USA: Szkoły zaczną edukować, jak rozpoznać fake newsa?
Dwie członkinie Izby Reprezentantów stanu Kolorado chcą, aby szkoły uczyły wychowanków, jak odróżniać prawdę od fikcji w internecie – podaje CBS. Kobiety powołują się na badania, zgodnie z którymi młodzież ma problem z rozpoznaniem fake newsów.
Wszystkim nam się to zdarzyło – przeczytać jakąś bzdurę w sieci i pomyśleć, że to prawda. Na szczęście są takie osoby, jak Barbara McLachlan i Lisa Cutter, które zasiadają w Izbie Reprezentantów stanu Kolorado. Kobiety wyszły z inicjatywą projektu ustawy, która skupiłby się na poprawie umiejętności korzystania z mediów wśród dzieci uczęszczających do szkół w Kolorado.
- Facebook zalały treści z wykorzystywaniem dzieci na tle seksualnym. Będą zmiany
- Instagramie, robisz to dobrze! Zmiany w serwisie z myślą o młodych osobach
- Nie masz 18 lat? Instagram ochroni Cię przed starymi, których nie znasz
- Wchodzą na skrzynki po mleku i spadają. Nowy, głupi, groźny trend na TikToku
- Instagram pomagał w odkrywaniu świata plandemików, szurów i foliarzy
– Za każdym razem, gdy ktoś zaczyna zdanie od stwierdzenia "Czytałem gdzieś, że to się stało", pomyśl "Zaczekaj chwilę" – powiedziała McLachlan dla portalu CBS, dodając, że: – Wszyscy powinniśmy być trochę nieufni, jeśli chodzi o to, skąd ludzie czerpią dzisiaj informacje.
Badacze twierdzą, że 4 na 5 uczniów nie wie, jak rozpoznać fake newsa
McLachlan uważa, że prawodawcy muszą pomagać dzieciom w wieku szkolnym w rozpoznawaniu, co jest dezinformacją, ponieważ młodzi ludzie korzysta z Facebooka, Twittera i innych witryn, na których nie zawsze pojawiają się wiarygodne treści. Pomysłodawczynie projektu ustawy wyszły z tą inicjatywą po tym, jak dowiedziały się, jak znaczący odsetek młodzieży nie wie, jak rozpoznać fake newsa.
McLachlan i Cutter przytaczają badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Stanforda, które wykazało, że 82% uczniów szkół średnich nie jest w stanie odróżnić w internecie, co jest reklamą, a co newsem.
– Nie chcemy uczyć dzieci, co mają myśleć – mówi Cutter dla CBS, dodając, że: – Chcemy jedynie dać im narzędzia, aby mogły same rozpoznać i zrozumieć, co stanowi wiarygodne źródło informacji, a następnie sformułować na tej podstawie własną opinię.
Ustawa proponuje stworzenie internetowego banku zasobów medialnych na Wydziale Edukacji na Uniwersytecie w Kolorado. Dzięki niemu nauczyciele mogliby dowiedzieć się, jak wdrożyć umiejętność korzystania z mediów do podstawy programowej.
Pomysłodawczynie ustawy tłumaczą, że umiejętność korzystania z mediów jest niezwykle ważna, np. podczas pisania artykułu naukowego lub w trakcie dyskusji w klasie, gdy chcemy użyć wiarygodnych argumentów z internetu.
- Bank Narodowy Rumunii zatrudnił wróżkę. Pokieruje ważnym wydziałem
- Taika Waititi i "transfobiczne" wpisy na Twitterze. Czy twórca treści przyjaznych LGBTQ+ zostanie "anulowany"?
- Pierwsze dziecko w Ekipie! Jedni gratulują, inni nie szczędzą złośliwości. Oberwało się nawet Wersow
- Influencerka Carla Bellucci bierze ślub. Warunki dla gości: min. 2,7 tys. zł w prezencie, kara za nieobecność
- Pierwsze dziecko w Ekipie! Jedni gratulują, inni nie szczędzą złośliwości. Oberwało się nawet Wersow
- Ukradła puszkę z napiwkami. Teraz prosi fanpage, żeby usunął nagranie z monitoringu ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
- Japończyk wydał 67 tys. złotych, żeby wyglądać jak PIES
- Tiktoker kupił buty z lumpa. Boomersi: "Grzyba dostaniesz od tego!!!"
- Roland Garros: Zheng Qinwen dostała okresu. Internet się z niej wyśmiewa i radzi brać no-spę
- 27 największych głupot z podręcznika do HiT-u [CYTATY]
- Psycholog: Jak poczuje się dziecko urodzone z in vitro, gdy przeczyta podręcznik do HiT-u?
- Fagata o krytyce: "Wyciągnijcie kija z d*py, to może się w końcu załatwicie porządnie"
- Roksa powróciła jako Roksa.sx. A co z Odlotami?