Rosjanie chcieli zareklamować usługi pogrzebowe. Wyszedł im wstęp do filmu 18+
Pewien dom pogrzebowy z Rosji przekroczył granicę przyzwoitości w reklamie. Firma wynajęła roznegliżowane modelki do mocno zmysłowej sesji zdjęciowej. Kobiety użyły trumien jako rekwizytów.
Niektóre firmy wyznają zasadę, że nieważne jak mówią, byleby mówili. W Polsce tego typu mottem kieruje się fabryka rajstop Adrian, która przeszła do historii jako prekursor nekromarketingu. Na łamach Vibez opisywaliśmy również przypadek producenta alkoholu Wolf & Oak, który w komunikacji na Facebooku kładzie nacisk na wyeksponowanie roznegliżowanych ciał modelek.
Podobne
- Biuro nieruchomości wypuściło reklamę, która wygląda jak wstęp do filmu dla dorosłych
- Jak rekrutują antyszczepionkowcy? Youtuberzy zdradzili kulisy spisku
- Agencje reklamowe mówią "NIE" dla retuszu zdjęć. Influencerzy mają być autentyczni
- Nie masz 18 lat? Instagram ochroni Cię przed starymi, których nie znasz
- TikTokiem zawładnął kult Świętego Mikołaja. Musicie do niego dołączyć!
Szczucie cycem było, jest i niestety będzie formą reklamy stosowaną przez marketingowców. Najświeższy przykład tego typu promocji znajdziemy w Rosji, gdzie spoty reklamowe domu pogrzebowego Horonim biją rekordy popularności w internecie. Firma wykorzystała kanały na Instagramie i TikToku, aby zwiększyć świadomość marki wśród odbiorców. Cóż, udało się, ale trudno powiedzieć, czy to dobrze, czy źle.
Striptiz z trumnami
W spotach reklamowych domu pogrzebowego Horonim występują kobiety przyodziane w skąpą, erotyczną bieliznę i wysokie szpilki. Sesja zdjęciowa odbywa się w pomieszczeniu stylizowanym na gotycką świątynię. Kobiety wykazują niezdrowe zainteresowanie trumną, do której wchodzą, wiją się w niej i ocierają o jej brzegi swoimi ciałami. Materiał wygląda tak, jakby Drakula przebranżowił się na producenta porno.
Do nagrania jest dołączony opis pochodzący od firmy Horonim. Dom pogrzebowy informuje, że "dysponuje własną kadrą wykwalifikowanych agentów, którzy kontrolują organizację pogrzebu na każdym etapie - od papierkowej roboty po ceremonię pogrzebową".
Nie wiem jak wy, ale ja nie znajduję w tej kampanii niczego związanego z usługami pogrzebowymi - jest to ponury przykład przedmiotowego traktowania kobiet w reklamie. Według zagranicznym mediów osobą odpowiedzialną za kampanię jest 29-letni menedżer odpowiadający za media społecznościowe Horonim, Albert Mazzafarov.
Nie wiadomo, czy rosyjskie władze podejmą jakiekolwiek kroki prawne wobec marketingowców kreatywnych inaczej.
Źródło: New York Post
Popularne
- Nowy symbol bogactwa. Porzucisz swój case na smartfon?
- Papież Franciszek znów kontrowersyjnie o wojnie w Ukrainie
- Patologiczne uniwersum Magicala. Dramatyczne rozstanie i kłótnie dla zasięgów
- Fani "Wiedźmina" to wyczuli. Plotki o Jaskrze okazały się prawdą
- Platoseksualność. Nowy trend rozgrzewa sieć
- "Nie mam z kim wyjść na miasto". Studenci UW o samotności
- Burza o zaręczyny Roksany Węgiel. Poznała narzeczonego, gdy miała 14 lat?
- 95 proc. ciała ma w tatuażach. Trollom zawsze mówi to samo
- Wydaje 2 mln dol. rocznie na wieczną młodość. Teraz robi wlewy z krwi syna