Badania: Transpłciowość nie jest zaraźliwa

Moda na bycie transpłaciowym to bzdura. Te statystyki to pokazują

Źródło zdjęć: © Vibez.pl / Instagram
Blanka RogowskaBlanka Rogowska,26.08.2022 14:30

Środowiska prawicowe na całym świecie lansują tezę, że transpłciowość to moda, którą - o zgrozo - można się zarazić. Wyniki badań amerykańskich naukowców temu przeczą.

Szokujące doniesienia ze świata nauki — transpłciowością nie da się zarazić!" - donosi na Instagramie stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza. Chodzi o wyniki badań opublikowanych 3 sierpnia w czasopiśmie naukowym "Pediatrics" Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej.

Naukowcy: Transpłciowość nie jest zaraźliwa

Artykuł przedstawia wyniki badań zachowań nastolatków, opierając się m.in. o analizę ok. 200 tys. ankiet realizowanych w 2017 i 2019 roku przez Centra Kontroli i Prewencji Chorób w 16 stanach USA. Okazało się, że w ostatnich latach odsetek osób transpłciowych spada: z 2,4 proc. w 2017 do 1,6 proc. w roku 2019.

trwa ładowanie posta...

Naukowcy wprost piszą, że jednym z motywów przeprowadzenia badań były głoszone przez niektóre środowiska tezy, że: po pierwsze, młodzi ludzie coraz częściej identyfikują się jako osoby transpłciowe, po drugie, że robią to z powodu pewnego "pożądania społecznego", czy mówiąc w większym uroszczeniu - mody. Autorzy artykułu piszą, że wyniki badań temu przeczą, więc tym bardziej nie można używać tej opinii, jako argumentu przeciwko zapewnieniu opieki medycznej osobom transpłciowym. Co więcej, wykazano, że osoby transpłciowe zgłaszały dużo więcej przypadków myśli samobójczych i gnębienia przez rówieśników, niż osoby cispłciowe.

Jarosław Kaczyński: "Do godz. wpół do szóstej byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą"

"Transfobi i transfobki lubią mówić, że osoby transpłciowe, zwłaszcza transmęskie, stają się transpłciowe przez złowrogą ideologię gender promującą taką identyfikację — a także, że osoby transpłciowe "uciekają" w transpłciowość przed uprzedzeniami, z jakimi mierzą się osoby homo- i biseksualne" - komentuje na Instagramie stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza, zwracając dalej uwagę, że temat staje się coraz częściej poruszany przez polskich polityków, a w obliczu zbliżającej się kampanii wyborczej, osoby LGBT+ jeszcze bardziej będą potrzebowały sojuszników i sojuszniczek.

Faktycznie, m.in. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, coraz częściej odnosi się do osób transpłciowych.

- Oczywiście ktoś się może z nami nie zgadzać, ma lewicowe poglądy. Uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że do godziny wpół do szóstej byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą - mówił Kaczyński w czerwcu we Włocławku. To nie jedyne transfobiczne wypowiedzi prezesa PiS.

- Niestety widzę, że to jest globalny trend. Nagle modne zaczęło być atakowanie osób transpłciowych na całym świecie. W USA w partii Republikańskiej to temat numer jeden. W Wielkiej Brytanii mamy choćby J. K. Rowling i silny ruch antytrans. Władimir Putin rok temu porównał nonkonformizm płciowy i nacisk na prawa osób transpłciowych do "nowych szczepów pandemii" podobnej do koronawirusa. Myślę, że ktoś w PiS-ie uznał, że skoro światowa prawica o tym mówi, to jest to też temat dla nich - mówiła niedawno w wywiadzie dla Vibez.pl Katarzyna Gauza, transpłciowa aktywistka.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 5
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1
MłodyAudiarz,zgłoś
Ale dla niektórych bycie trans jest modne
Odpowiedz
2Zgadzam się0Nie zgadzam się
Radek,zgłoś
Nazywanie transpłciowości modą jest tak samo absurdalne jak stawianie w jednym szeregu Putina z J. K. Rowling.
Odpowiedz
6Zgadzam się0Nie zgadzam się
Jaay,zgłoś
Oczywiście, że jest to moda, bo zmiana płci nie jest możliwa.
Odpowiedz
4Zgadzam się7Nie zgadzam się