Najmniej dzieci w Polsce od 70 lat. Jakie są powody? [OPINIA]
GUS opublikował kolejny niepokojący sondaż na temat liczby urodzeń w Polsce. W 2023 r. przyszło na świat najmniej dzieci w czasach powojennych.
Z danych opublikowanych przez GUS 26 lipca wynika, że w 2023 r. urodziło się w Polsce najmniej dzieci od 70 lat. 14 tys. mniej w stosunku do 2022 r., w którym również było mniej urodzeń, niż w poprzednim roku. Spada nie tylko liczba urodzeń, ale też ich wskaźnik czyli odsetek dzieci przypadający na kobietę w wieku rozrodczym.
Podobne
- Rozpaczliwy apel rodziców. Walczą o pilną zmianę w przepisach
- Lil Masti w ogniu krytyki: "Robi lokowanie na 'chorobie' córki"
- Młoda mama pije kawę z własnym mlekiem? Zszokowała internautów
- Janusz Korwin-Mikke: "minimalna śmiertelność niemowląt to objaw katastrofy"
- Polska umiera? Dramatyczne dane o liczbie porodów
Liczba 139,5 tys. urodzeń obejmuje też dzieci przebywających w Polsce obywatelek Ukrainy, z których przynajmniej część wróci do kraju po zakończeniu wojny. Przyrost naturalny jest ujemny. Przez pierwszą połowę 2023 r. ludność Polski zmniejszyła się o 70 tysięcy.
Jakie są przyczyny spadającej dzietności?
Jak każde zjawisko społeczne, również spadek dzietności ma wiele przyczyn. Większość z nich jest związana z brakiem poczucia bezpieczeństwa, które muszą mieć rodzice, żeby być gotowi dzielić się nim z dziećmi. Na pewno nie sprzyja inflacja, niedawna pandemia, wybuch wojny w Ukrainie czy coraz dotkliwiej odczuwalne skutki kryzysu klimatycznego.
W dzień dziecka onet.pl opublikował reportaż zawierający sondaż przeprowadzony wśród tych z bezdzietnych Polek i Polaków, którzy w ogóle nie planują mieć dzieci. Pytano o powody takiej decyzji. Szerzej o ankiecie i o reakcjach na nią pisaliśmy już tutaj. Przypomnijmy, że powszechny szok wywołał fakt, że kobiety najczęściej jako powód decyzji o bezdzietności wybierały "nie lubię dzieci".
W wielu komentarzach do sondażu nie wybrzmiał fakt, że ankietowani mogli wybierać po kilka odpowiedzi. Można zastanawiać się, czy gdyby trzeba było wybrać jeden kluczowy powód, wyniki rozłożyłyby się tak samo. Czy może kobiety, które przeczytały wszystkie konsekwencje, z którymi wiąże się dla nich macierzyństwo w Polsce, zaznaczyły również odpowiedź "nie lubię dzieci", żeby ostatecznie "domknąć" temat.
Odmienne powody bezdzietności wśród mężczyzn i kobiet
Największa różnica między kobietami, a mężczyznami pojawiła się w odpowiedzi "obawiam się, że zdecydowana większość obowiązków spadnie na mnie". Wybrało ją ponad 60 proc. kobiet i niewiele ponad 20 proc. mężczyzn. Dla mężczyzn najważniejszym powodem decyzji o bezdzietności był brak mieszkania.
Kolejna duża rozbieżność między płciami pojawiła się przy odpowiedzi "dziecko przeszkadzałoby mi w realizacji pasji", którą wskazało zdecydowanie więcej kobiet. Trudno się dziwić, że mężczyźni pałają do dzieci większym entuzjazmem, skoro nie będą musieli się nimi zajmować czy rezygnować dla ojcostwa z samorealizacji. Sondaż onet.pl dobrze pokazał, jak patriarchalnie są wciąż dzielone obowiązki w polskich rodzinach.
Polski patriarchat ma wiele twarzy. Upolitycznienie aborcji czy niskie zarobki w sfeminizowanych branżach, to tylko dwa przykłady. Kolejnym może być sama dyskusja, która przetoczyła się przez media społecznościowe w wyniku sondażu onet.pl. Seksizm i seksualizacja leją się szerokimi strumieniami pod każdym zdjęciem kobiety w sieci, nawet 17-letniej piłkarki.
Trudno się dziwić, że w takiej atmosferze części kobiet odchodzi ochota na wchodzenie w rolę matki. Warto też jednak przypomnieć, że obraz wyłaniający się z mediów społecznościowych na szczęście nie jest wiernym odbiciem rzeczywistości. Komentarze, zwłaszcza te nienawistne, są pisane przez konkretną część użytkowników internetu. Szerzej pisaliśmy o tym tutaj.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół