Leksiu z Team X wysyłał zdjęcia swojego penisa do nastolatki i chciał uprawiać z nią…

Aktualizacja z 7 stycznia: pod koniec artykułu znajdziecie update dot. wieku dziewczyny

Nad Team X ciąży jakaś klątwa. Pod koniec 2020 r., byliśmy świadkami zakończenia się pierwszej edycji projektu. Część ekipy odeszła i zrobiła raban w sieci. Potem powstał obecnie wygaszany już Team X2.

Wtedy na wiosnę wyciekła ukrywana przez Natsu przeszłość. Wtedy też - chociaż nie wiadomo dlaczego - internet był podekscytowany "największą dramą, która zmieni polski internet". A raczej tak uważał jeden z większych newsmanów na naszym rodzimym YouTube.

Mniejsza, bo to wszystko możemy pozostawić za sobą. Dzisiejsza drama może zmienić Team X. Wszystko wskazuje na to, że każda z TYCH rzeczy się stała. Wcześniej wspomniany Konopski opublikował oddzielną część newsów, poświęconą jedynie postaci Leksia.

Większość twórców i fanów go uwielbiała. Był takim "misiem Team X", którego nie dało się nie polubić. Wystąpił nawet gościnnie w Aferkach u Boxdela. 23-latek miał po zakończeniu obecnego Team X2 wybić się daleko w Polski internet. A teraz? Teraz wyszło, że wysyłał m.in. zdjęcia swojego penisa do 15-latki. Tak przynajmniej twierdzi Konopsky w swoim filmie. I ma na to dowody.

To tak w skrócie. Oto informacje, które podał Konopski:

• Dziewczyna z rocznika 2006;
• Miała 14 lat, gdy w ub.r. pisała z Leksiem (miał wtedy 22-23 lata)*;
• Nie pytał jej o wiek;
• Według dziewczyny Leksiu namawiał ją na spotkanie w Katowicach na "netflix & chill".

Nie wiemy, gdzie się poznali - czy na Tinderze, czy na innym portalu. Niektóre źródła mówią o tym, że dziewczyna podała sfałszowany wiek.

*Dlaczego Konopski tutaj podał nieprawdziwą wiadomość? Update na końcu tekstu.

Leksiu miał wysłać dziewczynie zdjęcia swojego penisa… Dziękuję Konopskiemu, że zamazał zdjęcie na filmie. Na zdjęciu widoczny jest dokładnie taki sam tatuaż wilka, który ma Leksiu. Czyli, prawdopodobnie, Leksiu chciał się spotkać z 15-latką w "wiadomym" celu.

Nie mamy oficjalnych wiadomości z Leksiem od dziewczyny, która była whistleblowerką, ale wymieniała wiadomości.

Konopski powiadomił na Twitterze, iż po publikacji filmu zgłosiło się do niego więcej pokrzywdzonych dziewczyn:

Sam Leksiu miał rzekomo grozić pierwszej informatorce pozwem, przez co dziewczyna usunęła swoje konto na Instagramie.

Takich dziewczyn, do których Leksiu miał wypisywać i wysyłać wiadomo jakie zdjęcia, jest coraz więcej. Mateusz Spysiński na Stories przekazał, że do niego też zaczynają się zgłaszać nowe osoby z dowodami na Leksia.

…

Tak w ogromnym skrócie: Leksiu nie pisał tego ze swojego anonimowego konta. Z tego, co widać na screenach, używał swojego oficjalnego konta na Instagramie. Dziewczyny wiedziały, że rozmawiają z gwiazdą internetu. A przez to mogły pozwalać mu na więcej. Czy obowiązkiem Leksia było przynajmniej dowiedzenie się, ile lat mają osoby, z którymi rozmawia i uprawia sexting? TAK.

Internauci już zaczęli rajdować jego posty na Instagramie i… cóż, wyrażać swoje emocje względem jego osoby:

Znaleźli się też tacy, co bronią Leksia.

Sylwester Wardęga na swoim Instagramie przekazał, iż dziewczyna w trakcie wymieniania wiadomości z Leksiem miała ukończone 15 lat. Wiadomości były wymieniane w grudniu ub.r., a jej urodziny były pod koniec października. Artykuł został zaktualizowany o nowe informacje.