Japonia boi się UFO? Powstała specjalna grupa rządowa
W Japonii powstała specjalna rządowa grupa do badania zagrożenia ze strony UFO. Czy kosmici spędzają sen z powiek Japonek i Japończyków?
6 czerwca media obiegła informacja, że japońscy prawodawcy tworzą grupę do zbadania zagrożenia bezpieczeństwa ze strony UFO. Ponadpartyjna grupa, wśród której ponad 80 członków są byli ministrowie obrony, ma za zadanie zwiększenie zdolności wykrywania i analizowania niezidentyfikowanych zjawisk anomalnych (ang. unidentified anomalous phenomena - UAP), bardziej znanych jako UFO.
Dlaczego Japonia będzie badać doniesienia o UFO?
Nie chodzi jednak o zielone ludziki, które porywają ludzi do eksperymentów i mordują krowy. Pod nazwą UFO (ang. unidentified flying object - niezidentyfikowany obiekt latający), kryją się tu poważniejsze problemy niż ciekawskie ufoludki. Japonia chce poważnie podchodzić do doniesień o "niezwykłych" zjawiskach na terenie całego kraju. Nie dlatego, żeby spotkać E.T., ale ponieważ mogą one świadczyć o obecności m.in. zaawansowanych technologii szpiegowskich.
Niedawno w chińskich mediach społecznościowych rozpowszechniony został materiał filmowy przedstawiający zadokowany japoński niszczyciel śmigłowców. Ku zażenowaniu Ministerstwa Obrony Japonii, został nagrany przez wtargnięcie drona do obiektu wojskowego. Z kolei w zeszłym roku Ministerstwo stwierdziło, iż "zdecydowanie zakłada", że niezidentyfikowane obiekty latające zaobserwowane na japońskim niebie w ostatnich latach były balonami obserwacyjnymi także wysłanymi przez Chiny.
Czy spotkanie z kosmitami jest możliwe?
W kontekście "bliskich spotkań trzeciego stopnia" z UFO warto wiedzieć, że wśród większości astrofizyków i astrobiologów panuje konsensus, że rozmiary i właściwości wszechświata pozwalają podejrzewać, że Ziemia nie jest jedyna planetą, na której rozwinęło się życie. Jednak te same rozmiary i fizyczna specyfika wszechświata mogą sprawiać, że technologie pozwalające na kontakt między cywilizacjami nie były, nie są i nie będą w stanie powstawać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MACIEK PISKORZ: To ja jestem czynnikiem DRAMY wśród ILUZJONISTÓW
Innym powodem, dla którego być może nigdy nie spotykamy "kosmitów", jest czas. Jeśli wyobrazimy sobie, że czas istnienia wszechświata to 24 godziny, jako ludzie spędziliśmy w nim do tej pory zaledwie cztery ostatnie sekundy. Łatwo w tej skali wyobrazić sobie "rozmijanie się" cywilizacji w czasie.
Źródło: japantimes.co.jp
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos