Chce wynająć połowę łóżka. Zażądała ogromnej sumy pieniędzy

Wzbudzające spore kontrowersje ogłoszenie na Facebook Marketplace prezentowało wspólną sypialnię w Toronto, której połowę najemca chciał wynająć nieznajomej osobie za 1050 dol. Przypadek ten nie jest odosobniony. Inna oferta dotyczyła dzielenia wspólnego łóżka w doskonałej lokalizacji w centrum miasta za 650 dol. miesięcznie.

"Poszukuję wyluzowanej kobiety do dzielenia głównej sypialni i jednego łóżka typu queen size. Wcześniej dzieliłam sypialnię z tylko jednym łóżkiem queen size ze współlokatorką, którą znalazłam na Facebooku i wszystko działało doskonale!" - podano w ogłoszeniu.

Oferta zniknęła z Facebooka, ale wcześniej została skomentowana na TikToku przez agentkę nieruchomości z Toronto. Anya Ettinger zwróciła uwagę na ekstremalne środki, do których uciekają się niektórzy najemcy, aby poradzić sobie z wysokimi kosztami wynajmu w mieście.

"Kiedy myślisz, że na rynku wynajmu w Toronto gorzej już być nie może, a jednak może" - ubolewa Anya Ettinger. "Ktoś próbuje wynająć miejsce w swoim łóżku typu queen size w mieszkaniu w centrum miasta za 900 dol. miesięcznie [650 dol. amerykańskich - przyp. red.]. A najgorsze jest to, że ktoś faktycznie zamierza to wynająć…" - dodaje agentka nieruchomości.

Co ciekawe, znajdują się osoby zainteresowane takim typem wynajmu. Badanie przeprowadzone w 2021 r. przez University of Technology w Sydney, w którym wzięło udział 7 tys. studentów z zagranicy mieszkających w Sydney i Melbourne, wykazało, że 3 proc. respondentów skorzystałoby z opcji dzielenia sypialni/łóżka, aby zaoszczędzić na czynszu.

Źródło: ctvnews/TikTok