Wywar z Igi Świątek i esencja z gejów. Powstał "zapach grzechu LGBT"

Wśród polskiego duchowieństwa nie brak wysoce kontrowersyjnych jednostek. Wyliczankę można zacząć od ekskomunikowanego Michała Woźnickiego, poprzez jakże popularnego ks. Natanka, a skończyć na abp. Tadeuszowi Wojdzie. Duchowny trzymał pieczę nad metropolią białostocką i gdańską, a niedawno został namaszczony na przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.

Wojda aktywnie walczył z aktywizmem na rzecz praw osób LGBT. Był zagorzałym przeciwnikiem marszów równości i posunął się do "odważnego" stwierdzenia.

Teraz jego słowa mają szansę się urzeczywistnić. Z jednym drobnym wyjątkiem: Polska będzie pachnieć - nie śmierdzieć. Grupa Stonewall stworzyła esencję "inspirowaną" obraźliwą wypowiedzią kapłana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Przyzwyczailiśmy się do obraźliwych wypowiedzi hierarchów polskiego kościoła, ale tym razem postanowiliśmy zamienić te słowa na coś dobrego!" - pisze na swoim profilu Grupa Stonewall.

Organizacja wzięła do serca słowa abp. Wojdy i tak właśnie powstał oryginalny Zapach grzechu LGBT.

"Zapach stworzony z esencją miłości, nutą bliskości bez nawet najdrobniejszej kropli wykluczenia. Powstał po to, żeby złe i szkodliwe słowa zamienić na coś pozytywnego" - komunikuje radośnie Grupa Stonewall.

Jak zatem pachnie esencja geja? Niestety, dokładne nuty zapachowe zawarte w perfumach nie zostały ujawnione.

Deal jest prosty. Po wpłaceniu minimum 50 zł na zrzutkę przeznaczoną na wsparcie psychologiczne dla osób LGBT, każdy darczyńca otrzymuje dodatkowo specjalne podziękowanie wraz z próbką "Zapachu grzechu LGBT". Ciekawe, czy zdąży przyjść przed Świętami... Wypadałoby pochwalić się przy rodzinnym stole nowymi perfumami.