Wydał majątek, aby zostać psem. Teraz szuka miłości i chce poznać miłą suczkę
Japończyk wydał kilkadziesiąt tysięcy zł, aby upodobnić się do psa rasy owczarek szkocki długowłosy (collie). Ujawnił, jakie ma plany na przyszłość.
Takie rzeczy tylko w Japonii? Wcześniej donosiliśmy o anonimowym mężczyźnie, którego największym pragnieniem było zostać psem. Japończyk zrealizował marzenie, kupując spersonalizowany kostium zwierzęcia rasy collie - owczarka szkockiego długowłosego. Realistyczne przebrania produkuje firma Zeppet, która zajmuje się również tworzeniem rzeźb i modeli na potrzeby branży filmowej.
Podobne
- Logan Paul znęcał się nad własnym psem? Influencer odpowiada na oskarżenia
- "Futrzakiem może być każdy". Konwent furry bez tajemnic [RELACJA]
- Wydała fortunę, żeby zostać kotem. Najgorsze jeszcze przed nią
- Wydał ogromne pieniądze, by wyglądać jak pies. Co na to jego rodzina?
- Wydał fortunę, żeby zostać goblinem. "Nie lubię ludzi"
Nagrania Japończyka w kostiumie psa prędko podbiły internet. Toco, bo pod takim pseudonimem występuje, na filmikach turla się, podaje łapę, aportuje. Pod koniec lipca odbył nawet debiutancki publiczny spacer jako pies.
Toco oczywiście nie jest jedynym człowiekiem, który zapragnął stać się zwierzęciem i rzeczywiście to zrobił. Inny Japończyk za pośrednictwem specjalnego kostiumu transformuje się w wilka. Producent twierdzi, że liczba zamówień na realistyczne zwierzęce powłoki nieustannie rośnie.
Co słychać u Toco? Z psa rośnie gwiazda internetu
Od czasu pierwszego publicznego spaceru Toco przyznał, że czuje się dużo bardziej komfortowo w swojej nowej skórze. Założył nawet własny kanał na YouTubie, gdzie obserwuje go ponad 50 tys. subskrybentów.
Toco nadal pozostaje anonimowy, chociaż zdradził swoje fascynacje rodzinie. Przyznaje jednak, że od dłuższego czasu fantazjuje o znalezieniu prawdziwej miłości.
Perfekcyjną partnerką dla Toco byłaby kobieta, która... też zapragnęła zostać zwierzęciem i za pomocą kostiumu przybiera psią postać.
"Myślę, że byłoby wspaniale, gdyby takie kobiety istniały. Chciałbym się spotkać z takimi osobami" - wyjawił.
Toco dodaje również, że bycie psem bywa dla niego uciążliwe, ponieważ trudno spędzić cały dzień na czworakach. Twierdzi jednak, że uczucie spełnienia i szczęścia jest warte fizycznego dyskomfortu.
I was interviewed as a person who became a dog!
Źródło: nypost.com
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół