Akcja #sitlikeagirl, czyli Polki i Ukrainki walczą ze stereotypami. Wszystko przez Ołenę Zełenską
Ołena Zełenska, pierwsza dama Ukrainy, pojawiła się wraz ze swoim mężem na okładce "Vogue". Sposób, w jaki siedzi na jednym ze zdjęć, jest według niektórych "mało kobiecy". Ukrainki i Polki odpowiedziały akcją #sitlikeagirl.
O okładce "Vogue" z Wołodymyrem Zełenskim, prezydentem Ukrainy, i Ołeną Zełenską, jego żoną, wciąż jest głośno. Początkowo para była krytykowana głównie za to, że w ogóle zdecydowała się na taką sesję.
Podobne
Teraz część osób ma problem z samą Ołeną Zełenską. Nie wszystkim podoba się to jak żona prezydenta Ukrainy… siedzi. Aktywistki na Ukrainie zapoczątkowały więc akcję #sitlikeagirl. Teraz dołączają do niej Polki.
Sesja Ołeny Zełenskiej i Wołodymyra Zełenskiego dla "Vogue'a"
Sesja, którą dla magazynu "Vogue" parze prezydenckiej zrobiła Annie Leibovitz, wywołała sporo kontrowersji. Także polscy czytelnicy zarzucali Zełenskim, że zdecydowali się na zdjęcia "w środku wojny" i chcieli się w ten sposób "wylansować".
Uwagę niektórych zwróciło też jedno konkretne zdjęcie Zełenskiej. Kobieta siedzi na schodach w lekkim rozkroku i pochyla się do przodu.
#sitlikeagirl - o co chodzi w akcji z Ołeną Zełenską?
Sposób, w jaki Zełenska siedzi na zdjęciu, miałby być według niekótórych "niezdgodny z etykietą" i "mało kobiecy". W związku z tak dużą krytyką Ukrainki postanowiły zsolidaryzować się z pierwszą damą i zapoczątkowały akcję #sitlikeagirl.
Kobiety wrzucają do sieci zdjęcia, na których przyjmują pozę podobną do Zełenskiej. #sitlikeagirl zebrał już na Instagramie ponad 6 tysięcy postów. Do akcji włączyły się również Polki m.in. posłanki Lewicy.
#sitlikeagirl, czyli - tak jak Ołena Zełenska - możemy siedzieć jak chcemy
Ta sytuacja chyba jasno pokazuje, że kobiety wciąż, nawet w tak prozaicznych sprawach jak sposób siedzenia, muszą dostosowywać się do pewnych przyjętych dawno temu norm.
Mogę się też założyć, że jako małe dziewczynki nie raz usłyszałyście, że powinnyście "usiąść porządnie". W końcu mamy się "porządnie zachowywać", "być grzeczne", "nie robić wstydu". Jeśli chcemy usiąść tak, jak nam się podoba, to nie możemy tego zrobić, bo ktoś kiedyś ustalił, że "prawdziwe kobiety" siedzą zgrabnie, najlepiej z nogą założoną na nogę.
Tak, wiem, może sposób w jaki siedzimy nie jest jakimś najważniejszym problemem na świecie, ale to, co wydarzyło się w związku z okładką "Vogue’a" i pozą Zełenskiej, chyba jasno pokazuje, że takie stereotypowe, seksistowskie przekonania wciąż są gdzieś w nas zakorzenione.
Przykre jest też po prostu to, że tak drobna rzecz przykrywa wszystkie zasługi żony Zełenskiego i na dalszy plan odsuwa całą idee stworzenia tej sesji. Moim zdaniem para nie zrobiła tego "dla fejmu", a po to byśmy wciąż pamiętali, że w ich kraju toczy się wojna i dalej umierają ludzie.
Już na sam koniec: drogie panie, panowie, osoby niebinarne – możecie siedzieć tak jak tylko chcecie. Nie ma czegoś takiego jak "kobieca" czy "męska" poza. Już jakiś czas temu porzuciliśmy średniowieczną etykietę, więc dobrze by było żeby niektórzy w końcu to sobie uświadomili.
Popularne
- Koniec klasycznego języka? Liczba 67 została słowem roku
- "I do pieca" zostanie zdaniem roku? Trend opanował internet
- Wersow poleciała samolotem do fryzjera. Teraz tłumaczy się widzom
- Katy Perry spełniła swój teenage dream? Nie uwierzysz, co stało się podczas show w Krakowie [RELACJA]
- Cameraboy płacze za Nikitą. "Prawdziwy mężczyzna"
- Książulo ma problemy. Nie wszystko poszło zgodnie z planem
- Edzio wyprowadził się z Polski. W nowym kraju zacznie od nowa
- Julia Żugaj nie przeszła do finału "Twoja twarz brzmi znajomo". Które miejsce zajęła?
- Katy Perry oceniła polskie słodycze. Kamery nagrały reakcję





