Ogłaszają, że "przyjmą Ukrainkę na noc" - niektórzy panowie zamiast pomocy oferują przemoc

Sposób, w jaki pomagamy uchodźcom z Ukrainy jest naprawdę niezwykły. Mnóstwo z nas udziela im schronienia, oferując pokój czy mieszkanie. Niestety, pojawia się też coraz więcej niebezpiecznych i niestosownych ofert.

W zasadzie od początku wojny w Ukrainie mieliśmy do czynienia z seksualizują i przedmiotowym traktowaniem uchodźczyń. Najpierw Nitro dwuznacznie żartował, że "przyjmie jakąś Ukrainkę", potem Jaś Kapela cieszył się z napływu "pięknych dziewczyn na Tinderze".

Możliwe, że obaj panowie "tak tylko sobie mówili", bo przecież "nie zrobiliby niczego złego" tym "pięknym uchodźczyniom", ale sprawa w ogóle nie jest zabawna. Jest poważna, chociażby dlatego, że ich dwuznaczne żarciki znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości.

W sieci pojawia się coraz więcej ogłoszeń skierowanych bezpośrednio do Ukrainek. Może według niektórych nie ma w tym niczego złego, jednak sugerowanie, że przyjmie się "młodą Ukrainkę" lub koniecznie "samotną kobietę", może budzić pewien niepokój. Tu kilka przypadkowych ogłoszeń z OLX.

Szczególnie, że podobne ogłoszenia pojawiają się też na Tinderze, o czym na swoich stories informowała Maja Staśko. Panowie szukają "Ukrainki na noc", oferują, że je u siebie "przenocują".

Pomijając już to, że Tinder powinien zająć się takimi profilami, wykorzystywanie straumatyzowanych, dotkniętych wojną uchodźczyń do celów seksualnych jest po prostu obrzydliwe i nieludzkie.

One nie przyjechały do Polski po to, by znaleźć sobie faceta. Nie przyjechały, byśmy mogli je wykorzystywać seksualnie. Przyjechały, bo w ich kraju trwa wojna. Na ich domy spadają pociski, utraciły jakiekolwiek poczucie bezpieczeństwa. W kraju mogły zostawić rodziny, mężów, przyjaciół.

Naprawdę trudno zrozumieć, jak można w takiej sytuacji patrzeć na te kobiety w taki seksualizujący sposób. Traktować je jak jakieś rzeczy, które mogą "cieszyć męskie oko". Przypominam, że ostatnio też pisaliśmy o panach, którzy "podziwiali" swoje uchodźczynie, pisząc o nich w bardzo przedmiotowy sposób.

Zanim stwierdzicie, że to pewnie tylko takie żarty i nikt nie ma niczego złego na myśli, to przypomnę, że już jeden mężczyzna został oskarżony o gwałt na Ukraince. Czy osoby, których ogłoszenia wrzucałam wyżej, też mają podobne intencje?

Możliwe, że nie. Nigdy jednak nie wiadomo, kto kryje się za taką ofertą i jakie ma intencje. Dlatego jeśli pomagacie osobom uchodźczym w szukaniu mieszkań, kierujcie je do sprawdzonych miejsc, które weryfikują wszystkich, którzy chcą oferować im mieszkanie czy nocleg. Najlepszą opcją chyba ta strona: pomagamukrainie.gov.pl. Dobrym adresem będą też różne fundacje.

Oczywiście przedstawione tu sytuacje są zapewne marginalne i większość z nas pomaga w naprawdę empatyczny i rozsądny sposób, warto jednak pamiętać, że wciąż można natknąć się na złe, krzywdzące osoby, które będą chciały wykorzystać sytuację do swoich celów.