W Polsce osobom LGBT+ żyje się najgorzej. Chowajcie szampany, jesteśmy ostatni w rankingu ILGA
Jesteśmy na szarym końcu i to chyba już nikogo, niestety, nie dziwi. W kwestii równości osób LGBT+ nie jest u nas najlepiej. Punkty poleciały, ale nie tylko u nas
Dobra, chyba nikt z nas nie łudził się, że Polska jest tolerancyjnym krajem, w którym osobom LGBT+ świetnie się żyje. W końcu w kraju, w którym mówi się, że to nie są ludzie, tylko ideologia, najlepiej być nie może. Tylko chyba nie wiedzieliśmy, że jest aż tak źle.
Podobne
- Polska liderem w homofobii według raportu ILGA-Europe. Unia się za nas wstydzi
- Historyczny moment. W Warszawie powstaje Queer Muzeum
- Kolejny kierowca homofobusa skazany. Tym razem w Częstochowie
- Ruszyły kontrole w szkołach. "Pyta o rejestr przestępców seksualnych"
- Barbara Nowak wieszczy koniec nauki. Winny uniwersytet w Poznaniu
Z pomocą przybył nam raport rankingu ILGA-Europa, który mierzy poziom równouprawnienia osób LGBTI w Europie. I wiecie, na którym miejscu jest Polska? Na ostatnim wśród krajów Unii Europejskiej. I to drugi rok z rzędu. Super, prawda?
Zmierzamy więc sobie właśnie „radośnie” w stronę krajów najbardziej homo- i transfobicznych, czyli mentalnie lecimy na wschód. Gorsza od nas w Europie jest chociażby Rosja czy Turcja. Nic dziwnego, w końcu na 100%, które mogliśmy uzyskać, dostaliśmy tylko 13%.
Jesteście ciekawi, za co straciliśmy punkty?
Chociażby za zabranie „wolności obywatelskich”, bo to jedna z kategorii, w której straciliśmy dwa punkty procentowe. Wiadomo, że polski rząd ostatnio bardzo lubi sobie tę wolność zawłaszczać, dlatego w sumie jakoś mnie to nie dziwi. Jeśli chcecie konkretów, to pierwszy punkt poleciał za aresztowanie Margot 7 sierpnia. Drugi zabrały uchwały anty-LGBT.
Z czego się cieszyć?
Z dwóch punktów, które… dostaliśmy, choć to marne pocieszenie. Pierwszy wleciał za administracyjną możliwość zmiany imienia, która pomaga osobom transpłciowym (choć nie powstała bezpośrednio dla nich). Drugi za to, że Sąd Okręgowy w Warszawie potwierdził, że prawo zakazuje dyskryminacji osób transpłciowych w pracy. No i to by było na tyle. Reszta to tylko straty kolejnych punktów. Szczegóły znajdziecie tutaj.
Nie tylko u nas jest źle
Napisałabym, że może pocieszy Was to, że nie jesteśmy najgorsi tak w ujęciu światowym i w ogóle wszędzie jest źle, ale co to za pocieszenie? Prawda jest taka, że po raz pierwszy od 12 lat nie odnotowano w Europie prawie żadnych, absolutnie żadnych zmian, które zmieniałyby życie osób LGBTI na lepsze.
I nie mam na myśli np. hostelu dla osób LGBT+ w kryzysie bezdomności. Tak, to są bardzo potrzebne inicjatywy, ale potrzebujemy większych zmian. Zmian prawnych. Takich, które sprawią, że osoby nieheteronormatywne będą żyły w takich samych warunkach jak te heteronormatywne. Jak mówi Justyna Nakielska z Kampanii Przeciw Homofobii:
Jeśli wciąż zastanawiacie się, co jest nie tak, to po prostu nie wiecie, co dzieje się w kraju i na świecie. Nienawiść do społeczności osób LGBT+ jest na porządku dziennym, a swoją cegiełkę do ich wykluczania dokładają chociażby filmy, które wykasowują nieheteronormatywność i zastępują ją „przykładną, polską rodziną”.
No, także może kiedyś obudzimy się w jakimś lepszym świecie np. w takiej Malcie, która dostała 94 punktów procentowych. Tymczasem pozostaje nam cieszyć się z małych zmian na lepsze i oglądać seriale, w których nie wykreśla się wątków LGBT+. A jak chcecie zrobić coś dobrego, to odwiedźcie jakąś fundację, która wspiera tę społeczność. Jedno trzeba przyznać – nie mają lekko w tym naszym kraju. Oj, nie mają.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół