"Futrzakiem może być każdy". Konwent furry bez tajemnic [RELACJA]
Po schodach człapie zielony jaszczur. W hotelowym lobby przytulają się pies i lis. Obok recepcji stoi ogromny, pokryty niebieskim futrem smok, który świeci się jak lampki choinkowe. To tylko przedsmak tego, co wydarzyło się podczas Futrołajek 2023, jednego z największych konwentów furry w Polsce.
W podziemnym garażu panuje półmrok. Z cienia wychodzą dwie postacie i zatrzymują się naprzeciw siebie. Mierzą się wzrokiem, atmosfera tak gęstnieje, że można kroić ją nożem. Wojownicy równocześnie sięgają za pas i ruszają do zwarcia. W dłoniach rozbłyskują miecze świetlne. Ostrza przecinają powietrze, słychać zderzenia głowni, gdy przeciwnicy próbują zadać decydujący cios. Nie są zwyczajnymi szermierzami. Chociaż wzrostem przypominają ludzi, ich ciało pokrywa gęste futro. Jeden z nich jest wilkiem, a drugi osławionym w boju szopem. Kto wyjdzie z potyczki zwycięsko?
Podobne
- Wydał majątek, aby zostać psem. Teraz szuka miłości i chce poznać miłą suczkę
- Wytatuował prawie całe ciało. Jednego miejsca nie zmieni
- Puściła bulteriera bez smyczy. Jest zdziwiona reakcją ludzi
- Mężczyzna zaatakowany na plaży przez furry. Należało mu się?
- Wszyła sobie serce w dłoń. Wątpliwości przyszły za późno
Mimo że pojedynek wilka i szopa na miecze świetlne brzmi jak scenariusz "Gwiezdnych Wojen" po srogim jaraniu, to walka naprawdę miała miejsce. Byłem świadkiem tej niezapomnianej konfrontacji podczas Futrołajek 2023, jednego z największych konwentów furry w Polsce. Przyszedłem na imprezę jako laik bez żadnych oczekiwań, a wyszedłem zachwycony światem, który grupa pasjonatów stworzyła w przestrzeniach pewnego hotelu w Krakowie.
Rozmowa jest częścią cyklu publikacji Vibez "POV: main character" z ludźmi o niezwykłych pasjach i zainteresowaniach. Wcześniej odbyliśmy rozmowy m.in. z Latex Coach oraz założycielką "Pogotowia Maryjnego".
O co chodzi z furry?
Wizyta na konwencie furry jest jak podróż do innego wymiaru. Bynajmniej nie jest to metafora. Po schodach człapie zielony jaszczur, zamiatając ogonem na boki. W hotelowym lobby przytulają się pies i lis wielkości człowieka. Obok recepcji stoi ogromny, pokryty niebieskim futrem smok, który świeci się jak lampki choinkowe. Gdzieś w tle przemknie smoko-ćma albo krokodyl. O co w tym chodzi?
Furry jest odłamem fantastyki, którego członkowie są zajawieni na punkcie antropomorficznych zwierząt. W dużym skrócie historia fandomu sięga lat 70. XX w., gdy światło dzienne ujrzały bajki Disneya czy Pixara, w których występowały antropomorficzne zwierzęta. Ludzie oszaleli na punkcie futrzastych bohaterów do takiego stopnia, że powstał międzynarodowy ruch. W Polsce fandom furry przyjął się całkiem nieźle, bo liczy dziesiątki tysięcy członków. Spotykają się na konwentach i furrwalkach (spacerach futrzaków).
Żeby dołączyć do społeczności furry, trzeba stworzyć swoją postać, czyli fursonę. Ludzie wymyślają jej życiorys, nadają cechy, traktują bardzo osobiście. Moje serce skradł smok Tuffy, którego historię opowiedziała Julia, młoda uczestniczka Futrołajek.
- Tuffy pochodzi z Księżyca. Podczas misji Apollo, gdy Neil Armstrong wbił amerykańską flagę, Tuffy wyszedł z krateru i podjął przełomową decyzję. Przeniósł się z Księżyca na Ziemię, jednak podczas lotu przebił atmosferę i powiększył dziurę ozonową. Tuffy chciałby wrócić na Księżyc, ale nie może, bo objadł się ciasteczkami i troszkę mu się spasło - wyjaśnia Julia.
6,5 tys. zł za głowę do fursuitu
Charakterystycznym elementem furry są stroje, znane jako fursuity. Nie są tanie, gdyż kosztują od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Przykładowo głowa wilka, który walczył z szopem na miecze świetlne we wstępie niniejszego tekstu, kosztowała 1500 euro. Czas oczekiwania na realizację zamówienia wyniósł półtora roku.
Jak dbać o fursuit? - Jest to dość trudne. Mówimy o futrze i piance, więc stroju nie można wrzucić do pralki. Ja akurat myję ścierką zamoczoną w roztworze wody i płynu. Zajmuje mi to nawet do dwóch godzin. Niektórzy używają odkurzaczy piorąco-myjących, co jest szybszą metodą czyszczenia stroju - tłumaczy smok Danmian.
Nie musicie wydawać fortuny, aby należeć do fandomu. Posiadanie fursuitu nie jest niezbędne. - Futrzakiem może być każdy, kto kocha antropomorficzne zwierzęta i jest zainteresowany tematem - podkreśla Michał Matok, główny organizator Futrołajek.
Przyjaźń i tolerancja w futrzastej odsłonie
Członkowie fandomu podkreślają, że w społeczności furry znaleźli swoich znajomych i akceptację dla niezwykłych zainteresowań.
- W fandomie podoba mi się to, że wszyscy są przyjaźni. Do osób na konwentach mogę podchodzić jak do rodziny. Czuję się bardzo swobodnie. Panująca wokół fandomu aura tolerancji jest świetna - wyjaśnia rudy lis o imieniu Cappy.
- Poznałem w fandomie niemal wszystkich moich przyjaciół. Bez społeczności furry miałbym dwóch, trzech znajomych po szkole. Tymczasem teraz mam przyjaciół w całej Polsce. Do któregokolwiek miasta bym nie pojechał, mogę się spotkać z kimś fajnym - mówi wilk o imieniu Kmiczek.
- Mnie do fandomu przyciągnęła dobra zabawa. Jest to fajna odskocznia od codzienności. Można się pobawić, powariować, poznać spoko ludzi, powalczyć na miecze - podkreśla Krystian, który wciela się w wilka walczącego na miecze świetlne.
Futrołajki 2023
Atrakcji podczas Futrołajek jest zatrzęsienie. Tylko jednego dnia odbywają się warsztaty futerboksu czy tworzenia pikselowej łapki, Futrzasta Familiada, Zimowe Igrzyska Fursuitowe, turniej szachowy, konkurs memów, karaoke, koncerty, prelekcje, spotkania z gośćmi specjalnymi. Wydarzenie jest skierowane dla osób pełnoletnich. Program wypełniony jest od godzin porannych do późnego wieczoru.
- Godzin programowych jest ponad 100. W jednym momencie mogą dziać się cztery rzeczy naraz. Żeby wydarzenie mogło dojść do skutku, przygotowujemy się do niego przez cały rok - mówi Michał Matok. Praca nad przedsięwzięciem zajmuje ogromną ilość czasu. Organizatorzy zaczęli pracę nad kolejną edycją konwentu na miesiąc przed tegorocznymi Futrołajkami.
Jeśli żałujecie, że przegapiliście Futrołajki 2023, to nic straconego. Rok kalendarzowy jest wypełniony wydarzeniami, na których poznacie lepiej społeczność furry - Gdakon, Futerkon, Furror. Futrzaki możecie spotkać również na festiwalach fantastyki jak Pyrkon. Poza konwentami czekają na was furrwalki w największych polskich miastach. Dajcie znać, na którym was spotkamy.
Zobacz też materiał wideo z Futrołajek:
W temacie lifestyle
- Minutę po 18. urodzinach założyła niebieską platformę. W trzy godziny zarobiła milion dolarów
- Roxie Węgiel wyprowadza się z Polski. Będzie studiować na zagranicznej uczelni
- Bedoes odpowiedział na diss Eripe. Zaserwował fanom motywacyjną gadkę
- Selena Gomez spełniła marzenie fanki. Wysłała jej gigantyczną paczkę kosmetyków
Popularne
- Treści dla dorosłych znikają z X? Blokada dotyczy całej Europy (tak, Polski też)
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Najkwaśniejsze cukierki świata w polskim sklepie? Tiktoker podjął wyzwanie
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
- Spotify wprowadza weryfikację wieku. Możesz stracić swoje konto?
- Doda powiesiła Labubu na Łódź Summer Festival. Wybrała PRZEMOC
- Nazistowska reklama jeansów Sydney Sweeney? To prawaki ryczą najgłośniej
- Muzyczne premiery sierpnia 2025. Na jakie zagraniczne płyty czekamy najbardziej?
- Chappell Roan wraca z mocną balladą. "The Subway" to jej mały pamiętnik? [RECENCZJA]