Ile powinna zarabiać osoba na stanowisku "żony"?

Ile powinna zarabiać żona? To naprawdę się opłaca - pensja zwala z nóg

Źródło zdjęć: © canva
Maja Kozłowska,
19.06.2023 13:30

Blogerka Ilona Kostecka podliczyła, ile miesięcznie powinna wynosić wypłata "pani domu". Stay-at-Home Mum mogłaby zarabiać więcej niż pracownik IT.

Ilona Kostecka jest blogerką, autorką bloga mumandthecity.pl. Porusza na nim tematy lifestyle'owe, parentingowe, a także kwestie związane z prawami kobiet oraz równouprawnieniem. Ostatnio influencerka obliczyła, ile powinna zarabiać kobieta zatrudniona na stanowisku "żony". Tekst powstał zainspirowany komentarzami mężczyzn, twierdzących, że "taniej byłoby wynająć kogoś niż utrzymać żonę".

Blogerka uwzględniła w obowiązkach żony prace domowe, takie jak sprzątanie, gotowanie oraz opiekę nad dziećmi i usługi seksualne. Za pracę w charakterze etatowej partnerki kobiety mogłyby zarobić prawie 30 tys. zł miesięcznie.

Zawód: żona. Na rękę niecałe 30 tys. zł

Ilona Kostecka wyliczyła, że za sprzątnięcie mieszkania o powierzchni 50 metrów kwadratowych należy się 150 zł. Nie wlicza się w to oczywiście umycie okien. To już koszt od 50 zł w górę za jedno. Ogarnięcie 200-metrowego mieszkania będzie kosztować 500 zł. Codzienne sprzątanie to miesięczny koszt ok. 15 tys. zł. Roczna cena za taką usługę to 180 tys. zł plus honorarium za umycie okien. Okna, tak tradycyjnie - należy umyć dwa razy w oku, na święta.

Niania na etat zarabia średnio 5 tys. zł. To koszt przy 8 godzinach pracy. Daje to 60 tys. zł rocznie. Warto też pamiętać, że kiedy dziecko jest malutkie, ktoś musi się nim opiekować przez całą dobę, co znacznie podniosłoby proponowaną stawkę.

Wynajęcie kucharki kosztowałoby ok. 4,3 tys. zł miesięcznie. Razy 12 miesięcy daje to

51, 6 tys. zł rocznie.

Sex workerki zarabiają ok. 200 zł za godzinę. Korzystanie z takich usług trzy razy w tygodniu to minimum 600 zł. Kostecka zakłada koszt 2,4 tys. zł. Rocznie wychodzi to 28,8 tys. zł.

Podsumowując: miesięczny koszt wynajęcia osoby, która posprząta, zajmie się dzieckiem, ugotuje i zaspokoi seksualnie wynosi min. 26,7 tys. zł. Rocznie to aż 320,4 tys. zł.

trwa ładowanie posta...

NIE dla przemocy ekonomicznej

Posta oczywiście nie można brać całkowicie na poważnie - zaraz będziemy się licytować o robienie prania czy prasowanie w ramach dodatkowej zapłaty, a z drugiej odejmować pensję kucharki, bo żywić się można na mieście lub korzystać z diety pudełkowej. Można by też rzec, że jakiemu mężczyźnie zależy na codziennym sprzątaniu mieszkania? Usługa sprzątania raz na tydzień, nawet rzadziej i wystarczy.

Takie wyliczenia nigdy nie powinny pojawić się w partnerskim związku. Tak samo jak teksty "taniej kogoś wynająć niż utrzymać żonę". Powyższy rachunek można potraktować jako wskazówkę dla mężczyzn i kobiet, którzy dyskredytują pracę, jaką w domu wykonują ich partnerzy i partnerki.

Bywa, że w sytuacjach, kiedy tylko jedna osoba z gospodarstwa domowego zarabia, na tej drugiej spoczywają wszystkie (i to absolutnie wszystkie) obowiązki domowe. Oprócz tego, zdarza się, że osoba niepracująca nie dysponuje wówczas własnymi pieniędzmi. Ten rodzaj przemocy ekonomicznej często jest wykorzystywany, mimo że, jak widać na powyższym rozliczeniu, pani domu czy pan domu również wykonują pracę. A gdyby dostawali za nią wynagrodzenie, niewykluczone, że przemocowy partner nie mógłby sobie na nich pozwolić.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 4
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0
Głowa boli,zgłoś
A teraz ile kosztuje używanie i praca męża?
Odpowiedz
3Zgadzam się1Nie zgadzam się