Imba między Kruszewskim a Pasierbem ma walory informacyjne

Prawo Marcina vs adaś. Tłumaczą podatek katastralny

Źródło zdjęć: © @Instagram
Marta Grzeszczuk,
29.02.2024 19:00

Tiktokerzy Marcin Kruszewski i Adam Pasierb energicznie dyskutują o podatku katastralnym. Nikt nie prosił, a być może każdy potrzebował.

Na TikToku rozegrała się kolejna runda pojedynku między Marcinem Kruszewskim (@prawomarcina), a Adamem Pasierbem (@yourfavoritueadam). Panowie od dyskusji nad ogólnym zagadnieniem inwestowania w mieszkania, przeszli do omawiania podatku katastralnego.

Kruszewski wytoczył ciężkie działa przeciwko podatkowi katastralnemu

trwa ładowanie posta...

Jeśli ominął Was początek tej "afery", to koniecznie przeczytajcie naszą relację z pierwszej jej części. Temperatura dyskusji między Pasierbem a Kruszewskim nie opada, obaj panowie robią spore zasięgi, choć trzeba uczciwie przyznać, że większe są po stronie Prawa Marcina. Kruszewski objaśnianiem prawa młodym użytkownikom i użytkowniczkom TikToka zdobył 2,4 mln osób obserwujących. Pasierb ma ich niespełna 400 tys.

Odpowiadając na film Pasierba, Kruszewski rozwinął swoje poglądy na temat podatku katastralnego. Zdaniem Kruszewskiego sprawi, "że wszyscy będziemy biedniejsi". Uważa, że właściciele przerzucą koszt podatku na wynajmujących. Podaje przykład podatku cukrowego, który sprawił, że wzrosły ceny m.in. słodkich napojów gazowanych, jak na przykład Coca-Cola. Kruszewski prorokuje tez, że "gdy społeczeństwo zaakceptuje taki podatek, to może nim zostać objęta też ta pierwsza nieruchomość". TikToker przytoczył też wypowiedź polityka Lewicy Dariusza Wieczorka, który powiedział w radiu RMF FM o podatku katastralnym, że "nie jest to dobry pomysł".

Pasierb odpowiada na argumenty Kruszewskiego

trwa ładowanie posta...

Kruszewski podsumował "że lekarstwo na kryzys mieszkaniowy może okazać się gorsze od choroby". W odpowiedzi Pasierb nagrał film, w którym po kolei odnosi się do argumentów przytaczanych przez prawnika. Na obawy o przeniesienie kosztów podatku na najemców przytoczył dane z państw Europy Zachodniej, gdzie to nie nastąpiło. Twierdził również, że kwotę podatku można powiązać z ceną wynajmu - podniesienie czynszu dla najemców oznaczałby podniesienie należnego podatku.

Pasierb odniósł się też do porównania do podatku cukrowego. Przypomniał, że jego cel był właśnie taki, żeby niezdrowe słodkie napoje były droższe i żeby mniej osób je kupowało. Z kolei stwierdzenie Kruszewskiego, że wprowadzenie podatku od trzeciego mieszania w górę, w przyszłości może oznaczać, że zostanie nim objęta każda nieruchomość Pasierb nazwał "slippery slope argument", czyli "argumentem równi pochyłej". Oznacza to przeniesieniem dyskusji z miejsca, w którym faktycznie się znajduje w inne, często wyolbrzymione, "hipotetyczne" rejony.

Podatek katastralny dotyczyłby większej ilości mieszkań, nie pierwszego. Tym różni się od podatku od nieruchomości. Jego ideą nie jest uprzykrzanie życia osobom, które mają dużo mieszkań. Miałby na celu zmienienie sytuacji, w której wiele, zwłaszcza młodych, osób nie jest sobie w stanie pozwolić na jedno lokum, w którym mogłyby po prostu zamieszkać. Według danych PKO SA w 2022 r. mieszkania "do mieszkania" stanowiły tylko 30 proc. kupionych nieruchomości, 70 proc. "wchłonęli" inwestorzy.

Pasierb zauważył też, że Kruszewski uciął nagranie z wywiadu Wieczorka w ciekawym momencie. Gdy polityk przyznał, że nie jest zwolennikiem podatku katastralnego, prowadzący rozmowę Robert Mazurek rzucił: "A wiecie dlaczego powie tak Dariusz Wieczorek? Bo ma dwa domy i cztery mieszkania". Polityk potwierdził swój stan posiadania.

Marcin Kruszewski był członkiem młodzieżówki Kongresu Nowej Prawicy

trwa ładowanie posta...

Na koniec swojego nagrania Pasierb wyciągnął Kruszewskiemu fakt, że był lata temu wiceszefem młodzieżówki Kongresu Nowej Prawicy w Warszawie. To prawicowa, konserwatywna, eurosceptyczna partia, na czele której stał swojego czasu Janusz Korwin-Mikke. W sieci są dostępne artykuły, gdzie 19-letni Kruszewski cytuje Korwina-Mikke i mówi o nim, jako o autorytecie.

Mój redakcyjny kolega Jakub Tyszkowski, skierował w swoim artykule do obu tiktokerów żartobliwy apel o zakopanie wojennego topora. Ja jestem za tym, żeby dyskutowali dalej. Póki co udaje im się wymieniać argumentami, nie obelgami i atakami ad personam. Pomijając oskarżenia o kłamstwa i manipulacje. Niestety jakość debaty w Polsce jest, jaka jest i przyszło cieszyć się, gdy osoby publiczne wymieniają poglądy nie obrzucając się błotem. Dyskusja popularnych tiktokerów może przyczynić się do lepszego zrozumienia sytuacji na rynku mieszkaniowym wśród młodych osób.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 2
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0