Nastolatki katowały psa widłami. Czy 5 lat więzienia to za mało?
DIOZ na Instagramie poinformował o nastolatkach, które brutalnie znęcały się nad małym psem przy pomocy wideł. 17-latek miał już usłyszeć zarzuty w sprawie. Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami są wystarczające?
DIOZ interweniował już w wielu sprawach. Ratowali rzekomo zaniedbanego kuca od radnej powiatu wałbrzyskiego z ramienia PiS. Danielowi Magicalowi odebrali suczkę Sonię, bo według aktywistów była bardzo zaniedbana i chora. Jednak to, czym podzielili się 1 marca, jest tak przerażające, że nie ma słów, które mogłyby to opisać.
Podobne
- Krucjata Rzecznika Praw Dziecka. Skontroluje szkoły przyjazne LGBTQ+
- Nie sprzątasz po psie? Policja znajdzie cię dzięki bazie DNA
- Przygarnij pieska. Powstała aplikacja, która Ci w tym pomoże!
- Transpłciowa nastolatka chciała założyć spodnie do szkoły. Sprawa trafiła do sądu
- Kabosu, czyli żółty "pieseł" z memów poważnie chory
Na Instagramie Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt pojawiło się drastyczne nagranie, na którym wiać nastolatków brutalnie znęcających się nad psem widłami. Chłopak miał już usłyszeć zarzuty w sprawie, a szkoła uczniów wydała oficjalne oświadczenie. W piątek 3 marca dowiemy się, czy 17-latek trafi do aresztu.
Nastolatki znęcały się nad psem widłami
Nagranie, które można obejrzeć na profilu społecznościowym DIOZ, jest bardzo drastyczne i z tego względu zdecydowaliśmy się na niezamieszczanie go w artykule. Na wideo widać, jak 17-latek znęca się nad małym psem, używając wideł. 15-latka, która mu towarzyszy, nagrywa całe zdarzenie i zachęca chłopaka do zadawania ciosów.
Pies chowa się przed oprawcami i skowyczy, to jednak nie przeszkadza nastolatkom w dalszym znęcaniu się nad zwierzęciem. Jak ustaliło Polskie Radio Białystok, oprawcy to rodzeństwo.
"Tak się bawią 15-latowie z Podlasia!!! To, co zobaczycie na filmie, to całkowicie pozbawione jakichkolwiek uczuć istoty na dwóch nogach, które należałoby odseparować od społeczeństwa kordonem sanitarnym" - czytamy na Instagramie DIOZ.
Nastolatek katujący psa widłami z zarzutami
DIOZ informuje, że zawiadomił już prokuraturę w tej sprawie, a policja gromadzi materiały dowodowe. Jednak ze względu na wiek młodych ludzi, kara, z jaką mogą się spotkać, według Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt, nie będzie zbyt dotkliwa.
"O sprawie zawiadomiliśmy prokuraturę, jednak z uwagi na wiek sprawców, zostaną oni potraktowani ulgowo… Za swoje czyny nie pójdą siedzieć, bo są zbyt młodzi" - napisali przedstawiciele DIOZ.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 5 lat więzienia. Jak Radiu Białystok mówi młodsza aspirantka Sylwia Gosiewska z grajewskiej policji, 17-letni chłopak już usłyszał zarzuty. Los 15-latki będzie rozstrzygał sąd rodzinny. W piątek 3 marca sąd ma zdecydować o tym, czy nastolatek trafi do aresztu.
- Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Natomiast o losie 15-latki zdecyduje sąd rodzinny. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu - podkreśla.
Co stało się z psem katowanym przez nastolatków?
Pies, którego katowały nastolatki, jest już bezpieczny. Trafił do weterynarza i jak poinformował lekarz z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Grajewie, zwierzę miało widoczne obrażenia. Uszkodzono mu oko i skórę, ale na szczęście przeżyło.
- Gdy znaleźliśmy psa, był wyraźnie przestraszony. Stwierdziliśmy u niego obrażenia skóry oraz gałki ocznej. Wydaje mi się, że komentarz może być tylko jeden, wszyscy widzieliśmy to nagranie. Zachowanie karygodne - zaznaczył lekarz Karol Haraburda w rozmowie z Radiem Białystok.
O sytuacji została poinformowana również szkoła, do której uczęszczają młodzi ludzie. W oficjalnym oświadczeniu zaznaczają, że placówka podejmuje kroki w związku z tą sprawą, a nastolatkom grozi skreślenie z listy uczniów. Szkoła konsultuje się również z kuratorium.
- Dołożymy wszelkich starań, aby te osoby poniosły odpowiednie konsekwencje. W tym przypadku, jeżeli chodzi o osobę, która jest osobą nieletnią, usunięcie, skreślenie z listy uczniów związane jest z szeregiem procedur. Dlatego jestem w stałym kontakcie z kuratorium. Razem wdrażamy odpowiednie procedury, aby uczniów skreślić z listy - poinformował dyrektor placówki.
Na pewno w związku z tą sprawą, trzeba by się było zastanowić nad tym, czy kary dotyczące znęcania się nad zwierzętami są stosowne. Jeśli chłopak dostanie najwyższy możliwy wyrok, zostanie skazany na 5 lat więzienia. Czy to odpowiednia kara za tak brutalne i celowe katowanie niewinnego i bezbronnego stworzenia?
Źródło: DIOZ, Radio Białystok
Popularne
- Oskar Szafarowicz pała nienawiścią do warszawskich zabytków: "wyburzyłbym je"
- Dlaczego Gen Z jest zmęczone polską polityką? [OPINIA]
- Platoseksualność. Nowy trend rozgrzewa sieć
- Boxdel streszcza Malika i HIGH League. "Kapitan opuszcza statek"
- Nowy symbol bogactwa. Porzucisz swój case na smartfon?
- Papież Franciszek znów kontrowersyjnie o wojnie w Ukrainie
- Andrzej Duda beszta mielonkę? Deepfake osiągnął niepokojący poziom
- 95 proc. ciała ma w tatuażach. Trollom zawsze mówi to samo
- Patologiczne uniwersum Magicala. Dramatyczne rozstanie i kłótnie dla zasięgów