Inflacja a studenci. Ile kosztują akademiki?
Rok akademicki 2023/2024 oficjalnie się rozpoczął. Studenci przyjechali do dużych miast, zaczęli samodzielne, dorosłe życie. Czy inflacja odbiła się również na cenach akademików? Zaraz wszystko wyjaśnimy.
Życie w czasach inflacji nie jest proste. Każdego dnia przerażają nas ceny artykułów spożywczych, paliwa czy mieszkań. Niestety, studenci rozpoczynający dorosłe oraz samodzielne życie również nie mają lekko. Za akademik trzeba bowiem zapłacić o wiele więcej niż w ubiegłym roku.
Podobne
- Kogo stać na studia? Utrzymanie się na nich jest coraz droższe
- Studenci okupują "Kamionkę". Władze UJ wydały oświadczenie
- Studenci apelują do rektora: "studia nie tylko dla bogatych"
- Piwo tak tanie, jak 20 lat temu. Studenci mogli poszaleć
- Czarnek dał okejkę. Studenci będą jeździć na zajęcia do miasta w innym województwie
Ceny akademików poszły w górę
Eksperci rankomat.pl dokładnie przyjrzeli się i przeanalizowali ceny akademików oraz mieszkań w największych polskich miastach. Niestety z raportu nie wynika nic pozytywnego. Okazuje się, że aby wynająć jakikolwiek rodzaj nieruchomości, trzeba wydać o wiele więcej niż w ubiegłym roku.
Oczywiście, możliwe jest znalezienie akademika za 310 zł miesięcznie chociażby w Szczecinie. Tak niska cena łączy się jednak z różnego rodzaju wyrzeczeniami. Student musi nastawić się na współdzielenie pokoju, przez co może zapomnieć o prywatności. Dodatkowo tanie akademiki oznaczają naprawdę malutko miejsca. Czasem do dyspozycji jest zaledwie kilka metrów kwadratowych, które zajmują głównie łóżko i małe biurko.
Z raportu dostępnego na rankomat.pl wynika, że większość miast oferuje miejsce w akademikach za naprawdę wysoką cenę. Liderem w tej kwestii jest Wrocław, w którym za pokój student musi zapłacić nawet 1350 zł. Kolorowo nie jest również w Poznaniu (1195 zł za pokój) czy Lublinie (1030 zł). Trzeba przyznać, że budżet młodego, rozpoczynającego dorosłe życie człowieka bez wątpienia na tym ucierpi.
Eksperci odpowiedzialni za stworzenie raportu rankomat.pl zauważają, że najmniejszą z maksymalnych stawek zapłacą studenci Uniwersytetu Gdańskiego (734,40 zł).
Źródło: rankomat.pl
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół