Zetkacper to TOP "nauczyciel" z TikToka! "Już na samym początku filmiki zyskiwały po kilka milionów wyświetleń"
Kacper Zembrzucki ma setki tysięcy fanów na TikToku, a na swoim profilu prowadzi swoistą "szkołę". "Dostawałem mnóstwo wiadomości od nauczycieli, dyrektorów, wychowawców z całej Polski, że te filmy po prostu ich śmieszą" - mówi nam Kacper. Widzieliście już jego content?
Kacper, jesteś zdecydowanie najpopularniejszym „nauczycielem” na TikToku. Filmiki, na których odgrywasz szkolne scenki mają miliony wyświetleń. Skąd pomysł na taki content, stęskniłeś się za szkołą?
Podobne
- Saintfluencer: "Większość z tego, o czym myślimy w kategoriach barier - to mimo wszystko wymówki"
- Ewa Zawada o fenomenie TikToka i generacji Z: Nowe pokolenie to PRZYSZŁOŚĆ
- Fryzjer z TikToka mówi nam, jaką metamorfozę zafundowałby Kai Godek (WYWIAD)
- Natalia Sisik z TikToka zdradza nam swój przepis na virale [WYWIAD]
- Moda na sztuczne piegi ogarnia TikToka i Instagram. ZombieBlondie robi je NAJLEPIEJ!
Dziękuję bardzo! Skąd taki pomysł? Szczerze, sam nie wiem. Po prostu pewnego dnia byłem bardzo ciekawy tego, czy w polskich szkołach niektóre zachowania są identyczne. Przyszło mi kilka pomysłów do głowy z perspektywy nauczyciela, włączyłem nagrywanie i mówiłem to co tylko przyszło mi do głowy. Szybko okazało się, że mnóstwo osób miało bardzo podobne sytuacje i rzeczywiście już na samym początku filmiki zyskiwały po kilka milionów wyświetleń. Czy tęsknie za szkołą? Biorąc pod uwagę fakt, że liceum skończyłem już 2 lata temu- to na pewno. Czasami bardzo miło mi jest wrócić myślami do typowych szkolnych lat. Studia to już nie to samo :)
Kiedy zacząłeś nagrywać TikToki? Spodziewałeś się, że będzie oglądać Cię tyle osób?
Wiesz może czy Twoi nauczyciele ze szkoły mieli okazje zapoznać się z filmikami, które tworzysz? Wiedzą, że się nimi „inspirujesz”? Jaka była ich reakcja?
Pierwsze filmy wstawiłem rok temu. Namówiła mnie do tego przyjaciółka, bo była przekonana, że się do tego nadaję. Trochę powstawiałem, ale w okolicach maja stwierdziłem, że to nie dla mnie i więcej nic nie udostępnię. Aż do października kiedy powróciła nauka zdalna i była to dla mnie rozrywka i pewnego rodzaju ucieczka od rzeczywistości. Szukałem swojego contentu, aż wreszcie go znalazłem- w marcu tego roku i nie, nie spodziewałem się, że przyjmie się w ten sposób. Byłem raczej przekonany, że wszystko „wypali się” po jakimś czasie, ale okazało się zupełnie odwrotnie. Widzowie tak wciągnęli się w perypetie pani Bożenki, że sam byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Po czasie stwierdzam jednak, że pomysł spodobał się naprawdę dużej grupie osób. Dostawałem mnóstwo wiadomości od nauczycieli, dyrektorów, wychowawców z całej Polski, że te filmy po prostu ich śmieszą i przedstawiają typowe zachowania. Cieszę się z tak ciepłego przyjęcia. Chcę też podkreślić, że absolutnie nigdy nie inspirowałem się konkretnym nauczycielem, bo w całej mojej twórczości najważniejsze jest żeby to wszystko było przedstawione w sposób zabawny i przystępny, ale przede wszystkim kulturalny.
Co sądzisz o zdalnym nauczaniu? YEY or NEY?
Zdalne nauczanie to dla mnie bardzo duże NIE. Początkowo było to dość „dziwne” doświadczenie, dużo wolnego, spokojne podejście. Ale potem to wszystko przyspieszyło i wtedy uświadomiłem sobie jak wiele tracę przez nauczanie zdalne. Poczynając od najlepszych chwil- życia studenckiego, wszystkich spotkań ze znajomymi, wspólnych wyjść, aż po kontekst czysto edukacyjny- ile interesujących zajęć praktycznych straciłem, a wraz z tym obawa, jak przygotuje się do pracy w zawodzie- przecież ja znam tylko teorię. Mam nadzieję, że to wszystko dość szybko się skończy i wrócimy do normalności.
Wolisz uczyć się czytając podręczniki czy oglądając filmiki (choćby te na TikToku)?
Jestem zdecydowanie typem osoby, która musi mieć coś na papierze, żeby się tego nauczyć. Nie wyobrażam sobie nauki tylko i wyłącznie przez ekran. Dla mnie ważne jest zrobienie notatek, a potem nauka właśnie z nich lub podręczników.
Uczestniczenie w lekcjach z domu bywa kłopotliwe, głośno było o wielu zabawnych wpadkach. Zdarzyło Ci się, że pokazałeś na kamerce coś czego byś nie chciał lub zapomniałeś wyciszyć mikrofon?
Na szczęście nie! Często widzę na TikToku filmiki, w których ktoś panicznie co chwilę sprawdza czy ma wyłączoną kamerkę i wyciszony mikrofon. To totalnie ja! Wszystko musi być pod kontrolą!
Co Twoim zdaniem powinien robić nauczyciel, żeby przekazać wiedzę pokoleniu Z? Jaki sposób prowadzenia lekcji jest dla Ciebie najciekawszy?
Przede wszystkim potrzeba mu dużo energii i cierpliwości. Moim zdaniem należy zapomnieć już o „całolekcyjnym monologu”. Ucznia można zachęcić poprzez częste lekcje praktyczne, urozmaicenie ich ciekawymi przykładami, chociażby tymi z internetu. Ja osobiście uwielbiam dwa typy lekcji. Po pierwsze- takie, na których coś przedstawiam, czy prezentuje (takie studenckie seminaria). Czuję się wtedy jak nauczyciel czy wykładowca 😁. Drugim typem są lekcje praktyczne, labolatoria. Kiedy mogę zobaczyć coś co było opisane w podręczniku niezrozumiałym językiem na własne oczy. Myślę, że to naprawdę zaciekawiłoby każdego- z lekcji teoretycznej robienie lekcji praktycznej.
Załóżmy, że musisz postawić ocenę obecnemu ministrowi edukacji. Co byś mu wpisał do dziennika?
No cóż, nie jestem prawdziwym nauczycielem, żeby komukolwiek wystawiać oceny!
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół