Przecieki maturalne na żądanie? Absurdalna prośba rodziców

Korepetytorzy to jedna z grup zawodowych, która niejednokrotnie ratuje dobre oceny uczniów. Przygotowania do testów, stałe rozwijanie umiejętności podopiecznych, pomoc przy pracach domowych, a nawet wspólna nauka do konkursów czy egzaminów państwowych - zakres wsparcia jest szeroki i zależy wyłącznie od potrzeb jednostkowych.

Często przy okazji nauki korepetytorzy wysłuchują o życiowych problemach dzieci, co stawia ich na miejscu wsparcia psychologicznego. Choć większość rodziców wyraża wdzięczność wobec domowych nauczycieli, zdarzają się przypadki wykraczające poza ogólnie pojęte normy zachowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

X często jest miejscem, w którym ludzie dzielą się swoimi problemami. Jedną z osób, która zdecydowała się na wpis, jest korepetytorka z matematyki. Dziewczyna wzięła pod swoje skrzydła uczennicę technikum, która w tym roku podchodzi do matury. W obszernym wpisie korepetytorka przedstawiła problem związany z uczennicą, podkreślając, że jej wiedza nie wykracza poza szkołę podstawową, a co dopiero technikum.

Korepetytorka podkreśla, że problemy uczennicy z matematyką były wielokrotnie zgłaszane jej rodzicom, jednak oni kazali zachować spokój i nie przejmować się, ponieważ córka po ukończeniu edukacji nie zamierza zajmować się matematyką. Problemy pojawiły się, gdy na horyzoncie pojawiło się widmo egzaminów maturalnych. Nagle okazało się, że dziewczyna nie potrafi rozwiązać ani jednego zadania, co wzburzyło jej rodziców.

Gdy atmosfera w związku z maturami stawała się coraz gorętsza, rodzice Julity wyrażali się w coraz mniej kulturalny sposób. Matka dziewczyny uważa, że wymagania korepetytorki są przesadzone, ponieważ "Julicia" jest tylko dzieckiem. Julita ma 20 lat i podchodzi do matury, dawniej nazywanej egzaminem dojrzałości. Jak zauważa korepetytorka, niektóre osoby w tym wieku mieszkają same, utrzymują się i studiują.

Korepetytorka postawiła sprawę Julity jasno. Nauczycielka wielokrotnie informowała rodziców o problemach z nauką dziewczyny, jednak była ignorowana. Trudno jest więc oczekiwać, że na chwilę przed maturą stanie się cud. To nie spodobało się matce dziewczyny, która napisała: "stara zgorzkniała s*ka, typowa nauczycielka matematyki. Żegnam. Julitki za tydzień nie będzie". Wyzwiska doprowadziły do zerwania przez korepetytorkę umowy z rodzicami Julity, co rozwścieczyło mamę dziewczyny.

Gdy wydawało się, że sprawa Julity jest już zakończona, jej matka postanowiła ośmieszyć się po raz kolejny. Kobieta napisała do korepetytorki z groźbami. Wiadomość brzmiała: "Dzień dobry, Julicia ma jutro maturę, więc radzę pani dowiedzieć się co na niej będzie i nam wysłać, bo jak nie to będę rzadała zwrotu pieniążków za korepetycje (pisownia oryginalna - przyp. red.)". Choć w komentarzach pod wpisem wiele osób sugeruje korepetytorce wizytę na policji w związku z groźbami, my mamy dla Julici odpowiedź na pytanie co będzie na maturze: Julicio, na maturze z matematyki będą zadania z matematyki. Nie ma za co, powodzenia!