Kompromitacja polskiego księdza. Jest pozew w Kanadzie

Marcin Mironiuk to polski ksiądz mieszkający w Kanadzie. W poniedziałek 22 kwietnia sąd w Calgary wyraził zgodę, aby rozpoczęła się procedura przeciwko ww. duchownemu, katolickiej archidiecezji Edmonton, a także zakonowi misjonarzy oblatów. Sprawa dotyczy kazania, które Marcin Mirioniuk wygłosił w 2021 r. Odwołał się w nim do kwestii nieoznaczonych grobów rdzennych Amerykanów obok przymusowych szkół, do których chodzili. Stwierdził, że to "kłamstwa i manipulacja".

Ksiądz Marcin Mironiuk swoimi słowami bardzo mocno uraził, a także obraził rdzennych Amerykanów. W związku z tym Sphenia Jones zaczęła robić wszystko, aby z duchownym spotkać się w sądzie. Po długiej walce o to, czy sprawa trafi na wokandę, przodkowie zamordowanych rdzennych Amerykanów usłyszeli to, na co liczyli. Istnieje szansa, że duchowny z polski odpowie za wypowiedzenie skandalicznych słów.

Możliwe, że ksiądz Mirioniuk sądził, że jeśli wygłosi kazanie po polsku, nie dotrze ono do rdzennych Amerykanów. Jak widać, mocno się pomylił. Gdy 18 lipca 2021 r. powiedział, że masowe groby obok przymusowych szkół dla Indian to nieprawdziwe informacje, od razu zrozumiał, że słowa te odbiją się szerokim echem. Przypomnijmy: pod koniec maja 2021 r. w Kamloops w Kolumbii Brytyjskiej Indianie Tk'emlups te Secwepemc poinformowali, iż odnaleźli szczątki 215 dzieci przy jednej ze szkół.

Polski duchowny szybko chciał zakopać topór wojenny. Przeprosił za wypowiedziane podczas kazania stwierdzenia, jednak dla rdzennych amerykanów było to niewystarczające. Spheni Jones oraz innym przodkom Indian zależało na tym, aby ksiądz Mirioniuk odpowiedział za swoje słowa. Oskarżyli go więc o zakłamywanie historii, a także zniesławienie w imieniu tych, którzy przeżyli piekło przymusowych szkół dla rdzennych amerykanów i głośno mówili o śmierciach dzieci w placówkach.

To nie pierwszy raz, gdy ksiądz Mironiuk wypowiada skandaliczne słowa. W przeszłości stwierdził, że informacje o tym, że to Polacy dokonali mordu na Żydach w Jedwabnem, są nieprawdziwe oraz wyssane z palca. Diecezja, do której należy duchowny, już wtedy przepraszała za jego stwierdzenia. Jak informuje rmf24.pl, w sierpniu 2021 r. został bezterminowo odsunięty od pełnienia swojej funkcji decyzją arcybiskupa Edmonton Richarda Smitha.

Źródło: rmf24.pl