Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"

W środę 24 kwietnia opublikowano wyniki tegorocznej edycji Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. Po raz pierwszy ich oficjalne ogłoszenie odbyło się w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Wraz z rankingiem powstała mapa miast z placówkami, w których wszyscy uczniowie oraz uczennice mogą czuć się sobą i nie obawiać się, że będą z tego powodu szkalowani. Z plebiscytu wynika, że w Krakowie niestety nie ma szkół, które otwarcie wspierają społeczność LGBTQ+.

Fakt, iż w Krakowie nie ma szkół, które są przyjazne tęczowej społeczności, bardzo ucieszył Barbarę Nowak. Była małopolska kuratorka oświaty udostępniła nawet wpis w mediach społecznościowych, w którym wyraża tę radość. Przy okazji zaczepiła ministrę ds. równości Katarzynę Kotulę. Stwierdziła, że w Małopolsce ludzie skupiają się na nauce, a nie na deprawacji.

Katarzyna Kotula w rządzie Donalda Tuska pełni funkcję ministry ds. równości. Przedstawicielka Lewicy otwarcie walczy o to, aby każda Polka i każdy Polak czuli się we własnym państwie dobrze. Zależy jej na tym, aby w kraju nad Wisłą ludzie byli bardziej otwarci oraz tolerancyjni. Logiczne jest więc, że chciałaby, aby wszystkie szkoły stały się przyjazne dla społeczności LGBTQ+. Innego zdania jest Barbara Nowak.

Barbara Nowak dała się poznać jako kobieta, która w żadnym stopniu nie toleruje tęczowej społeczności. Przypomnijmy: była małopolska kuratorka organizowała nawet modlitwy za "uleczenie gejów". Osoby nieheteronormatywne porównywała do ideologii, podkreślała, że zależy im na mąceniu w głowach dzieci oraz nastolatków. Twierdziła również, że nie istnieje coś takiego jak tranzycja płci.

W środę 24 kwietnia Barbara Nowak udostępniła wpis na platformie X. Skomentowała fakt, że w Krakowie nie ma szkół przyjaznych społeczności LGBTQ+. Stwierdziła nawet, że wpływa to na wyniki uczniów oraz uczennic podczas egzaminów. Dodatkowo zaczepiła Katarzynę Kotulę, która ubolewała nad faktem, że w stolicy Małopolski nie ma placówek, w których wszyscy mogą czuć się sobą.

"Dedykuję @KotulaKat, która ubolewa nad brakiem szkół przyjaznych LGBTQ+ w Krakowie, zadanie prześledzenia zależności - im mniej tęczowatości, tym lepsze wyniki egzaminów po szkołach podstawowych i maturalnych. Małopolska ma najwyższe wyniki, bo tu się uczy, a nie deprawuje. DUMA!" - czytamy w mediach społecznościowych Barbary Nowak.

Na ten moment Katarzyna Kotula w żaden sposób nie odpowiedziała na zaczepkę Barbary Nowak. Warto jednak podkreślić, że jeśli chodzi o wyniki egzaminów ósmoklasisty czy maturalnych, nie ma znaczenia, kto jest jakiej orientacji. Na wpis byłej małopolskiej kuratorki odpowiedział za to Marcin Józefaciuk, poseł na Sejm Platformy Obywatelskiej, a także wieloletni nauczyciel.

"No to mamy kandydata na bzdurę roku. Powiązanie wyników egzaminów z orientacją i otwartością. Historia już pokazała do czego prowadzi takie myślenie. A swoją drogą exkurator, która nie zna różnicy między uczeniem a nauczaniem" - napisał Marcin Józefaciuk.