Łukasz Warzecha pisze o "sekcie pro-zwierzęcej"

"Sekta pro-zwierzęca". Łukasz Warzecha odleciał?

Źródło zdjęć: © YouTube - Łukasz Warzecha / YouTube
Natalia Witulska,
20.04.2024 13:30

W piątek 19 kwietnia Polskę obiegła informacja dotycząca byłego senatora PiS. Mężczyzna został skazany na karę pozbawienia wolności za zabicie psa. Dziennikarzowi Łukaszowi Warzesze nie spodobało się, że ludzie pisali, iż zwierzę zmarło. Upust emocjom dał na platformie X.

Wiele osób traktuje swoje zwierzaki jak członków rodziny. Robimy wszystko, aby pupile miały dobre życie, okazujemy im miłość, karmimy, przytulamy, po prostu kochamy. Znęcanie się nad nimi jest zakazane, grozi za to kara grzywny, a w przypadkach skrajnych nawet pozbawienia wolności. Większość osób to rozumie. Problem z tym ma jednak Łukasz Warzecha, prawicowy dziennikarz "Rzeczpospolitej".

W piątek 19 kwietnia w Polsce zrobiło się głośno o byłym senatorze z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko przez to, iż polityk został prawomocnie skazany na karę pozbawienia wolności za znęcanie się nad swoim psem, a także doprowadzeniem do jego śmierci. Łukasz Warzecha skomentował post Radia Zet na platformie X. Nie spodobało mu się, iż użyto sformułowania, że "pies zmarł".

ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!

Łukasz Warzecha i jego "sekta pro-zwierzęca"

Łukasz Warzecha to postać dość kontrowersyjna. Często wypowiada się na temat zmian klimatu. Mówiąc wprost, przez większość czasu zaprzecza, aby globalne ocieplenie w ogóle miało miejsce. Jaki ma to dowód? Śnieg, który pojawia się w styczniu bądź lutym. Nie docierają do niego dane klimatologów. Ci ostrzegają, że na Ziemi jest coraz cieplej. Łukasz Warzecha nie lubi również, jak ludzie traktują zwierzęta jak członków rodziny. Dał temu wyraz w mediach społecznościowych.

"'Pies zmarł'. Ta językowa manipulacja, mająca poprzez język uczłowieczać zwierzęta, jest od dawna sączona przez media. Nie, pies nie 'zmarł'. Pies zdechł, ewentualnie padł. Podobnie jak psa się nie 'adoptuje'. Adoptować można dziecko" - napisał Łukasz Warzecha na platformie X komentując post Radia Zet.

trwa ładowanie posta...

W sobotę 20 kwietnia Łukasz Warzecha odniósł się w mediach społecznościowych do swojego wpisu sprzed kilkunastu godzin. Na platformie X stwierdził, że istnieje coś takiego jak "sekta pro-zwierzęca", a człowiek kocha swoje psy, koty czy krowy tylko dlatego, aby poczuć się lepiej ze samym sobą.

"Jest jeszcze jeden powód wzmożenia sekty prozwierzęcej, wspólny dla wielu podobnych tematów: to łatwy sposób na poczucie się moralnie lepszym. Obrzucisz obelgami kogoś, kto napisze, że zwierzęta nie mają praw i o do razu twoje mniemanie o sobie jest wyższe. Mechanizm jest tu ciekawy, bo właśnie znacznie łatwiej być wielkodusznym wobec zwierząt, które nie dyskutują, nie rozumują, nie głosują. Prawdziwym wyzwaniem jest bycie wyrozumiałym i tolerancyjnym [...] dla innych ludzi, zwłaszcza tych, którzy się z nami nie zgadzają. No, ale tutaj sekta ma już problem" - napisał Łukasz Warzecha.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 11
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 6
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 18
  • emoji kupka - liczba głosów: 60
Cyryl,zgłoś
pies nie zdechł, nie padł i nie zmarł, został skatowany przez bestię, która podaje się za wyznawcę Chrystusa. może by pan dziennikarz sprecyzował pojęcie katolik, chrześcijanin w kontekście zachowania się części takowych ludzi.
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się
Sinuhe 1955,zgłoś
Z panem lukszem warzecha mam ten sam dylemat co z partia konfederacja . czasami mowiia rzeczy przemyslane racjonalne ale co z tego jak za chwile wala glupoty ze nogi sie pod czlowiekiem uginaja oto pan warzecha zupelnie serio mowi ze globalne ocieplenie i wplyw czlowieka na jego powstanie to fikcja wystarczy panie redaktorze uzmyslowic sobie nieprawdopodony wzrost populacji na przestrzeni ostatnich 100 lat. Naprawde nie potrzeba wybitnego naukowca zeby zdac sbie sprawe ze spowoduje to dramatyczne konsekwencie zarowno dla przyrody jak i klimatu mysle ze w sxczegolach nie musze tego rozwijac powiem jedynie ze na poczatku lat 60 tych. Zwykly niewyksztalcony rolnik zwrocil mi uwage na buchajacy z komina parowozu dym mowiac niedobrze niedobrze jeszcze wtedy nie zdawalem sobie co i dlacxego znaczy to niedobrze cale zycie mieszkam i zyje wsrod przyrody na wsi. Z roku na rok obserwuje bolesne zmiany klimatu i chyba dla wszystkich sa one oczywiste. Wspomnialem o konfederacji i stsnowisku tej partii co do koniecznosci szczepien w okresie covidu zdecydowany sprzeciw konfederacji co do koniecznosci tych szczepien budzil najdelikatniej mowiac zdumienie .w czasie pandemii zmarlo 6 moich znajomych w wieku 56. 73 l. Nikt z nich sie nie zaszczepil .gdyby mozna bylo wrocic czas gdyby mozna bylo.....
Odpowiedz
2Zgadzam się0Nie zgadzam się
Gucio,zgłoś
Nie zawsze zgadzam się z Panem redaktorem ale w tym przypadku ma rację
Odpowiedz
4Zgadzam się18Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 48