Porażka Kai Godek w Sądzie Najwyższym

Porażka Kai Godek. Finał głośnej sprawy w Sądzie Najwyższym

Źródło zdjęć: © SejmRP / YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,28.03.2024 15:45

Sąd Najwyższy orzekł, że rozklejanie nalepek z Matką Boską Częstochowską z tęczową aureolą nie obraża uczuć religijnych. Oskarżone w sprawie kobiety zostały uniewinnione. Kaja Godek i ksiądz z Płocka, którzy byli oskarżycielami posiłkowymi, są rozczarowani decyzją.

Sprawa dotyczy wydarzeń z 2019 r. Trzy aktywistki - Elżbieta Podleśna, Anna Prus i Joanna Gzyra-Iskandar - rozlepiły wokół kościoła św. Dominika w Płocku nalepki z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą.

Była to reakcja na instalację Grobu Pańskiego z dekoracjami, które uderzały w społeczność LGBT+. Grób otaczały kartony, na których znalazły się takie napisy jak "gender", "LGBT", "zboczenia", "agresja", "odrzucenie wiary", "pogarda" czy "hejt".

Tęczowa Matka Boska nie obraża

Działanie aktywistek spotkało się z ostrą reakcją środowisk konserwatywnych. Kobiety zostały oskarżone o obrazę uczuć religijnych. W marcu 2019 r. Sąd Rejonowy w Płocku uniewinnił kobiety. Wyrok utrzymał w apelacji Sąd Okręgowy w Płocku. Sprawa mogła jeszcze trafić tylko do Sądu Najwyższego. Z możliwości tej skorzystali oskarżyciele posiłkowi, wśród których jest znana aktywistka antyaborcyjna Kaja Godek i ksiądz Tadeusz Łebkowski.

Z wyrokiem uniewinniającym nie zgodziła się także prokuratura. Po prośbie Amnesty International wycofała jednak swój wniosek, który powstał, gdy na czele prokuratury stał Zbigniew Ziobro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!

Porażka Kai Godek w Sądzie Najwyższym

Sąd Najwyższy w czwartkowym orzeczeniu oddalił kasacje Kai Godek i płockiego księdza od wyroku uniewinniającego trzy aktywistki. Wnioski uznano za bezzasadne. Ponadto Godek i Łebkowski zostali obciążeni kosztami procesowymi.

Godek skomentowała sprawę na portalu X: "U progu Triduum Sacrum 2024 państwo polskie ukrzyżowało Matkę Bożą i Jej chcicieli. Sąd Najwyższy oddalił kasację ws. profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej w Płocku. Aktywistki LGBT pozostały formalnie niewinne. Dodatkowo mnie oraz ks. Łebkowskiego obciążono kosztami postępowania kasacyjnego (!). Będziemy płacić za to, że broniliśmy Matki Bożej" - pisze aktywistka.

Decyzja SN pokazuje, że katolicy są w Polsce dyskryminowani. Prawo jest źle skonstruowane, możliwości interpretacji szerokie, życzliwość sądów dla homoaktywistów widoczna. Jesteśmy prześladowani

- pisze Kaja Godek na portalu X.
trwa ładowanie posta...

"Od samego początku Amnesty International i tysiące osób na całym świecie wzywały o ich uniewinnienie od zarzutu obrazy uczuć religijnych. Jedynie za rozpowszechnianie wizerunku Matki Boskiej z tęczową aureolą trzem obrończyniom praw człowieka groziły dwa lata pozbawienia wolności" - czytamy w komunikacie Amnesty International.

trwa ładowanie posta...

Źródło: Rzeczpospolita

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 44
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 2
  • emoji kupka - liczba głosów: 5
Alle -luja,zgłoś
Ona obraża inteligencję wiekszości ludzi i poczucie przyzwoitości - wolno jej?
Odpowiedz
2Zgadzam się0Nie zgadzam się
Mnie obraża taki czyn aktywiszczy. W sądach nie było w PRL sprawieliwości i nadal nie ma 😒
Odpowiedz
0Zgadzam się3Nie zgadzam się
JaroAleksCern,zgłoś
Kościół może wszystkich obrażać i prześladować. Całe szczęście, że ta mafia nie może palić na stosie, torturować wszystkich, którzy mają inne poglądy. Ale bałwochwalstwo religijne wizerunków nie wolno tknąć, mimo że Dekalog zabrania tworzenia i modłów do wszelkich obrazów i fugur.
Odpowiedz
2Zgadzam się1Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 17