Clout MMA podbija zagraniczne rynki. Wszystko przez jedną walkę

Prime MMA, Clout MMA, Fame MMA na stadionie PGE Narodowym - federacje freak fightowe w Polsce rozwijają się w zadziwiającym tempie. Włodarze organizacji stale wymyślają nowe koncepty mające przyciągnąć nowych widzów. Walki jeden po drugim, ze znaczną różnicą wieku, w niewielkiej klatce czy w końcu w samochodzie - dla freak fighterów nie ma rzeczy niemożliwych. Okazuje się, że nagrania z polskich walk trafiły na zagraniczną część internetu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na X wypłynęło nagranie z walki Komara i Kosaheere, którzy zmierzyli się w niecodziennej formule, jaką jest walka w samochodzie. Zawodnicy starli się w kabriolecie. Początkowo obaj sportowcy byli przypięci pasami bezpieczeństwa. Ostatecznie walkę przez nokaut wygrał Komar, który w finale Taxi Grand Prix zmierzy się ze Zwykłym Chłopakiem.

Zagraniczni internauci odkryli nagranie z walki Komara i Kosaheere. Jeden z komentujących napisał: "Dodajcie taką scenę do filmu 'Szybcy i wściekli'". Twintext stwierdził natomiast, że najciekawszą walką, jaką dotychczas widział, było starcie w budce telefonicznej. Niektórzy zastanawiają się także, czy walka odbyła się faktycznie, czy był to wyreżyserowany fragment jakiegoś filmu akcji. Internauta zażartował, że taka walka jest częścią praktycznego egzaminu na prawo jazdy w Nowym Jorku i Chicago. Wiele osób twierdzi natomiast, że walka Komara i Kosaheere odbyła się w Rosji, co irytuje polskich patriotów.

Polacy zaatakowali internautów, piszących, że Clout MMA odbyło się w Rosji. W grę weszły mniej i bardziej wyszukane wyzwiska. Internauci z kraju nad Wisłą wyjątkowo elektrycznie reagują na słowa każdej osoby, która pomyli Polskę z Rosją. Co ciekawe, pomyłka z Czechami czy Słowakami nie wywołuje aż takiego oburzenia.