku z informacjami publikowanymi przez Sylwestra Wardęgę i Amadeusza Roślika (znanego jako Amadeusz Ferrari) chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie popełniłem przestępstwa, które jest mi zarzucane. Swoją niewinność wykazuję w toczącym się postępowaniu karnym i z tego względu nie będę składał innych oświadczeń w związku z tą sprawą."
W dalszej części oświadczenia Gała informuje: "Nie mam nic wspólnego z wydarzeniami dotyczącymi innych influencerów, o których publikowane są przez ostatni tydzień materiały w mediach społecznościowych i nie będę wypowiadał się na ten temat."
Influencer informuje także o tym, że dalsze naruszanie jego dobrego imienia skończy się w sądzie: "Bardzo proszę o używanie mojego pełnego imienia i nazwiska, a w stosunku do osób naruszających moje dobra osobiste zostaną skierowane prywatne akty oskarżenia w oparciu o art. 212 par. 2 k.k."
Popularne
- Karty kolekcjonerskie Julii Żugaj w Biedronce. Cena z kosmosu?
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Popek poleciał do Turcji zrobić zęby. Efekt jego metamorfozy jest niesamowity
- Mata wydał mocny kawałek. W "sorry, taki jestem ;)" zdradza, dlaczego podpisał Fagatę [OPINIA]
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
- Czym jest "potato bed"? Jesienny trend, który opanował TikToka
- Gimper wygrał z Lil Masti w sądzie. Wyrok jest prawomocny
- Chodzisz po Krakowie, a tam śpiewa David Kushner. To nie żart
- Najdroższa kawa na świecie. Za filiżankę zapłacisz cztery tysiące złotych (SZOK)





