Rewolucja czy ewolucja w DualSense? Recenzja pada PS5!
Po co poświęcać cały artykuł małej części PS5? Ano jest kilka powodów, ale tym głównym powodem jest fakt, iż jest to jedna z największych i najprzyjemniejszych części PlayStation 5.
Trochę już zdążyłem napisać o PS5 od oficjalnej polskiej premiery. Jeżeli chcielibyście poznać pierwsze wrażenia po 20h godzinach z konsolą, to kliknijcie tutaj. A może 5 rzeczy, o których musicie pamiętać przy zakupie konsoli? I najważniejsze, czyli czy naprawdę warto kupić PS5 w tym momencie.
Podobne
- Jak podłączyć kontroler PS5 do iPhone'a?
- Premiera PS5. Czy warto kupić konsolę teraz, czy może za rok?
- PS5 Pro i PS5 Slim już istnieje? Sony miało wysłać "prototyp konsol"
- PS5 Slim, czyli 2 centymetry grubości i chłodzenie WODNE. Sony, czy kiedyś zrobisz coś takiego?
- Boty wykupują PS5? Mamy rozwiązanie dla sklepów
Na początek krótka historia tego, jak Sony wydawało pady przez poprzednie dwie generacje. Zacznijmy od PS3; mało osób o tym pamięta, ale na początku pad dodawany do konsol nie miał wsparcia wibracji. Serio! Wielkim ficzerem pierwszego pada Sixaxis był wbudowany żyroskop. A dlaczego nie było wibracji? Powodem było starcie o patent z firmą Immersion. W 2007 wibracje wróciły wraz z kontrolerem DualShock 3.
A co przyniosło PS4? Duże zmiany z DualShockiem 4, ale też kilka niechcianych rzeczy. Zmienił się odrobinę kształt, grzybki analogów zostały wyprofilowane i Sony zmieniło przyciski Start/Select na Share/Options. Tym, co było nieprzydatne, patrząc na upływ czasu, były dwa gimmicki, pierdoły — czyli rzeczy, z których prawie żadna gra nie korzystała: panel dotykowy i wielki panel oświetleniowy skierowany w stronę telewizora podczas rozgrywki. Jak jeszcze gracze przyjęli w miarę pozytywnie panel dotykowy, tak panel z podświetleniem, to tylko narzędzie do szybszego wyczerpania baterii. Na szczęście można było to wyłączyć.
Mamy 2020 rok, nowa generacja zdążyła już zagościć w niektórych domach, jak sprawdza się DualSense, pad PS5?
Bardzo dobrze. Dawno nie czułem tak dużej różnicy względem innych kontrolerów. Sony trochę odeszło od krągłych, obłych kształtów, i stworzyło coś idealnego. W moich rękach ten kontroler pasuje jak ulał.
Właśnie: kształt! Moim zdaniem jest to strzał w dziesiątkę, ponieważ kontroler zerwał wreszcie z brakiem ostrzejszych krawędzi. Nowy DualSense od wewnętrznej strony skierowanej ku graczowi ma czarne… wtłoczenie? Czarny plastik jest odrobinę głębiej niż biały, przez co przyjemniej się korzysta z analogów.
Wspominając o analogach, jest to bardzo ważna część konsoli. Przecież dzięki nim jesteśmy w stanie poruszać się postacią, celować czy sterować pojazdami. I nie mam nic do zarzucenia. Analogi w DualSense kontynuują nowość zapoczątkowaną przez DualShocka 4. Czyli zerwanie z typowo grzybkowym kształtem, na rzecz… guzikowatego? W sensie obwoluta analoga jest tak wyprofilowana, iż o wiele trudniej przypadkowo stracić panowanie nad analogiem*.
*to zabrzmiało dziwnie
Przyciski i krzyżaki są okej, nie ziębią, ani nie grzeją mnie. Dają radę, nie przeszkadzają w grze. Są po prostu poprawne. Podoba mi się ich wygląd. Sony zdecydowało się na zastosowanie przeźroczystego plastiku (?), który przyciąga uwagę. Patrząc się z boku na pada, widać tylko à la szklane przyciski. Ciekawa implementacja!
Często w mediach można było także ujrzeć marketingowy slogan „haptic feedback”. Oznacza to nic innego jak bardzo zaawansowane wibracje. Brzmi to bardzo lakoniczne określenie. Tylko tu także czuje dużą zmianę względem DS4, ponieważ wibracje są bardzo odczuwalne. Pad może wibrować inaczej, kiedy np. nasz samochód znajdzie się w jednej połowie na drodze, a w drugiej na piachu.
Czas pracy na baterii jest też dość płynny. Sony przed premierą mówiło o 13-15 godzinach pracy na naładowaniu, co byłoby niesamowitym wynikiem. Jednak z moich doświadczeń mogę powiedzieć, że pad wytrzymuje od 6 do 10 godzin. Wszystko zależy od tego, jak intensywnie korzystamy funkcji pobierających baterię. Nie jest to idealny wynik, ale całkiem respektowany przez wielu.
Kolejną nowością jest zerwanie z portem micro USB na rzecz portu USB-C. Niektóre portale twierdzą, że w DualShocku 4 było jednak zastosowane USB-C, co jest błędne. Port do ładowania pada jest ogromną zmianą. Jest to drobne ułatwienie, jednak postęp technologiczny sprawił, iż port micro USB stał się przestarzały przez te 7 lat.
Tak naprawdę, to podświetlenie powraca w DualSense. Tylko w formie drobnego podświetlenia w obrysie touchpada. Rozwiązanie bardzo kojarzy mi się z m.in. myszką SteelSeries Rival 650 czy Roccat Kone AIMO. Wygląda świetnie, nie rozprasza. Czyli setki razy lepiej niż bezużyteczny lightbar.
Z drobnostek, o których trzeba wspomnieć:
- Głośnik/mikrofon: obie rzeczy dają radę, miło mieć wbudowaną możliwość komunikacji w grze bez dodatkowych słuchawek
- Złącze słuchawkowe: mamy to! Jeżeli chcemy grać w nocy, to można podłączyć słuchawki do pada kablem 3.5 mm
- Touchpad: jest. Ciężko cokolwiek powiedzieć o nim, ale nie zmienił się wyraźnie od czasów DualShocka 4
- Przycisk Create: tym zajmiemy się w najbliższym czasie
Muszę powiedzieć, że DualSense to najlepszy pad wyprodukowany przez Sony. Poprawione zostały błędy/niedociągnięcia poprzedników. Wyeliminowany został także nieistotny ficzer w postaci lightbara. W zamian dostaliśmy trochę fajnych umilaczy, takich jak poprawione grzybki czy triggery, z którymi możemy się siłować.
Jeżeli miałbym wskazać na najlepszą rzecz, dla której miałbym kupić teraz PS5, DualSense byłby jedną z TYCH rzeczy. Pad jest świetny, jeżeli tylko nie pojawią się jakieś problemy po jakimś czasie, to będę mógł ogłosić, że Sony wygrało wojnę padową w tej generacji.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku