Przemysław Czarnek o sytuacji nauczycieli

Przemysław Czarnek ostro o nauczycielach. "Skończmy z oszustwami"

Źródło zdjęć: © YouTube - Ministerstwo Edukacji i Nauki / YouTube
Natalia Witulska,
28.08.2023 10:00

Przemysław Czarnek skomentował sytuację nauczycieli. Minister edukacji i nauki nie zgadza się z informacjami, jakoby liczba wakatów była większa o 15 proc. niż w roku ubiegłym.

W niedzielę 27 sierpnia Przemysław Czarnek był gościem w Polsat News. W rozmowie był pytany o sytuację nauczycieli oraz o problemy z wakatami w szkołach. Minister edukacji i nauki stwierdził, że problemów z brakiem belfrów nie ma.

Przemysław Czarnek i sytuacja nauczycieli

Jak czytamy na radiozet.pl, Przemysław Czarnek odniósł się do informacji podawanej przez "Rzeczpospolitą" i portal "Dealerzy wiedzy", że wakatów nauczycielskich w skali kraju jest o 15 proc. więcej niż w ubiegłym roku.

- Skończmy z tymi oszustwami w przestrzeni publicznej. Oto informacje wprost z naszego departamentu, z ministerstwa, z piątku, stan na 25 sierpnia. [...] To my w 2017 r. wprowadziliśmy obowiązek ujawniania wakatów, by ten ruch transferowy, kadrowy był transparentny. Liczba wakatów ogólnie: 21 355. Według danych na 25 sierpnia sprzed roku, liczba wakatów: 20 432. Gdzie to jest 15 proc.? - pytał na antenie minister edukacji i nauki.

trwa ładowanie posta...

Jak donosi "Rzeczpospolita", niektórzy eksperci zwracają jednak uwagę na to, że dane mogą być zaniżone. Związek Nauczycielstwa Polskiego szacuje, że liczba wakatów może sięgać nawet 40 tys.

- MEiN bagatelizuje te liczby, natomiast one oznaczają, że w szkołach dzieci nie będą miały jakiegoś przedmiotu. A to znaczy, że ich prawo do edukacji zostanie zaburzone - powiedziała w rozmowie z TOK FM była nauczycielka, obecnie aktywistka Anna Schmidt-Fic.

Przemysław Czarnek o braku nauczycieli

Gdy w rozmowie w Polsacie minister edukacji i nauki został zapytany, czy istnieje możliwość, że w szkołach zabraknie nauczycieli od matematyki czy przedmiotów zawodowych, odpowiedział krótko: "nie będzie żadnego problemu".

- Jak ja chodziłem do szkoły w latach 90. to zawsze mieliśmy jakieś zastępstwa, zawsze brakowało kogoś, ktoś zachorował. Mieliśmy np. panią od geografii przez kilka miesięcy, panią emerytkę od innego przedmiotu. To są rzeczy ze szkoły. Nie ma problemu, który jest generowany - stwierdził Przemysław Czarnek.

Źródło: radiozet.pl, "Rzeczpospolita"

Odkryj magię nie tylko otrzymywania, ale również dawania
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 10
  • emoji ogień - liczba głosów: 4
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 101
  • emoji smutek - liczba głosów: 4
  • emoji złość - liczba głosów: 252
  • emoji kupka - liczba głosów: 48
Kto takiego kogoś jak Czarnek wpuścił do budynku Sejmu nie wspomnę o stanowisku najpierw sam musi jescze się dokształcić a potem oceniać innych nauczycieli wstyd za takich ludzi na całą Polskę...
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Pan minister najpierw powinien popracować z kredą przy tablicy w polskiej szkole, a potem wypowiadać się o sytuacji nauczycieli i warunkach pracy w szkole. Do tej pory autorytetu sobie nie zbudował i już nie zbuduje zachowaniem, które prezentuje w swoich wypowiedziach.
Odpowiedz
8Zgadzam się0Nie zgadzam się
skorpion,zgłoś
"Nauczyciele masowo odchodzą ze szkół". "Tysiące wolnych wakatów w szkołach". "Nie będzie miał kto uczyć". "Dramaty w oświacie". Oto niektóre tytuły w mediach relacjonujących rzekomy horror w szkołach. W szkołach, które odwiedziłem przyjęto mnie bez entuzjazmu, z nieukrywaną obojętnością. Owszem mają wakat, owszem mogę złożyć CV. Rozmowy kwalifikacyjne na poziomie żenującym, tak, jak by szukali żeby nie znaleźć, a jak się ktoś znajdzie, to broń Boże nie zatrudnić. "Proszę złożyć list motywacyjny"!! A może nikt masowo nie odchodzi, a chodzi tylko o uderzenie w rząd i w pokazanie, że minister nie radzi sobie z zarządzaniem oświatą, by mieć pretekst do kolejnego wniosku o dymisję i paliwo przedwyborcze?
Odpowiedz
1Zgadzam się8Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)
Zobacz komentarze: 129
Komentarze (129)
Powrót