Na Dniach Mózgu dzieci "uczyły się", jak bezpiecznie zażywać narkotyki
Podczas Dni Mózgu na Uniwersytecie Gdańskim doszło do nieplanowanej promocji narkotyków. Sprawę bada policja.
Uniwersytet Gdański oraz Centrum Hevelianum w marcu br. zorganizowali 13. edycję Dni Mózgu - corocznej imprezy popularyzującej wiedzę na temat mózgu. Event odbywa się w ramach Światowego Tygodnia Mózgu i jest adresowany przede wszystkim do dzieci i młodzieży. Podczas akcji odbywają się wykłady, pokazy laboratoryjne, warsztaty itp., a uczestnicy mogą zapoznać się z pracą neurobiologów i neurochirurgów.
Podobne
- Propaguje teorie spiskowe. Szkoła zaprosiła go na wykład
- Narkotykowe El Dorado. Lekarz podawał sobie fentanyl w godzinach pracy
- Od laboratorium do TikToka: Adam Mirek o edukowaniu w social mediach
- Marihuana medyczna nie dla każdego? Ministerstwo zapowiada zmiany
- Przedszkolak przyniósł do placówki narkotyki. Sprawę bada policja
Jednym z partnerów tegorocznej edycji Dni Mózgu była Społeczna Inicjatywa Narkopolityki. Ulotki, które były dystrybuowane przez SIN, wzbudziły niepokój radnego Gdańska, Przemysława Malaka.
"Jeśli wciągasz nosem, nigdy nie dziel się rurką"!
"Zacznij od niewielkiej ilości i zwiększaj tylko wtedy, gdy czujesz się komfortowo."
"Amfetamina w paście nie nadaje się do wciągania. Podgrzej ją, aby odparowała."
"Najbezpieczniejszą drogą podania amfetaminy jest droga doustna. Nie powinieneś być na czczo i staraj się unikać przedłużonego kontaktu amfetaminy z zębami i ustami."
"Na imprezie rób przerwy, pij wodę lub napoje izotoniczne."
To tylko niektóre informacje, jakie znalazły się na ulotkach rozprowadzanych przez SIN. Uniwersytet Gdański tłumaczy, że nie powinien dopuścić Społecznej Inicjatywy Narkopolityki do udziału w imprezie. Dodaje też, że przy kolejnych współpracach dokładniej prześwietli potencjalnych partnerów.
Policja przygląda się sprawie deprawowania nieletnich
Funkcjonariusze zabezpieczyli broszury, które pojawiły się na Dniach Mózgu. Policja wszczęła postępowanie w sprawie nakłaniania do użycia środków odurzających. Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności.
SIN wydało oświadczenie w sprawie. Organizacja zaznacza, że nie zachęca do zażywania substancji psychoaktywnych, tylko edukuje o zagrożeniach.
Źródło: trójmiasto.wyborcza.pl
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos