Czarnek zniszczył polskie szkoły? Aktywiści mają plan na ratowanie edukacji

Wybory parlamentarne 15 października jasno wskazały, że Polacy po ośmiu latach rządów PiS oczekują zmiany. Mimo że Prawo i Sprawiedliwość jednostkowo uzyskało najwięcej głosów, większość w Sejmie przypadła w udziale opozycji.

Oznacza to, że już wkrótce Przemysław Czarnek przestanie pełnić obowiązki ministra edukacji i nauki. W kuluarach mówi się o tym, że szkolnictwo w nowym rządzie zostanie powierzone posłowi lub posłance z Lewicy.

Można zaryzykować stwierdzeniem, że Przemysław Czarnek był jednym z najmniej lubianych polityków PiS. Podpadł nauczycielom, dzieciom i młodzieży, rodzicom. Przyczyn było wiele: od programu willa+, przez wprowadzenie absurdalnego, stygmatyzującego i opiniowego podręcznika do HiT, aż po kolejne odsłony tzw. lex Czarnek. Przez kontrowersje ministra można brnąć jeszcze długo: co z projektem MeduM za prawie 30 mln zł? Bronieniem Oskara Szafarowicza przed władzami Uniwersytetu Warszawskiego? Otwartym konfliktem z nauczycielami?

Rektorzy zgłaszają potrzebę stworzenia osobnego Ministerstwa Nauki, które zajmowałoby się wyłącznie sprawami szkolnictwa wyższego.

Prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w komentarzu dla "Wyborczej" powiedziała, że mimo zapowiadanych podwyżek dla nauczycieli oraz wykładowców wciąż nie wiadomo, czy będą na to fundusze. Dodała też, że zwiększa się dystrybucja dotacji na naukę, ale nie jest to odczuwalna zmiana na uczelniach.

Posłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan poinformowała, że podział MEiN na dwa niezależne organy znajduje się w programie partii, jednak wszystko zależy od wspólnej decyzji demokratycznej opozycji. Polityczka podkreśliła, że głos środowiska akademickiego jest słyszalny.

Fundacja Varia Posnania, która zajmuje się działaniami edukacyjnymi, uświadamiającymi oraz integracyjnymi, stworzyła Poznański Pakt dla Edukacji. Dokument zawiera osiem postulatów. Wśród propozycji reform znajdują się:

• szkoła zgodna z prawem (zapisy w statucie szkoły nie mogą stać w opozycji do polskiego prawa),
• demokracja od pierwszej klasy,
• godna płaca za uczciwą pracę (podwyżki dla nauczycieli),
• bezpieczeństwo, równość, świeckość,
• edukacja klimatyczna w praktyce,
• dostępne wsparcie psychologiczne,
• finansowe odciążenie samorządów,
• poprawa warunków kształcenia dla osób z Ukrainy.

Poznański Pakt dla Edukacji został podpisany przez Katarzynę Ueberhan, Ewę Schädler (posłanka Polski 2050) i Waldy'ego Dzikowskiego (senatora KO).

Działacze Varia Posnania zapowiedzieli, że wyślą PPdE do wszystkich lokalnych parlamentarzystów z opozycyjnych partii. Przyznali, że nie widzą sensu przedkładania dokumentu do podpisu politykom PiS.

Źródło: "Wyborcza"