Młodzi o wyjeździe z kraju

Gen Z na emigracji. Młodzi szukają lepszego miejsca dla siebie

Źródło zdjęć: © Canva
Konrad SiwikKonrad Siwik,02.10.2023 17:30

Co myślą przedstawiciele Pokolenia Z o emigracji ze swojego kraju? A może mają jakieś argumenty za pozostaniem w ojczyźnie? Odpowiedzi na te trudne pytania udzielili młodzi mieszkańcy Polski, Bułgarii i Rumunii. Ich opinie nie pozostawiają złudzeń.

Możesz mieszkać w kraju, w którym musisz dostosować się do panujących warunków gospodarczych, społecznych i kulturalnych. Ale możesz też rzucić wszystko i wyjechać za granicę w poszukiwaniu lepszego miejsca na Ziemi. Według raportu Gi Group "Migracje zarobkowe Polaków" blisko 29 proc. osób między 18. a 24. rokiem życia planuje zagraniczny wyjazd.

Perspektywę emigracji zarobkowej rozważają w większości młodzi. Co druga osoba, która bierze pod uwagę wyjazd, jest w wieku 25-44 lat (52 proc.), a co trzecia ma między 18 a 24 lata (30 proc.).

Przedstawiciele Pokolenia Z, z którymi rozmawialiśmy, potwierdzają wnioski płynące z raportu.

"Wierzę, że wielu przedstawicieli Pokolenia Z nie tylko myśli o emigracji z Polski, ale faktycznie to robi. Powody mogą być proste: lepsze życie, wyższe zarobki, bardziej liberalne prawo, ciekawość świata. Dla mnie jedyną rzeczą, która trzyma mnie w Polsce, są moi bliscy, gdyby nie oni, prawdopodobnie mieszkałabym gdzieś, gdzie jest ładna pogoda i legalna aborcja" - mówi Weronika.

"Sądzę, że wielu przedstawicieli generacji Z skłonnych jest opuścić nasz kraj, a wynika to głównie z faktu, że za granicami Polski młodzi są w stanie więcej zarobić. W decyzji opuszczenia ojczyzny pomagają również poglądy partii rządzącej, które często są odmienne od poglądów Gen Z. Z argumentów, by zostać w kraju, przychodzą mi jedynie rodzina i bliscy, chęć pracy i rozwoju w ojczyźnie oraz szansa na lepsze jutro" - uważa Kuba.

Młodzi Polacy rozważają wyjazd za granicę

Z raportu dowiadujemy się również, że aż 91 proc. osób w wieku 18-24 lat i 72 proc. w wieku 25-44 lat jest przekonanych, że za granicą mogą liczyć na wyższe zarobki niż w Polsce. Do emigracji zachęca ich też wyższy standard życia czy lepsze warunki socjalne za granicą. Gen Z bardziej zależy też na podróżowaniu i zwiedzaniu świata. Co trzecia badana osoba w tej grupie uważa, że za granicą może liczyć na większe poszanowanie wolności i praw obywatelskich.

"Myślę, że wiele osób z Pokolenia Z uważa, że wyjazd z Polski jest najlepszym sposobem na dobre życie, zdobywanie wiedzy w prestiżowych szkołach, dobrze płatną pracę i po prostu bycie szczęśliwym. Jak to mówią, trawa jest zawsze bardziej zielona tam, gdzie nas nie ma - wielu młodym ludziom nie podoba się rząd w Polsce, nie stać ich na kupno lub nawet wynajem mieszkania, uważają, że edukacja w naszym kraju jest bezwartościowa, a jednocześnie myślą, że gdzieś indziej jest o wiele lepiej. Ale myślę, że Polska jest nadal ich ojczyzną, mają tu rodziny i przyjaciół, czują się bezpiecznie i chyba nic nie może się równać z tym uczuciem" - komentuje Oliwia.

Chciałabym jak najszybciej rzucić wszystko i przenieść się do miejsca, w którym moi przyjaciele będący osobami LGBT+ mogą czuć się komfortowo i nie będą tłamszeni przez władze. Wiadomo, że wielu przedstawicielom Pokolenia Z łatwiej zebrać się na odwagę, by wyjść z szafy. Ale w Polsce, jak na razie, nie mogą liczyć ani na tolerancję, ani na jakiekolwiek wsparcie ze strony rządu. Boli mnie też, że w Polsce programy socjalne są głównie dla rodzin wielodzietnych i osób starszych. Nie mam nic przeciwko, ale gdzie jest wsparcie dla młodych ludzi, którzy latami studiują, a potem pracują, stawiając na rozwój osobisty? To są ludzie, którzy tworzą dobrze prosperujące społeczeństwo, ale nie otrzymują nic w zamian od rządu. Zwolnienie z podatku do 26. roku życia to jeden wielki żart. W końcu prawdziwe życie zawodowe zaczyna się dopiero po studiach, czyli w wieku 26 lat. Jedyne co przemawia za pozostaniem w Polsce to rodzina - to już moje zdanie.

Pokolenie Z w Rumunii: "Jest wiele do zmiany"

Młodzi ludzie w Rumunii, która według IOM znajduje się w pierwszej dwudziestce krajów na świecie o największej emigracji, mają podzielone opinie na temat pozostania w kraju. Zjawisko emigracji nabrało tempa zwłaszcza po wejściu Rumunii do Unii Europejskiej. Wielu z tych, którzy wyjechali, to młodzi ludzie szukający lepszego życia w krajach zachodnich.

Rumuński serwis informacyjny PROTV przeprowadził ankietę wśród tamtejszych przedstawicieli pokolenia Z. Młodzi zostali zapytani m.in. o to, czy po ukończeniu studiów planują wyjechać z kraju na stałe? Ich zdania są podzielone.

"Myślałam o tym całkiem poważnie, ale chcę doświadczyć innej kultury tylko przez rok lub dwa. Lubię nasz kraj, nawet jeśli jest wiele rzeczy do zmiany, ale możemy coś z tym zrobić" - stwierdziła Miruna.

"Zdecydowanie nie. Może na studia magisterskie, rok lub dwa. To w końcu doświadczenie, wymiana kulturowa i o tym myślę. Ale zdecydowanie nie sądzę, żebym oderwała się od rodziny, przyjaciół, wszystkiego tutaj. Nawet jeśli Rumunia niekoniecznie zmierza we właściwym kierunku, są rzeczy, które cię tu trzymają" - uważa Anda.

Młoda kobieta z Rumunii
Młoda kobieta z Rumunii (Canva)

Z drugiej strony pojawiają się też osoby, które tylko czekają na możliwość wyjazdu za granicę.

"Zdecydowanie myślałam o tym od dłuższego czasu. Już w liceum chciałam wyjechać na studia za granicę, ale nie miałam takiej możliwości. Na pewno pojadę i wątpię, że wrócę" - mówi stanowczo Roxana.

Zapytana o to, co należy poprawić Rumunii, by zmieniła zdanie wskazała:

"Wszystko. Przede wszystkim powinniśmy się zmienić, bo nieprawidłowości jest mnóstwo, a my nie robimy nic, żeby podjąć działania i coś zmienić. I wszystko, od służby zdrowia po edukację, gospodarkę, płace. Przede wszystkim wynagrodzenia. Są bardzo niskie jak na pracę, którą wykonujemy" - wyjaśniła Roxana.

Młodzi Bułgarzy wolą zostać w kraju

Badanie przeprowadzone w Bułgarii wykazało, że tylko 7 proc. młodych osób w wieku od 16 do 25 lat jest zdecydowanych na zawsze wyjechać z kraju. Z drugiej strony aż 55 proc. respondentów "pod żadnym pozorem" nie opuściłoby ojczyzny. Natomiast prawie 38 proc. respondentów wyjechałoby tylko tymczasowo - na studia lub do pracy.

Dla porównania, 10 lat temu odsetek młodych ludzi w tej samej grupie wiekowej, którzy uważali, że opuszczą Bułgarię na zawsze, był dwukrotnie wyższy (14,5 proc.), co pokazuje trwały trend zmiany postaw młodych ludzi w tym kraju. Potwierdzają to również opinie młodych Bułgarów, z którymi rozmawiał serwis Vbox7.

"Byłem za granicą, ale czuję, że należę do Bułgarii. Nie mogę powiedzieć, że wszystko jest tu idealne, ale widzę szansę na zmiany" - komentuje jedna z osób.

"Mam tu rodzinę, przyjaciół, lubię miejsce, w którym dorastałam - urodziłam się w mieście róż, Kazanłyku. Chcę mieszkać w Bułgarii" - mówi kolejna.

Młodzi Bułgarzy w tradycyjnych strojach
Młodzi Bułgarzy w tradycyjnych strojach (Canva)

Twardogłowi zwolennicy marzenia o wyjeździe na studia, do pracy i rozwoju w obcym kraju wymieniają wiele argumentów przemawiających za opuszczeniem Bułgarii. Wskazują przy tym znacznie bardziej rozwiniętą kulturę, mentalność ludzi, a nawet jedzenie. Jeśli chodzi o kraje, w których chcieliby zamieszkać, wskazują: Francję, Niemcy, Portugalię, Hiszpanię, a nawet kraje skandynawskie, takie jak Norwegia.

"Mieszkałam w Paryżu i wyobrażam sobie życie tam ponownie. Na pewno nie w Bułgarii" - wskazuje jedna z osób.

"Za granicą - świat na zewnątrz jest znacznie bardziej rozwinięty" - dodaje kolejna.

Wśród tej samej grupy osób jest również bardziej elastyczny typ młodzieży. Uważają, że jeśli warunki polityczne w kraju się zmienią, to zostaną. Jednak nie wszyscy zgadzają się z opinią, że zagranica jest "oazą" wyższych zarobków, wskazując, że nawet w Bułgarii można zarobić wysokie pensje, o ile ma się odpowiednie umiejętności.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0