Ks. Woźnicki trafi do rejestru skazanych. W tle antysemickie kazanie
Ks. Woźnicki to duchowny z Poznania słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi. Za antysemickie kazanie został prawomocnie skazany.
Od piątku 2 czerwca ks. Woźnicki z Poznania jest pierwszym w Polsce księdzem skazanym prawomocnie za antysemickie kazanie.
Podobne
Antysemickie kazanie ks. Woźnickiego
W październiku 2021 r. duchowny z Poznania porównał Żydów do kleszczy oraz pijawek. W lutym 2023 r. sąd uznał, że było to przestępstwo - nawoływanie do nienawiści i znieważanie na tle różnic narodowościowych. Ksiądz odwołał się od wyroku, jednak nic nie wskórał.
Jak czytamy na "Wyborczej", wyrok w drugiej instancji wydał w piątek sędzia Jarosław Komorowski. Woźnicki zaatakował go wieczorem w trakcie mszy transmitowanej - podobnie jak antysemickie kazanie - w internecie.
- Sędzia nie broni żadnego interesu Rzeczypospolitej Polskiej, tylko interesy innego państwa. Orzeł, który nad nim wisiał, powinien być zastąpiony jakimś innym znakiem, a sam jest typem spod ciemnej gwiazdy, a nie żadnym sędzią Rzeczypospolitej Polskiej. Za ten wyrok, jak i za wszystkie konsekwencje, które z niego popłyną, sędzia odpowie przed Bogiem - mówił ks. Woźnicki na mszy.
Ks. Woźnicki nie żałuje kontrowersyjnego kazania
- Musimy zdawać sobie sprawę, że Żydzi w świecie przyjęli rolę pijawki, kleszcza, ciała, które żyje na organizmie żywiciela, puchnie, doprowadzając organizm żywiciela do śmierci, przenosząc się na następnego - mówił ks. Woźnicki podczas październikowej mszy w 2021 r.
Jak czytamy na "Wyborczej", opowiadał też, że diabeł posługuje się Żydami, doprowadzając do sytuacji, gdy małe dziecko - zamiast składać rączki do Boga - włącza telefon komórkowy, a potem ogląda "gołą babę i gołego faceta" oraz "jak facet z facetem albo baba z babą".
W sądzie ks. Woźnicki mówił, że nie czuje się winny. Podkreślał, że jego jedynym celem było piętnowanie grzechów i grzeszników. Twierdził, że kierował się tylko i wyłącznie "miłością kapłańską" oraz troską o Żydów i chrześcijan.
- Dziękuję Bogu za tamto kazanie - powiedział po usłyszeniu prawomocnego wyroku ks. Woźnicki.
Jak donosi "Wyborcza", zgodnie z wyrokiem ksiądz ma przez pół roku pracować społecznie po 30 godzin w miesiącu - miejsce prac społecznych i termin ich rozpoczęcia wyznaczy mu teraz kurator sądowy.
Źródło: Wyborcza
W temacie społeczeństwo
- Polska staje do walki z kryzysem demograficznym. Czy "Rządowy Tinder" rozwiąże problem?
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- We Wrocławiu pojawi się świąteczny tramwaj. Św. Mikołaj rozda grzecznym upominki
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Dlaczego myślę, że BAZA wygra milion złotych? Sory FAZA, dobry start to nie wszystko [OPINIA]
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów
- Skrywała upiorny sekret. "To: Witajcie w Derry", recenzja 6. odcinka
- Zakpił z Muska i Zuckerberga? "Regular Animals" podzieliły świat sztuki
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy





