Gang dzieci grasuje po Poznaniu

Mafiozi terroryzują Poznań. Nie mają jeszcze praw wyborczych

Źródło zdjęć: © Canva / Canva
Weronika Paliczka,
05.07.2024 15:00

Dziecięca mafia terroryzuje Poznań. "Kindermafia", bo tak okrzyknęła się grupka nastolatek, stała się sławna po tym, jak nagranie z pobicia z ich udziałem obiegło internet. Sprawą zainteresowała się policja.

Przemoc wśród dzieci i młodzieży jest zjawiskiem w dalszym ciągu powszechnym. Choć szkoły starają się zapewniać wsparcie psychologiczne i pedagogiczne a także regularnie rozmawiać o przemocy jako takiej i sposobach radzenia sobie z emocjami, wyzwiska, bójki czy atakowanie słabszych w wielu miejscach jest jedyną formą rozładowywania konfliktów. Nagrania z takich ataków robią furorę w internecie, doprowadzając tym samym do zatrzymania nieletnich przestępców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI

W Poznaniu działa "Kindermafia"

Mianem "Kindermafii" nazywa się grupa poznańskich nastolatków, którzy przemocą rozwiązują wszelkie konflikty. Jakiś czas temu media społecznościowe obiegło nagranie, na którym grupa młodych osób atakuje 13-letnią dziewczynę. Sprawą zainteresowała się zarówno policja, jak i program "Uwaga".

Aleksandra, matka 13-letniej Laury, powiedziała w rozmowie z "Uwagą": - Doszło do tego w sobotę, a Laura opowiedziała o tym w środę. Obejrzałam to tylko raz (nagranie z pobicia - przyp. red.), później nie byłam w stanie.

Początkowo na policję nikt nie zgłosił pobicia. Funkcjonariusze zareagowali, gdy na policję zaczęli zgłaszać się dziennikarze zainteresowani sprawą. Młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu podkreśla w materiale "Uwagi": - Nie mieliśmy w tym dniu zgłoszonej interwencji. Dopiero we wtorek, kiedy zwrócili się do nas lokalni dziennikarze z informacją, że w internecie krąży taki filmik, zajęliśmy się ustalaniem tożsamości i dowiedzieliśmy się, kim są te dziewczyny.

trwa ładowanie posta...

Policja zatrzymała dwie agresorki

W związku z pobiciem policja zatrzymała dwie nastolatki: 15-latkę, która już wcześniej miała problemy z prawem oraz 17-latkę. Wobec obu dziewczyn sąd zastosował środki tymczasowe. Młodsza trafiła na trzy miesiące do młodzieżowego ośrodka wychowawczego, a starsza do schroniska młodzieżowego dla nieletnich.

Ojciec bardziej agresywnej dziewczyny w rozmowie z "Uwagą" stwierdził, że szukał pomocy dla córki, jednak bezskutecznie: - Córka mi się pocięła, pojechałem z nią do psychologa. Następnie, od razu do szpitala, ale nawet jej nie przyjęli. Nie widzieli podstaw. Staram się pomóc swojemu dziecku, jak tylko mogę. Jestem z tym sam. Odwiedziłem wszystkie urzędy, sądy, ośrodki, które mogłem, żeby mi pomogli i nikt tego nie zrobił. Sędzia, która prowadzi sprawę, odmówiła umieszczenia mojego dziecka w ośrodku parę miesięcy wcześniej. Nie widziała podstaw do tego, żeby ją tam umieścić. Ja jej powiedziałem, jak wychodziłem wtedy z sądu, że jeśli pani teraz jej nie zamknie, to spotkamy się ponownie. Spotkaliśmy się chyba trzy miesiące później.

Laura to nie pierwsza ofiara kindermafii

Przed pobiciem Laury kindermafia zaatakowała Nelę. Dziewczyna dzielnie opowiada o swoich przeżyciach: - Pierwsze uderzenie było z kolana w twarz. Dostałam potem serię uderzeń w twarz z pieści i raz w potylicę. Leciała mi krew z ust, bo miałam je całe rozcięte. Kręciło mi się bardzo w głowie. Strasznie się bałam, że stanie mi się coś poważnego. Te ciosy były bardzo mocne.

Matka Neli dodaje: - Ona była przerażona, pytaliśmy się jej, dlaczego nam tego nie powiedziała. Odpowiedziała, że była zastraszona i bała się konsekwencji. To była większa grupa, to byli chłopcy i dziewczyny.

Natalia również była zastraszana przez grupę nastolatków. Dziewczyna mówi: - One chcą być groźne. Myślą, że jeśli kogoś pobiją, to cały Poznań będzie się ich bał.

Przywódczynią gangu jest 16-letnia dziewczyna

Rodzice Neli uważają, że za zleceniem pobić stoi 16-letnia dziewczyna, która była obecna przy obu atakach. Sama jednak nie podnosiła ręki. Matka Neli mówi: - To wygląda, jakby ona nasłała te dziewczyny.

Natalia dodaje: - To ona zachęca wszystkich do pobić. Jak ona kogoś nie lubi, to wysyła swoją grupkę, żeby go zaczepili. Gdy ten ktoś odpowie, to żeby go po prostu pobili - Pobita Nela zeznała, że była ofiarą gróźb na dwa miesiące przed tragedią: - Trwało to dwa miesiące. Zaczęła mi grozić, a w szkole ciągle obcinała mi włosy.

Matka Natalii skonfrontowała się z matką 16-letniej gangsterki

Matka Natalii, której grożono pobiciem, skontaktowała się z matką przywódczyni gangu. Kobieta powiedziała: - Chciałabym z tobą pogadać, jak matka z matką. Nie zdajesz sobie chyba sprawy, z tego co się dzieje. A ja mam napisane, że jak moja Natala wyjdzie, dostanie wpier*ol. Sorry za słowa, ale tak nie może być. Kiedyś ci powiedziałam, że nie chcę się z tobą kłócić o dzieci, ale nie mogę dopuścić do tego, żeby moje dziecko bało się chodzić do szkoły i wsiąść w autobus.

Nastoletnia przywódczyni gangu poinformowała o rozmowie ze swoją matką podczas transmisji live w mediach społecznościowych. 16-letnia buntowniczka powiedziała: - Ona się do mnie spruła, jak jej coś powiedziałam, no to się wkur*wiła poszła do mamy i tłumaczy im. Mama dzwoniła do mojej, a moja mama miała wyje*ane w to. I się nie tyle pruła, co śmiać zaczęła. Ku*wa, nie umie nic ogarnąć sama, tylko, ku*wa, rodziców potrzebuje. Pozdro.

Sprawę pobicia i potencjalnego udziału w zdarzeniu swojej córki skomentowała także matka przywódczyni kindermafii: - No jest to przerażające. Ja widziałam tylko na tym filmiku, że ona stoi.

Źródło: "Uwaga"

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 2
  • emoji kupka - liczba głosów: 1
proste!!!,zgłoś
A wystarczy, żeby nastoletnia patologia odpowiadała prawnie jak pełnoletni i będzie spokój. Inny skuteczny sposób, to pała i ciasne drzwi....
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się