9-metrowe mieszkanie w Paryżu. Toaleta osobno, więc jest jakby luksusowo
Patodeweloperka w Polsce odejmuje mowę, lecz patodeweloperka w innych stolicach europejskich to zupełnie inny wymiar. Pewna tiktokerka pokazała 9-metrowe mieszkanie w Paryżu i ujawniła, ile kosztował ją wynajem.
Żeby mieszkanie mogło nazywać się mieszkaniem, według polskiego prawa musi mierzyć przynajmniej 25 mkw. Patodeweloperzy obchodzą jednak te przepisy i oferują na wynajem (na sprzedaż też) klitki nawet o dobrą połowę mniejsze.
Podobne
- Zaginęło dwoje olimpijczyków. W Paryżu trwa śledztwo
- Czystki w Paryżu. Władze pozbywają się osób bezdomnych
- Polacy wynajęli mieszkanie w Korei. Zostali oszukani na 30 tys. zł
- "To jest żart". Młodzi Europejczycy kontra rynek mieszkaniowy
- Prawnik nagrał policjantów. To, co zrobili, w Polsce by im nie uszło
Najemcy muszą sobie jakoś radzić - gdy ktoś nie ma wyboru, uczepi się wszystkiego, a czasami mieszkanie w tak małej przestrzeni, ale samemu, wydaje się lepszą opcją niż posiadanie kilku współlokatorów i jednej łazienki na cztery osoby. W Polsce sprawy jednak (jeszcze?) nie zaszły tak daleko, jak za granicą, gdzie również obserwujemy kryzys mieszkaniowy. W Kanadzie "hitem" było ogłoszenie, w którym ktoś oferował połowę łóżka w rozmiarze king size za 1050 dolarów miesięcznie. W Londynie, Berlinie i Paryżu popularne są z kolei mikrokawalerki, które metrażem nie dorastają polskim wymysłom do pięt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI
Patorywalizacja. Ile kosztuje sześć metrów kwadratowych w Paryżu?
Pewna tiktokerka zdecydowała się "pochwalić się" mieszkaniem o powierzchni dziewięciu metrów kwadratowych. Jak w takim mieszkać? Najwyraźniej jak się chce, to można. W minimieszkaniu zmieściło się łóżko, prysznic, "kuchnia" i zostało nawet dość miejsca na osobną (!) toaletę. Biorąc prysznic, co prawda dało się oglądać telewizję, a gotować można było, siedząc na łóżku, ale zamykany kibelek pachniał prawdziwym luksusem... Dziewczyna zaznaczyła, że osobna toaleta jest rzadkością w takich konstrukcjach, jak jej mieszkanko.
Tiktokerka pochwaliła się także miejscami do przechowywania za specjalną kotarą oraz szafką do skincare. Na tym samym blacie, na którym trzymała owoce, leżała również jej szczoteczka do zębów.
Za takie luksusy płaciła 600 euro miesięcznie.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół