Zmarł, bo chciał wyglądać jak Jimin z BTS. A może to tylko AI?

Kanadyjski aktor Saint Von Colucci zmarł 23 kwietnia br. w szpitalu w Korei Południowej. Podczas plastycznej operacji szczęki artysty doszło do komplikacji, która doprowadziła do jego śmierci. 22-latek przypłacił życiem chęć upodobnienia się do Jimina z K-popowego boysbandu BTS.

Aktor przeszedł w sumie 12 operacji plastycznych. Poddawał się zabiegom chirurgicznym, ponieważ starał się o rolę Jimina w serialu dla jednej z amerykańskich platform streamingowych.

Aktor wydał na zabiegi 220 tys. dolarów, co w sumie daje sumę ponad 900 tys. zł. Przez rok miał zrobioną operację szczęki, lifting twarzy, korektę nosa, zmniejszenie ust, wszczepienie implantów oraz kilka mniejszych zabiegów.

"Był bardzo niepewny co do swojego wyglądu. Miał bardzo kwadratową linię szczęki i podbródka, nie podobał mu się ich kształt. Uważał, że jest zbyt szeroki. Chciał mieć twarz w kształcie litery V, który ma wielu Azjatów" - mówi jego agent Eric Blake.

Historia Kanadyjczyka brzmi tragicznie, ale czy aby na pewno jest prawdziwa? Zdjęcia udostępniane przez media wyglądają jak wygenerowane przez AI, w internecie brak informacji na jego temat - strony na Wikipedii, filmografii, nic. News rozprzestrzenił się po międzynarodowych portalach, ale czy na pewno można w niego wierzyć?

źródło: dailymail.co.uk