Polexit: co młodzi REALNIE mogliby stracić po wyjściu Polski z Unii Europejskiej?
Czy Polexit może się wydarzyć? Znając nasze władze - pewnie tak. Ale tak realnie, co my, młodzi, moglibyśmy stracić po wyjściu z Unii Europejskiej?
Dla osób, które przespały ostatnie kilka miesięcy pod kamieniem: od jakiegoś czasu słyszymy coraz to więcej o tym, że Polska zaczęła ignorować prawa i obowiązki narzucane przez Unię Europejską, ponieważ "kłóci się to z prawem polskim". Najświeższym przykładem z czwartku jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. W skrócie: według TK prawo konstytucyjne ma wyższość nad prawem unijnym. Czyli przy wyrokach sędziowie mają się kierować prawem wynikającym z konstytucji.
Podobne
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Powrót Donalda Tuska. Co sądzą o tym młodzi? “Nie wiem, nie pamiętam typa”
- Czego MŁODZI chcą od Donalda Tuska i PO? LGBT+, ekologia, aborcja, kościół i więcej
- Jan Zbigniew Potocki, pseudoprezydent Polski, skazany za ksenofobiczne wypowiedzi
- Donald Tusk obiecuje aborcję i związki partnerskie. PO zmienia kierunek pod młodych?
Politycy PiSu przekonują, że nie chodzi tutaj o wyjście z Unii, a o możliwość władania według praw krajowych, a nie tych narzuconych przez ludzi z Brukseli. Problemem jest jednak to, że Polska zaraz może zostać srogo ukarana przez Unię Europejską. Bowiem, jak twierdzą eksperci, zachowanie naszego rządu stoi w sprzeczności z normami prawnymi obowiązującymi w UE. A jeżeli Polska otrzymałaby wysoką karę, to PiS miałby argument za wyjściem - "skoro oni nas nie chcą, to my wyjdziemy". Co najbardziej niepokojące, do wyjścia Polski z Unii Europejskiej wystarczy większość w parlamencie i podpis prezydenta. A referendum? xD W tym momencie cała Europa patrzy na Polskę - i na każde działania naszego rządu.
Co my, młodzi, moglibyśmy stracić po wyjściu?
Warto spojrzeć na całą sytuację z punktu widzenia szarego obywatela. Co my moglibyśmy stracić? Można patrzeć na całą sprawę dwojako: z perspektywy pieniężnej i niepieniężnej.
Wszystkie inwestycje z unijnej kasy, wszelakie autostrady, orliki, nowe budynki - wszystko to by zanikło, gdyż bez bycia w Unii trzeba samemu kombinować kasę. Z informacji opublikowanych pod koniec ubiegłego roku wynika, że Polska otrzymała z Unii Europejskiej "na czysto" prawie 130 miliardów euro. "Na czysto" - czyli Polska otrzymała ponad 190 mld euro, a wpłaciła w składkach 61 mld. Unia była dla wielu trampoliną do sukcesu i osiągnięcia lepszego poziomu życia.
Jak myślicie, dlaczego tylu polityków tak płakało, gdy Unia Europejska zawiesiła fundusze przez "strefy wolne od LGBT"? Ponieważ to nie było kilka złotych. Ogromne fundusze miały iść (i pewnie pójdą) na szpitale, drogi czy inne potrzebne rzeczy. A pomyślcie o tym, co by było, gdyby JAKIEKOLWIEK fundusze z UE przestały do nas płynąć. Nie jesteśmy drugą Wielką Brytanią, która i tak od lat działała odrobinę na uboczu. Polska jest bardzo zależna od miliardów od Unii, więc realnie każdy z nas straciłby niemało.
Warto również wspomnieć o tych niepieniężnych aspektach. Polska jest w Unii Europejskiej, ale też i w Strefie Schengen. Ta druga odpowiada za przemieszczanie się bez paszportu. Normalnie przecież możemy polecieć do Berlina - nikt nas nie zawróci na granicy, nikt nie odmówi nam wjazdu "bo tak". Wyjście z Unii nie oznacza wyjścia ze strefy, ale znając nas rząd - taka możliwość by była.
Ergo, gdybyśmy wyszli ze strefy, to na każdy wyjazd poza nasz kraj, trzeba byłoby zabierać paszport, wszędzie bylibyśmy sprawdzani itp. Nieciekawie. Inna rzecz to zatrudnienie. Gdybyśmy stracili możliwość swobodnego wysyłania i sprzedawania rzeczy za granicami naszego kraju, to wiele biznesów nastawionych na eksport… splajtowałaby. Swobodny przepływ towarów jest kluczowy w UE. Co by się stało, gdybyśmy stracili ten przywilej? Moglibyśmy utracić wiele miejsc pracy przez brak zaufania zagranicznych inwestorów.
A właśnie: problemy z eksportem, to też problemy z importem. Jakbyście zareagowali, gdyby wasze buty z Francji czy Holandii były droższe "bo tak"? To stało się u Brytyjczyków, którzy musieli płacić po kilkadziesiąt funtów więcej za przesyłki po Brexicie.
To jest jedynie czubek góry lodowej. Unia Europejska jest młodym bardzo potrzebna. Rządzący nie chcą mieć kogokolwiek, kto bruździ w ich interesach - także jeżeli chodzi o równość. Bo szczerze: te "strefy wolne od LGBT" są niczym innym, jak polityczną formą pokazania społeczeństwu, że moja racja jest "najmojsza" i koniec kropka. Ma to sens? Nie. Bez Unii moglibyśmy się stać w mgnieniu oka drugą Białorusią. I szkoda, że i tak do tego dążymy, niestety.
To na koniec takie tl;dr. Na co realnie mogłoby wpłynąć wyjście z UE?
- Wyższe ceny rzeczy importowanych z zagranicy.
- Mniej inwestycji w miastach z kasy unijnej, czyli np. orlików.
- Mniej kilometrów nowych i modernizowanych autostrad.
- Po wyjściu ze strefy Schengen: posiadanie paszportów na każdej granicy.
- Biznesy oparte na eksporcie mogłyby mieć problemy, ergo mniej miejsc pracy.
- Możliwie mniejsza wolność słowa, więcej ataków na pewną "ideologię".
Donald Tusk zapowiedział protesty w niedzielę. Jeżeli jesteście w Warszawie, to może wartałoby się przejść wtedy na Plac Zamkowy?
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku