Co najbardziej przyciąga komary? Te zapachy je wabią

Bez wątpienia większość ludzi spytanych o to, jakie są najbardziej denerwujące owady, odpowie, że komary. Zupełną normalnością są widoki, gdy nad jeziorem czy rzeką odpoczywający wymachują nerwowo rękami. Ich celem jest właśnie odgonienie komarów, które kochają kąsać nad w najmniej odpowiednim momencie. Bąble, które powstają na ciele, niesamowicie swędzą, a później zmieniają się w ranę. Wszyscy chcemy tego uniknąć.

Niestety, ciepłe dni oznaczają, że komarów jest sporo. Jest to coś, do czego wszyscy musimy się przyzwyczaić. Często jednak zastanawiamy się, co tak naprawdę przyciąga do nas te denerwujące owady. Zdarzają się w końcu sytuacje, że jeden człowiek ma o wiele więcej bąbli od drugiego. Okazuje się, że komary wyczuwają zapachy, które przyciągają je bardziej niż inne. Należy do nich woń naszego ciała. Naukowcy wskazali na trzy zapachy, które wabią te owady jak nic innego.

Naukowcy z Instytutu Badań nad Malarią im. Johna Hopkinsa przeprowadzili interesujący eksperyment. Chcieli sprawdzić, co najbardziej działa na denerwujące owady. Właśnie dlatego zbudowali specjalną konstrukcję, z systemem do wykrywania preferencji zapachowych komarów. Dookoła rozmieścili namioty, w których znajdowali się uczestnicy badania. Wytwarzane przez nich zapachy były transportowane do konstrukcji za pomocą długich rur. W ten sposób można było zaobserwować, do którego z nich pofruną komary.

Komary najchętniej leciały w kierunku trzech zapachów, czyli kwasu masłowego, kwasu izomasłowego oraz kwasu izowalerianowego. Substancje te swoją wonią przypominają stare skarpetki, wymiociny oraz zepsute masło. Mówiąc krótko, komary najchętniej leciały do zapachu najbardziej zbliżonego do mocnego ludzkiego potu. Dla ludzi są one niezauważalne, jednak na kąsające owady działają jak magnes. Naukowcy podkreślają, że dzięki tym odkryciom, możliwe będzie stworzenie lepszej jakości pułapek na komary.

Źródło: geekweek.interia.pl