Sprawa Krzysztofa Kononowicza w prokuraturze i centrali YouTube'a

Krzysztof Kononowicz to były kandydat na urząd prezydenta Białegostoku. Mężczyzna nie zrobił kariery w polityce, ale zdobył popularność w internecie. Do serwisu YouTube trafiają filmy z udziałem białostoczanina, na których upokarza się dla tysięcy widzów. Organizatorzy patoshow z udziałem Kononowicza publikują klipy na kanale "Mleczny Człowiek".

Sytuacja Kononowicza była tematem jednego z październikowych odcinków "Sprawy dla reportera" w TVP. Kiedy temat zyskał popularność, zainteresował się nim Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek. Urzędnik wyraził zaniepokojenie sytuacją Kononowicza i skrytyował organizatorów patostreamów. "Wykorzystując nieporadność życiową, chorobę i nieświadomość tej osoby, prowadzą oni transmisję w internecie - z czego czerpią zyski" - oświadczył RPO.

RPO zainterweniował w sprawie Kononowicza w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych. Poprosił również białostocką prokuraturę o poinformowanie o postępowaniach prowadzonych w sprawie patostreamów. Osobne pismo skierował do przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego, alarmując, że odcinek "Sprawy dla reportera" poświęcony białostoczaninowi mógł naruszać przepisy, gdyż wykorzystał fragmenty patostreamów.

Świrski odpowiedział, że na podstawie skargi od widza toczy się już postępowanie w sprawie programu Jaworowicz. "Obecnie do zarządu TVP skierowana została prośba o uzupełnienie przedstawionego stanowiska i odniesienie się również do pisma otrzymanego 2 listopada 2022 roku od Pana Rzecznika" - czytamy w stanowisku nadesłanym do RPO, którego treść cytuje portal wirtualnemedia.pl.

To nie wszystko, co przewodniczący KRRiT zrobił w sprawie białostoczanina. Świrski wystąpił do Prokuratury Rejonowej w Białystoku z wnioskiem o zbadanie, czy organizatorzy patostreamów nie popełnili przestępstwa na szkodę Krzysztofa Kononowicza.

"Zawiadomienie dotyczy w szczególności art. 207 § 1 i 1a kk (znęcanie się na osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny) oraz art. 216 § 2 kk. (znieważanie za pośrednictwem środków masowego komunikowana)" - czytamy w komunikacie opublikowanym na gov.pl.

Przewodniczący KRRiT podzielił opinię RPO, że treści prezentowane na kanale "Mleczny człowiek - Krzysztof Kononowicz" na YouTube urągają ludzkiej godności, znieważają i poniżają człowieka życiowo niezaradnego, ośmieszają go, upubliczniają jego wizerunek i inne dane osobowe, a ponadto osoby je zamieszczające czerpią z tego upublicznienia korzyści materialne.

YouTube podlega jurysdykcji irlandzkiej. W związku z tym Świrski zwrócił się do regulatora irlandzkiego o usunięcie materiałów z udziałem Kononowicza z platformy. Ponadto wystąpił o podjęcie działań w tej sprawie do policyjnego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.