Kamerzysta z prawomocnym wyrokiem. Szkodliwy youtuber się doigrał
Łukasza W., który bardziej znany jest pod pseudonimem "Kamerzysta", w końcu dosięgnęła sprawiedliwość. Cztery lata od uderzenia obcego mężczyzny na ulicy pod sklepem usłyszał prawomocny wyrok.
Łukasz W., który szerszej publiczności jest znany jako "Kamerzysta", to szkodliwy influencer, którzy przez lata działał w mediach społecznościowych. Regularnie udostępniał filmy na YouTube, które zbierały milionowe wyświetlenia. Niestety, jego publiczność w większości stanowiły dzieciaki, którym pokazywał niebezpieczne, chamskie oraz niedopuszczalne zachowania. Do filmu wykorzystał niepełnosprawnego nastolatka (za co trafił do aresztu), a także upozorował samobójstwo.
Podobne
- Prokuratura weźmie się za Roberta Pasuta? "Uwodził i rozpijał dziecko"
- Crawly się doigrał? Policja bada sprawę
- Patoinfluencer znęcał się nad pijanymi dziewczynami. Maja Staśko komentuje
- Nagrywał uczniów w szkolnej toalecie. Nauczyciel się doigrał
- Twarze TVP Info z prawomocnym wyrokiem. Nie pomogło podlizywanie się władzy
Kamerzysta zachowywał się również nieodpowiednio, gdy nie było z nim operatora. Zrobiło się o nim głośno w 2020 r. Wtedy to pod jednym ze sklepów w Szczecinie uderzył zupełnie obcego mężczyznę Edwarda N. 66-latek upadł i na chwilę stracił przytomność. Zaledwie kilka miesięcy od zdarzenia zmarł. Jego rodzina twierdziła, że uderzenie youtubera mogło mieć na to wpływ. Sprawa trafiła do sądu.
Łukasz W. "Kamerzysta" z prawomocnym wyrokiem sądu
Sprawa uderzenia przez Łukasza W. obcego mężczyzny trwała długo, bo aż cztery lata. W 2022 r. został nieprawomocnie skazany na półroczną karę ograniczenia wolności. Co miesiąc w okresie kary miał wykonać 30 godzin prac społecznych. Sąd nakazał, aby influencer wpłacił 10 tys. zł na rzecz najbliższej osoby zmarłego mężczyzny, a także przekazał tysiąc złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Niewiele brakowało, a Kamerzysta uniknąłby kary. Sąd odwoławczy w grudniu 2023 r. uchylił wyrok skazujący i uniewinnił mężczyznę. Z porażką nie pogodził się mec. Krzysztof Tumielewicz, pełnomocnik rodziny zmarłego. Wniósł kasację do Sądu Najwyższego. Ten uchylił uniewinnienie, nakazując sądowi odwoławczemu ponowne rozpatrzenie sprawy.
Tym razem sprawiedliwość dosięgnęła patoinfluencera. W środę 28 sierpnia Sąd Okręgowy w Szczecinie podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. Jak donosi Głos Szczeciński, zdaniem sędziego Kamerzysta działał publicznie i bez powodu, okazując lekceważenie dla prawa.
STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI
- Środowy wyrok kończy sprawę po ponad czterech latach. Dopiero na skutek naszej kasacji wywiedzionej w imieniu rodziny w Sądzie Najwyższym, sprawa trafiła ponownie do Sądu Okręgowego w Szczecinie, który w innym składzie nie miał żadnych wątpliwości co do sprawstwa Kamerzysty - powiedział w rozmowie z mediami mecenas Krzysztof Tumielewicz, pełnomocnik rodziny zmarłego Edwarda N.
Źródło: Głos Szczeciński
Popularne
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Kebab z żurkiem. Wielkanocny eksperyment zjesz tylko (?) w Toruniu
- Wściekły Justin Bieber krzyczy na paparazzi. "Wynoście się stąd"
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu
- Disney nakręci "Camp Rock 3"? Oryginalna obsada czeka na telefon
- Stuu pozwał wiceministra sprawiedliwości. "Rzekomo dopuściłem się pomówienia"
- Influencerka ugotowała obiad w zmywarce. Jedyne trzy godziny i posiłek gotowy
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart